środa, 24 kwietniaKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Niepotrzebna była olimpiada, żeby stracić miliony

Pod koniec maja krakowianie zadecydowali, że nie chcą u siebie zimowej olimpiady. Wcześniej bardzo jej chcieli między innymi samorządowcy, działacze sportowi i przedstawiciele administracji centralnej.

Wielkie chęci związane z ewentualnym organizowaniem zimowych mistrzostw olimpijskich w Polsce były tak wielkie, że nie tylko powołany został Komitet Olimpijski Kraków 2022, ale zdążył on już wydać sporo pieniędzy. Między innymi w marcu tego roku niektóre media donosiły o tym, że pieniądze w owym olimpijskim komitecie „wydawane są bez przetargów, a ludzi zatrudnia się po znajomości” (średnia płaca w tym dziwnym tworze wynosiła podobno ponad 5 tys. złotych). Te doniesienia sprawiły m.in., że już na samym początku doszło do personalnej awantury, a posłanka Platformy Obywatelskiej Jagna Marczułajtis-Walczak musiał zrezygnować z kierowania tym gremium. Twórcy tego komitetu olimpijskiego uznali, że na działalność w ciągu dwóch najbliższych lat będą potrzebować 48 mln złotych.

Wszystko zmieniło się pod koniec maja, kiedy to w referendum krakowianie uznali, że nie chcą zimowej olimpiady. Tym samym trzeba było zacząć likwidować intratne posady miłośników śniegu, lodu i sportu. W ostatnich dniach okazało się jednak, że nie jest to takie proste i łatwe.

Portal onet.pl cytuje jednego z samorządowców: – Na walnym zebraniu rozpoczęliśmy procedurę likwidacji stowarzyszenia. Procedura jest jednak dość skomplikowana. W pierwszej kolejności podjęliśmy uchwałę, aby przedstawiciele poszczególnych jednostek samorządowych zwrócili się do swoich organów (rady gmin i sejmik województwa – red.) o podjęcie uchwał o rozwiązanie stowarzyszenia – zapowiedział Jacek Krupa, wiceprzewodniczący Komitetu i członek zarządu województwa Małopolskiego.

W tej chwili w kasie „olimpijskiego tworu” jest podobno 1,548 mln złotych plus majątek rzeczowy, którego wartość będzie szacował likwidator. Jak długo potrwa likwidacja? Ile trzeba będzie zapłacić likwidatorowi? Ile osób (i za ile) będzie potrzebnych do likwidowania nieprzemyślanych decyzji? Czy gminy wchodzące w skład stowarzyszenia będą się domagały zwrotu kosztów poniesionych na olimpijski proces aplikacyjny Krakowa?

Jakiś czas temu przyglądałem się pewnej likwidacyjnej procedurze. Kilka osób nieźle na niej zarobiło… (mnm)