Samorządowcom nie podobają się zapisy projektu uchwały Rady Ministrów w sprawie „Rządowego Programu Przeciwdziałania Korupcji na lata 2013-2020”.
Projekt jest dyskutowany w środowisku samorządowców. Między innymi był jednym z tematów dyskusji podczas Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu terytorialnego. Andrzej Porawski, sekretarz strony samorządowej ostrzegał, że w obecnej wersji nie ma on szans na uzyskanie pozytywnej opinii. Kontrowersyjne są zwłaszcza rozdziały o przeciwdziałaniu i zwalczaniu korupcji, które brzmią identycznie i traktują o CBA, ABW i innych tego typu strukturach do zwalczania korupcji.
– Naszym zdaniem natomiast przeciwdziałanie korupcji nie ma nic wspólnego ze zwalczaniem korupcji. Przeciwdziałanie powinno polegać na przeglądzie prawa, także wstecz i wyeliminowaniu z prawa korupcjogennych przepisów – uzasadniał Andrzej Porawski. Zwrócił też uwagę, że samorządy jako jedyne sprzeciwiały się uchwaleniu ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, która wprowadziła decyzje o warunkach zabudowy – jedno z najbardziej korupcjogennych rozwiązań w polskim prawie. – Mamy bardzo wiele przykładów przepisów, które są dramatycznie korupcjogenne i uważamy, że powinny one być poprawione – mówił Andrzej Porawski.
Jak podał serwis Związku Miast Polskich, poruszony został też jeszcze jeden problem związany z działaniem CBA – biuro mianowicie przypisało sobie prawo do interpretacji przepisów prawa i zachowuje się jak organ nadzoru. – W przypadku prezydenta Zamościa CBA wystąpiło do rady miasta o wygaszenie mandatu prezydentowi, z tego powodu, że jakiś niedouczony prawnik CBA zinterpretował sytuację prezydenta Marcina Zamoyskiego jako prowadzącego gospodarstwo rolne powyżej 300 hektarów, a to jest zaliczane do działalności gospodarczej – mówił sekretarz ZMP. – Tymczasem ustawa o kształtowaniu ustroju rolnego stanowi, że taką działalnością jest osobiste prowadzenie gospodarstwa, a fakt, że on posiada jako współwłaściciel z żoną gospodarstwo wcale nie świadczy o tym, że je prowadzi.
Andrzej Porawski dodał też, że prezydent Zamoyski już od 2004 roku w swoich oświadczeniach majątkowych informował o posiadaniu tego gospodarstwa.
Wiceminister spraw wewnętrznych Magdalena Młochowska odpowiedziała, że resort, spodziewając się wielu tego typu uwag do dokumentu, chce go poprawić i pod koniec roku przedstawić zupełnie nowy jego projekt. (ZMP)