Druga niedziela września, nad Maciowakrzem niebo rozjaśnia słoneczny blask. Dożynki w gminie Pawłowiczki, dzień dziękczynienia za to, co dzięki rolniczemu trudowi urodziła ziemia.
Rolnicze święto rozpoczyna msza dziękczynna w prawdziwej perle baroku – kościele św. Floriana w Maciowakrzu. Przybywających do świątyni wita wójt Jerzy Treffon. – Czym są dla pana dożynki? – pytam. – Dożynki to największe święto dla naszej gminy, to przecież gmina typowo rolnicza! – mówi wójt. I dodaje: – To był dla nas dobry rok – plony są bardzo dobre, oszczędziła nas pogoda, nie ma na co narzekać…
Mszę dziękczynną odprawił ks. proboszcz Herman Mandok. – To święto uczy nas bycia dobrym, miłosiernym i solidarnym – mówił ksiądz proboszcz, a błogosławiąc chleb i dożynkowe korony, dziękował Panu Bogu i ludziom żniwnym.
Po mszy barwnie udekorowanymi ulicami Maciowakrza ruszył dożynkowy korowód – kolorowy, radosny, piękny… Na boisku przy szkole – miejscu dożynek – czekali dożynkowi goście i z minuty na minutę było ich coraz więcej. Gdy wjechały bogato przystrojone platformy, gdy pojawiły się przepiękne żniwne korony, oklaski były prawdziwie burzliwe. Po kolei prezentowały się sołectwa gminy Pawłowiczki – zgodnie z tradycją na platformach przedstawiano rodzajowe scenki, można było podziwiać zabytkowe maszyny rolnicze i ciągniki – prawdziwe ursusy i zetory! – i cieszyć oczy ludowymi strojami zespołów artystycznych oraz koronczarek i koronczarzy, jak pięknie nazywa się tutaj tych, co korony żniwne tworzą…
Gdy korowód znalazł się na boisku, gdy ustawiono żniwne korony, na scenie pojawili się starostowie dożynek – Agnieszka i Hubert Pędziołkowie, wójt Jerzy Treffon, przewodniczący Rady Gminy Przemysław Malinka i proboszcz, ks. Herman Mandok. Dożynkowych gości – wśród nich przybyłych z Ukrainy – przywitał przewodniczący Rady Gminy. Po powitaniu przyszedł czas na przekazanie dożynkowego chleba gospodarzowi święta. – Prosimy, aby nikomu z naszej gminy chleba nie zabrakło… – mówili starostowie. – Obiecuję, że będziemy bardzo sprawiedliwie chleb ten dzielić, aby wszyscy w gminie żyli szczęśliwie – odpowiedział wzruszony Jerzy Treffon.
Ruszyła dożynkowa zabawa – występy zespołów artystycznych, pyszności oferowane przez liczne kramy, tańce i wiele atrakcji dla najmłodszych. Był też czas tradycyjnych dożynkowych konkursów – zwycięzcą konkursu na koronę żniwną zostało sołectwo Ucieszków, za nim – Borzysławice oraz (ex aequo) Ostrożnica i Maciowakrze. Za najciekawszy uznano udział w korowodzie sołectwa Borzysławice, za którym znalazły się Maciowakrze i Trawniki.
To był piękny dzień… Pięknie przygotowany, pięknie przeżyty i bardzo radosny. Wszyscy świetnie się bawili, nie zawiodła pogoda. Piękne dożynki w pięknym Maciowakrzu.
Ata