Rozmowa z Kazimierą Rusin, zastępcą burmistrza Prusic
– Podstawą rozwoju gminy jest realizacja jej budżetu, priorytetowe zadania i najważniejsze inwestycje, krótko mówiąc – gospodarka gminy. To są sprawy najważniejsze, co powiedział kiedyś dosyć wyraziście były prezydent USA Bill Clinton: „Gospodarka, głupcze!”, właśnie w ten sposób gloryfikując najważniejsze sprawy w państwie. Na szeroko pojętej gospodarce opiera się głównie działalność samorządów i jak są z niej środki, to za tym dopiero idzie rozwój kultury, sportu i rekreacji. Jakie tegoroczne priorytety realizowane są w gminie Prusice?
– Nie tylko w tym roku, ale w okresie 2007-2013 – wtedy, gdy pojawiła się możliwość pozyskania środków unijnych – nasza gmina postawiła na rozwój infrastruktury, ale także na rozwój społeczny mieszkańców. Najważniejszym zadaniem i największym projektem była budowa kanalizacji i oczyszczalni ścieków. Wybudowaliśmy około 30 kilometrów sieci kanalizacyjnej, nowoczesną oczyszczalnię ścieków i mieszkańcy pięciu miejscowości mieli możliwość podłączenia się do sieci. Poza tym, że gmina Prusice otrzymała dotację finansową z Unii Europejskiej, to aby przyspieszyć podłączenie się mieszkańców do sieci, zwróciliśmy się o wsparcie do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i otrzymaliśmy 90-procentowe dofinansowanie (45 proc. dotacji i 45 proc. pożyczki). Zatem odciążyliśmy naszych mieszkańców, którzy, podłączając się do sieci kanalizacyjnej, ponoszą tylko dziesięć procent kosztów tej operacji. Wykonaliśmy ponad 360 przyłączy. To naprawdę świetny projekt, dzisiaj jesteśmy na etapie jego rozliczania i jeszcze mamy otrzymać ostatnie pieniądze, czyli 200 tys. zł z NFOŚiGW. Ponadto projektujemy i przygotowaliśmy już dokumentację na skanalizowanie największej naszej wsi – Skokowej – i przygotujemy się dokumentacyjnie, aby móc aplikować o środki finansowe z nowego unijnego rozdania 2014-2020.
– A co oprócz kanalizacji?
– Dla mieszkańców bardzo ważne było i jest, abyśmy poza inwestycjami infrastrukturalnymi równolegle realizowali projekty kulturalne…
– …bo człowiek żyje nie tylko pracą, ale chce się także zabawić, odpocząć, zagrać w piłkę i pójść na koncert.
– Dlatego w naszej gminie powstały trzy boiska – „orliki” i mamy dobrą bazę sportową. Ponadto wybudowaliśmy kino, co kosztowało sporo, ale przebudowaliśmy centrum kultury i powstał świetny obiekt multifunkcyjny wraz z kinem i przede wszystkim biblioteką. Właśnie dzisiaj uczestniczyłam tam w IV Konferencji Bibliotekarzy Powiatu Trzebnickiego i zazdroszczono nam tego pięknego obiektu, który powstał także dzięki wsparciu finansowemu ministra kultury i marszałka dolnośląskiego, ale także gmina Prusice miała w tej inwestycji duży udział – przeznaczyliśmy na to zadanie ponad milion złotych. Ale widzimy, że były to pieniądze wydane sensownie i na szczytny cel – i to jest najważniejsze. Nie tylko baza jest ważna, ale także kapitał społeczny. Wydajemy pieniądze na kształcenie pracowników, których praca jest aprobowana, i świadczy o tym także to, że ponad 20 tysięcy ludzi odwiedziło nasz obiekt. To naprawdę cieszy. Na tym przykładzie wyraźnie widać, że warto realizować projekty społeczne, a nie tylko infrastrukturalne. Chcę także zaznaczyć, że bardzo ciekawym przedsięwzięciem był projekt przeciwko wykluczeniu cyfrowemu.
– Na czym polegał?
– Na ternie naszej gminy były – kolokwialnie mówiąc – białe plamy, gdzie mieszkańcy nie mają dostępu do internetu. Złożyliśmy projekt do Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji i na razie 80 mieszkańców dostało komputery, w drugiej turze – 70. Komputery otrzymali nieodpłatnie i wreszcie mają dostęp do internetu. Cały projekt ma być ukończony do 30 czerwca.
– Dużo inwestowaliście w ostatniej kadencji, a nabory z nowego unijnego programowania już całkiem blisko…
– Jesteśmy w podobnej sytuacji jak większość gmin w Polsce, ponieważ mocno aplikowaliśmy o granty z programowania 2007-2013 i zamrożonych środków inwestycyjnych było bardzo dużo. Nie korzystaliśmy z wcześniejszych zewnętrznych dotacji w okresie 2004-2006, zatem chcieliśmy podgonić gminy, które wcześniej korzystały z europejskich środków zewnętrznych i to nas bardzo inspirowało. Nie oznacza to, że teraz osiądziemy na laurach, bowiem nadal mamy zamiar wzbogacać infrastrukturę gminy Prusice i m.in. rozbudowywać drogi. Dobrze, że po niektóre projekty będzie można sięgać na zasadzie zaliczkowania. Bardzo nam ułatwi działania fakt, że wtedy wystarczą zaliczki, a nie całość środków na daną inwestycję. Chcę podkreślić, że naszym marzeniem jest budowa szkoły w Skokowej, aby wszystkim dzieciom stworzyć podobne dobre warunki do nauki.
– Jaka to ma być szkoła?
– Myślimy o szkole pasywnej, którą najlepiej byłoby zbudować przy udziale środków zewnętrznych. Właśnie taką nowoczesną szkołę – z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii – chcemy u nas zbudować.
– A w czerwcu – Dni Prusic i czas na dobrą zabawę.
– Kolejne Dni Prusic i Miasto Trzech Wież zaprasza wszystkich do siebie na dobrą, radosną i kulturalną zabawę. Warto u nas być!
Rozmawiał Sławomir Grymin