W tym miesiącu pokazem premierowym w Mosznej na Opolszczyźnie rozpoczął swoją działalność Muzyczny Teatr Castello. I twórcy teatru, i szefowie spółki zarządzającej zamkiem mają nadzieję, że to otwarcie nowego, dobrego okresu w życiu zamku. A na początek było klasycznie – czyli „Księżniczka Czardasza”.
Teatr w Mosznej jest „dzieckiem” Tomasza Białka i Barbary Pakury-Brzoski. Na Opolszczyźnie nie było do tej pory sceny muzycznej, a wielbicieli sceny operetkowej przecież tu nie brakuje. Pomysł na teatr muzyczny jest więc pomysłem na zagospodarowanie istniejącej do tej pory niszy.
Twórcy teatru Castello chcą popularyzować muzykę operetkową i musicalową. Obydwoje są pasjonatami i wierzą, że ich pomysł będzie sukcesem. Efekty ich pracy już widać. W repertuarze oprócz koncertowej wersji „Księżniczki Czardasza” Imre Kalmana, dowcipny koncert „Operetka z humorem”, niezapomniane piosenki lat dwudziestych i trzydziestych oraz utwory Anny German. W przygotowaniu jest także muzyczna bajka edukacyjna „Trzy magiczne słowa”, której premierę przewidziano na 22 lutego. Tomasz Białek wierzy, że te propozycje przyciągną do Mosznej Opolan – Tworzymy tutaj stałą scenę muzyczną, a stały repertuar daje widzowi poczucie stabilności i możliwości odwiedzenia nas w każdej porze roku – mówi.
Fakt powstania Teatru Castello cieszy się także gospodarzy zamku, czyli władze spółki zarządzającej Moszną. Prezes Tomasz Ganczarek podkreśla, że nowa oferta to szansa na nowych gości w zamku. Zamek w Mosznej, po wyprowadzeniu się z zabytkowych murów Centrum Terapii Nerwic, rozpoczął nowe życie – służy tym, którzy szukają wypoczynku i rekreacji. Noclegi we wspaniałych apartamentach i zamkowych komnatach, nocne zwiedzanie zamkowych zakamarków, bale w strojach z epoki – to tylko niektóre z atrakcji. Teatr to kolejna, ciekawa oferta zamku. (opo)