Jubileuszowa 30. edycja festiwalu Musica Polonica Nova odbędzie się w dniach 8-16 kwietnia 2016 roku. Mottem festiwalu będzie fragment „Romantyczności” Adama Mickiewicza: „Czucie i wiara silniej mówi do mnie niż mędrca szkiełko i oko”. Program festiwalu będzie próbował odpowiedzieć na odwieczny dylemat: co w muzyce jest bardziej wartościowe, komunikatywne, dla niej właściwe – przekazywanie emocji, przeżycie, zmysłowy odbiór dźwięków i ich uporządkowań czy też logiczna konstrukcja, forma, korzystanie z najnowszych zdobyczy nauki i techniki.
Tegoroczna Musica Polonica Nova to smaczny kąsek dla wielbicieli sci-fi, bowiem jednym z jej głównych wątków jest twórczość Stanisława Lema. Festiwal 8 kwietnia rozpoczną Bajki robotów. Co-opera Cezarego Duchnowskiego i Pawła Hendricha – premierowy projekt oparty na jednej z najbardziej znanych i przystępnych książek Lema. W tym zbiorze zabawnych, filozoficznych – a czasem strasznych! – opowieści ważną rolę pełni eksperyment i zabawa językowa. Czy podobnie będzie z ich muzyczną adaptacją? Autorzy tej niezwykłej cyber-opery, wrocławscy kompozytorzy Cezary Duchnowski i Paweł Hendrich, od dawna łączą w swojej twórczości element ludzki z technologią, przy czym Hendrich interesuje się najbardziej naukową, analityczną perspektywą pracy z dźwiękiem, a Duchnowski jest zwolennikiem improwizacji. Na scenie usłyszymy i zobaczymy znakomitych instrumentalistów (m.in. Pawła Romańczuka znanego z grupy Małe Instrumenty) oraz tancerzy i wizualizacje.
Dwunastego kwietnia czeka nas kontynuacja muzycznych opracowań Lemowskich Bajek… – Wyprawa piąta, czyli konsultacja Trurla oraz Jak ocalał świat. Historią Stalookich, zmagających się z kometą, zainspirował się Artur Zagajewski, największy rockman polskiej muzyki współczesnej, ekspert od akustycznego wykorzystania rur hydraulicznych. W utworze usłyszymy tradycyjne rockowe instrumentarium, ale także akordeon i obiekty dźwiękowe. Nici Krzysztofa Wołka to z kolei przedstawienie sceniczne oparte na motywach opowieści o maszynie. Muzyka w wykonaniu Kwartludium oraz solistów i Joanny Freszel (sopran) połączona będzie z manipulacją dźwiękową na żywo. Ale nie samym Lemem festiwal – już trzydziesty, co przypomina nie tylko melomanom o jego ogromnej roli w nie tylko polskim życiu muzycznym! – żyje.
Dziewiątego kwietnia szef artystyczny festiwalu – Szymon Bywalec – poprowadzi koncert Czucie i wiara a mędrca szkiełko i oko. Tam i z powrotem. Usłyszymy dzieła uznanych polskich kompozytorów w wykonaniu znakomitych kameralistów z Orkiestry Muzyki Nowej. Zespół pracujący pod batutą Szymona Bywalca specjalizuje się w muzyce najnowszej (szczególnie w prawykonaniach) i słynie z odwagi w poszukiwaniu ambitnych, trudnych, często niesłusznie zapomnianych dzieł.
Piętnastego kwietnia kolejny koncert Czucie i wiara… Koncentrująco w wykonaniu NFM Filharmonii Wrocławskiej pod batutą Benjamina Shwartza, podczas którego zabrzmią przede wszystkim prawykonania – specjalność festiwalu Musica Polonica Nova. Usłyszymy Koncert na akordeon i orkiestrę Zygmunta Krauzego, nowy utwór Adama Porębskiego, kompozycję w hołdzie Pier Paolo Pasoliniemu autorstwa Dariusza Przybylskiego, a także Hommage a Oskar Dawicki Pawła Mykietyna – utwór na orkiestrę symfoniczną, skomponowany na zamówienie Radio France i zadedykowany słynnemu performerowi.
I wreszcie 16 kwietnia, jako zamykająca festiwal klamra – Czucie i wiara a mędrca szkiełko i oko. Dalekie echo proroka, a w programie Kompozycja kolektywna Pierrot Rewrite (prawykonanie polskie) i Mateusza Ryczka Songs of Rozalia. Kompozycje usłyszymy w wykonaniu Musiques Nouvelles – słynnego belgijskiego zespołu muzyki współczesnej, założonego w 1962 roku przez Pierre’a Bartholomée.
To tylko część z proponowanych przez festiwal Musica Polonica Nova spotkań z nową muzyką. Spotkań różnych, wielobarwnych, czasem trudnych, ale zawsze – bardzo interesujących i wartych każdej poświęconej tej muzyce minuty.
Ata