piątek, 18 kwietniaKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Niechciane centra

Centra Integracji Cudzoziemców (CIC) już od jakiegoś czasu wzbudzają w Polsce wiele emocji. Nasiliły się one w ostatnim czasie. Powód? Z jednej strony kampania wyborcza, która zaczyna mieć wpływ na wszystko. Z drugiej sporo niejasności, których nikt przekonująco nie chce wyjaśnić Polakom.

Jak możemy przeczytać na stronie Kancelarii Lega Artis, Centra Integracji Cudzoziemców to projekt, który został zainicjowany jeszcze za rządów Zjednoczonej Prawicy, a teraz jest kontynuowany przez obecną koalicję z PO na czele. Centra mają być miejscami, w których imigranci mają być „integrowani” z polskim społeczeństwem. Idea oczywiście jest słuszna, ale projekt budzi kontrowersje nie tylko ze względu na swoje zadania. Sporo znaków zapytania i obaw związanych jest również z dużymi kosztami, które mają być przeznaczone na ten cel. Niestety, nikt nie podaje całościowego ciężaru finansowego tego przedsięwzięcia. Podobnie jak mapy lokalizacji CIC w naszym kraju. I nie wiadomo, czy jest nieznana, czy ktoś nie chce jej ujawnić.

Na stronie Kancelarii Lega Artis możemy znaleźć informację, że CIC działają już m.in. we Wrocławiu, Wałbrzychu, Jeleniej Górze, Lublinie, Zamościu, Łodzi, Białej Podlaskiej. Dotychczas ośrodki te skupiały się na wsparciu osób, które ze względu na wojnę wywołaną przez Rosję musiały opuścić Ukrainę. Można się o tym przekonać chociażby na stronie Fundacji Adra.

Dzisiaj sytuacja jednak się zmienia, co jest związane z dyskusjami wokół wdrażania paktu migracyjnego narzuconego Polsce przez Unię Europejską. I to budzi niepokój wielu środowisk, które wskazują na poważne problemy, jakie z nielegalnymi imigrantami od lat mają kraje Europy Zachodniej. Mieszkańcy coraz liczniej żądają od władz lokalnych zajęcia jasnego stanowiska w sprawie ewentualnego uruchamiania na ich terenie Centrów Integracji Cudzoziemców.

Niedawno uchwałę w sprawie zapobieżenia tworzeniu na terenie gminy ośrodków dla imigrantów podjęli radni miasta Brzegu (nikt w Radzie Miasta nie był przeciwny tej uchwale). Jak mówił jeden z radnych, tworzenie ośrodków dla imigrantów jest regulowane przez inne przepisy, jednak biorąc pod uwagę doświadczenia innych państw należy uznać uchwałę za potrzebną, a jej przyjęcie za konieczne. Podobną uchwałę przyjęli radni Ostrołęki (też bez głosów przeciwnych). Przed próbami tworzenia CIC od kilkunastu dni protestują mieszkańcy Suwałk i Radomia.

(mnm)