poniedziałek, 7 październikaKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Pawłowiczki: Na Bożą i ludzką chwałę

Dożynki gminy Pawłowiczki zorganizowano w Trawnikach, a rozpoczęły sie już 7 września zabawą taneczną z zespołem MUZO, która zgromadziła wielu – przede wszystkim młodych – mieszkańców gminy. Natomiast główne uroczystości dożynkowe rozpoczęły się w niedzielę uroczystą mszą dziękczynną w kościele filialnym w Trawnikach celebrowaną przez księdza proboszcza ZYGFRYDA WASKINA. Gospodarzem Święta Plonów byli wójt JERZY TREFFON i sołectwo Trawniki, którzy z tego zaszczytnego i miłego obowiązku wywiązali się znakomicie.

– Dzisiaj spotykamy się, by podziękować Panu Bogu za dar tegorocznych żniw – mówił m.in. ks. Zygfryd Waskin. – Dziękczynienie jest wpisane w naturę człowieka, a człowiek, który nie potrafi być wdzięczny, nie potrafi prawdziwie miłować i dobrze żyć. Wdzięczność jest wyrazem szczególnej pamięci o innych i o Panu Bogu. Przychodzimy do tej świątyni nie tylko dziękować sobie i tym, którzy pomagali nam przy żniwach, lecz podziękować na pierwszym miejscu Panu Bogu. Dzisiaj człowiek robi wszystko, by osiągnąć jak najlepszy plon. Dba o to, by zasiewane ziarno było jak najlepsze, aby ziemię odpowiednio nawozić i spulchniać, i posługuje się najlepszymi maszynami. To wszystko się liczy, ale potrzebna jest jeszcze kropka nad i – by ziemia mogła wydać plon, aby ziarno mogło zaowocować i wykiełkować. Aby plony były jak najlepsze. Potrzebne jest błogosławieństwo, a Bóg nam życzy dobrze.

Po raz kolejny otrzymałem chleb będący symbolem wytrwałej, ciężkiej pracy – mówił wójt gminy Pawłowiczki JERZY TREFFON,
odebrawszy symboliczny bochen chleba z rąk starostów dożynek, które odbyły się 8 września.

Po mszy wielobarwny korowód dożynkowy przy dźwiękach Gminnej Orkiestry Dętej z Pawłowiczek – na czele z przedstawicielami władz gminy i radnymi oraz z gośćmi z partnerskiego niemieckiego miasta Lidenfels – przemaszerował przez Trawniki. A w zasadzie przejechał, bowiem imponująca kawalkada wielu ciągników rolniczych, opatrzonych zabawnymi napisami, i innych pojazdów oraz bryczka ze starostami dożynek Justyną i Romanem Zieglerami – właścicielami gospodarstwa rolnego w Trawnikach – przy aplauzie mieszkańców dotarła na pobliskie boisko, gdzie kontynuowano ceremoniał dożynkowy. Starostowie zgodnie z tradycją przekazali chleb gospodarzowi Święta Plonów wójtowi Jerzemu Treffonowi.

– Po raz kolejny otrzymałem chleb będący symbolem wytrwałej, ciężkiej pracy – powiedział m.in. wójt Jerzy Treffon. – Ten rok zapowiadał się jako rok bardzo trudny, lecz dzięki opatrzności Boskiej oraz niełatwej pracy rolników i wszystkich mieszkańców naszej gminy jest rokiem niezłym. Obiecujemy z panią przewodniczącą Rady Gminy Pawłowiczki Lidią Kukowką, że środki finansowe, które będą w naszej dyspozycji, będziemy zgodnie i sprawiedliwie dzielili, a nasza gmina będzie rosła w siłę i jej mieszkańcom żyło się będzie w niej coraz lepiej. Ponadto pierwszy raz jest taka okazja, że mogę państwu podziękować za poparcie w tegorocznych wyborach samorządowych.

Po oficjalnej części uroczystości można było skosztować smacznych kołaczy i innych specjałów oraz posłuchać różnych występów – w tym zespołu Jorgusie, Pawła Gołeckiego i gwiazdy wieczoru Jesiki. Były też konkursy na najpiękniejsze korony żniwne, najładniejszą zagrodę i najciekawszy udział w korowodzie. A później zabawa taneczna z zespołem Rodos, podczas której cała gmina Pawłowiczki dobitnie pokazała, że ludzie tutaj żyjący nie tylko potrafią pracować, lecz też setnie i kulturalnie się bawić.

S.G.