Około 60 przedstawicieli gmin, hodowców, nadleśnictw, regionalnych dyrekcji ochrony środowiska oraz organizacji pozarządowych spotkało się na zorganizowanych przez WWF Polska i RDOŚ w Poznaniu, warsztatach pt. „Minimalizacja konfliktów na linii wilk – człowiek”. W ramach dwudniowego spotkania uczestnicy rozmawiali m.in. o tym, jak odpowiednio zabezpieczać gospodarstwa i jak współpracować między sobą w sytuacjach konfliktowych.
Warsztaty, które odbyły się w Pestkownicy (woj. wielkopolskie) były elementem międzynarodowego projektu Life Eurolargecarnivores. W ramach projektu WWF Polska prowadzi również kampanię pt. „Nasz sąsiad wilk”. Kampania jest skierowana w szczególności do lokalnych wspólnot i ludzi, którzy na co dzień żyją obok wilków i ma na celu edukację w zakresie bezkonfliktowego sąsiedztwa z tym drapieżnikiem.
Są wilki, są pytania
Udział w spotkaniu wzięli przedstawiciele kluczowych instytucji będących na pierwszej linii spotkań z wilkami: hodowców, przedstawicieli gmin, pracowników Lasów Państwowych, weterynarzy, naukowców i wielu innych.
– Spotkania z hodowcami i lokalnymi wspólnotami są niezwykle ważne. To dzięki nim możemy pokazywać skuteczne i dostosowane do potrzeb zabezpieczenia, które umożliwiają funkcjonowanie obok drapieżnika, jakim jest wilk – mówi Piotr Chmielewski, specjalista ds. ochrony przyrody Fundacji WWF. – Szkody w pogłowiu zwierząt gospodarskich wyrządzane przez wilki mają miejsce w większości wypadków w przypadku niewłaściwie zabezpieczonych lub niezabezpieczonych stad. Dlatego staramy się zachęcić hodowców do prawidłowego dbania o bezpieczeństwo swoich zwierząt. Dostajemy od nich informację zwrotną, że przekazywane przez nas wsparcie, takie jak ogrodzenia elektryczne i pasterskie psy stróżujące, są skuteczne – dodaje Chmielewski.
Co na to hodowcy?
Drugiego dnia uczestnicy warsztatu oglądali zabezpieczenia w gospodarstwie hodowlanym. Mogli bezpośrednio wysłuchać opinii hodowców. Jak się dowiedzieli, konflikty na linii człowiek – wilk to dla nich bardzo duże wyzywanie ekonomiczne, zarówno jeśli chodzi o potencjalne straty, jak i koszt zabezpieczeń. Hodowcy i rolnicy często martwią się o niewystarczające kwoty odszkodowań, które na przykład nie pokrywają kosztu opieki nad zranionymi zwierzętami i szkód towarzyszących.
Jako skuteczną ochronę przed wilkami zaprezentowano ogrodzenie elektryczne, dzięki któremu od trzech lat nie było ataków w tym miejscu, chociaż wilki są widywane w okolicy. Dodatkowo według hodowców dobrym środkiem zapobiegawczym jest zamykanie na noc zwierząt, oczywiście w sytuacji, gdy istnieje taka możliwość. Ogrodzenie elektryczne przekazane przez WWF Polska to istotna pomoc, ponieważ zabezpieczenie nawet jednego hektara to spory koszt. Instalacja jest też z reguły wyposażona w panel słoneczny, co obniża koszty eksploatacji.
Wsparcie finansowe i prawne to podstawa
– Ogrodzenia elektryczne są jedną ze skutecznych metod ochrony przed drapieżnikami. Należy pamiętać, aby były odpowiednio zamontowane, doglądane i konserwowane. Najlepiej działają w połączeniu z innymi metodami, takimi jak ogrodzenia siatkowe i psy stróżujące – tłumaczy Hubert Fedyń z RDOŚ w Rzeszowie. – Dzięki edukacji i rozwojowi technologii ogrodzeń elektrycznych ludzie zaczynają się z nią zapoznawać i coraz bardziej doceniać. Jest to coraz częściej stosowane rozwiązanie. Nie można jednak zapominać o odpowiedniej pomocy finansowej, adekwatnej do poniesionych strat. Dlatego konieczne jest dostosowywanie ustaw i przepisów precyzujących minimalne środki finansowe zabezpieczeń – podsumowuje Hubert Fedyń.
Wilk nie musi być kłopotliwym sąsiadem
Fundacja WWF Polska już od 14 lat prowadzi działania wspierające ochronę wilka oraz edukuje, jak minimalizować konflikty na linii człowiek – wilk. Opierając się o opinie lokalnych społeczności oraz o rekomendacje uznanych ekspertów, fundacja pomaga w sposób bezpośredni, między innymi rozdając zabezpieczenia. Tylko w tym roku wyposażyła cztery regionalne dyrekcje ochrony środowiska w 20 zestawów ogrodzeń elektrycznych dla hodowców w województwach: lubuskim, wielkopolskim, podlaskim i podkarpackim. W sumie podczas całej akcji do gospodarstw trafiło około 300 ogrodzeń elektrycznych. Fundacja przekazała też 44 pasterskie psy stróżujące. To owczarki podhalańskie wykorzystywane przez hodowców owiec do ochrony przed wilkami.
(inf)