sobota, 14 wrześniaKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Mity, fakty, opowiastki – sierpień 2013

W Elblągu prezydentem w II turze wyborów został Jerzy Wilk (PiS), który otrzymał 17 266 głosów (51,74 proc.), zwyciężając kandydatkę PO Elżbietę Gelert (16 106 głosów, 48,26 proc.). Uprawnionych go głosowania było 98 030 osób, a frekwencja wyniosła 34,69 proc. Nowy prezydent Elbląga za najważniejsze sprawy do załatwienia uważa: obniżenie cen biletów komunikacji miejskiej i uproszczenie systemu opłat za bilety okresowe, wywóz śmieci, naprawienie programu mieszkaniowego m.in. przez obniżenie czynszów, zlikwidowanie straży miejskiej, przyspieszenie najważniejszych inwestycji drogowych oraz rozwój IV Portu RP wraz z budową kanału na Mierzei Wiślanej.

• • •

Bezrobocie w Polsce nadal jest wysokie, choć według GUS i Ministerstwa Pracy ostatnio przestało rosnąć, a na koniec czerwca wyniosło 13,2 proc. (2,1 mln osób). Podobno ma być lepiej i według analityków pod koniec roku wzrost PKB wyniesie 1,5 proc., rok później nieco ponad 2 proc., w roku 2015 – 3 proc. i blisko 4 proc. w roku 2016. Wzrost kondycji gospodarki i większa efektywność urzędów pracy mają spowodować, że za cztery lata bezrobocie w Polsce powinno spaść poniżej 12 proc.

• • •

Światowa Organizacja Meteorologiczna ogłosiła w najnowszym raporcie, że pierwsze dziesięciolecie tego wieku było dekadą klimatycznych ekstremów. Była to najgorętsza dekada od 160 lat (średnia temperatura wyniosła 14,47 st. C, blisko pół stopnia więcej niż w latach 1961-90). Warto podkreślić, że od roku 1750 – czyli od początku ery przemysłowej – do 2010 znacznie wzrosło stężenie gazów cieplarnianych w atmosferze: dwutlenku węgla o 39 proc., podtlenku azotu o 20 proc. i metanu o 158 proc. Szybko topnieje pokrywa lodowa w Arktyce oraz lodowce na Grenlandii i Antarktydzie, poziom mórz rośnie 3 mm rocznie (dwa razy szybciej niż w XX w.), a od 1880 roku poziom wód w oceanach podniósł się o 20 cm. W pierwszej dekadzie XXI wieku cyklony (było ich ponad 500) dotknęły ponad 250 mln osób, zabiły niemal 170 tys. i spowodowały straty w wysokości 380 mld dolarów. Najstraszniejszy, w maju 2008 roku w Birmie, zabił 138 tys. osób. W sumie w latach 2001-2010 ekstremalne zjawiska pogodowe zabiły 370 tys. osób, o jedną piątą więcej niż dekadę wcześniej, a najbardziej – prawie 23-krotnie – wzrosła liczba ofiar upałów (136 tys. osób). Najczęstszym niebezpiecznym żywiołem były jednak powodzie, a w raporcie kilka razy wymieniono Polskę jako jeden z krajów najbardziej dotkniętych powodziami w lipcu 2001 i maju 2010.

• • •

Podobno za dwa lata w polskich przedszkolach mają być miejsca dla wszystkich czterolatków, potem dla trzylatków. Już od września każda płatna godzina w przedszkolach ma kosztować rodziców tylko złotówkę, a państwo da samorządom dotacje. Jeśli subwencje mają być takie, jakie są dzisiaj w oświacie, to włodarzom gmin już może cierpnąć skóra na plecach. Generalnie jest tak, że rząd wymyśla różne posunięcia, a wszystko – zwłaszcza finansowe obciążenia genialnych pomysłów – zrzuca na barki samorządów. Włodarze gmin narzekają, że rząd i parlament zniszczyły równowagę finansową samorządów, które ograniczyły inwestycje. Teraz samorządy zamiast 40 mld zł przeznaczają na nie do 20 mld zł, co oznacza mniejsze wpływy z VAT do budżetu państwa. Na to nałożyły się również: kryzys finansowy, mniejsze wydatki obywateli na zakupy i kłopoty na rynku pracy. Inna sprawa, że prezydenci, burmistrzowie i wójtowie gimnastykują się przy rządowych pomysłach i rwą włosy z głowy, a warszawka ma to głęboko poniżej pleców. Przykładami niech będą anachroniczna Karta Nauczyciela czy ustawa o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, nakładająca na gminy dodatkowe obowiązki, m.in. konieczność zatrudnienia asystentów rodzinnych i zmiany w podatku dochodowym od osób fizycznych (PIT), w którym samorządy mają swój udział. Z powodu zmian stawek PIT z 19, 30 i 40 proc. na 18 i 32 proc. oraz wprowadzenia podatkowej ulgi na dzieci tracą corocznie prawie 7 mld zł. A zadań z państwowej góry coraz więcej – tak oto wygląda samorządność w polskim wydaniu już od paru dobrych lat.

• • •

Polacy wyjeżdżający autami do innych państw UE powinni wystrzegać się jazdy niezgodnej z prawem – mandaty są tam droższe, a jesienią wejdą w życie przepisy ułatwiające ściąganie kar od unijnych kierowców. Przykładowo na Węgrzech przejazd na czerwonym świetle zagrożony jest grzywną w wysokości 1,5 tys.  zł, 400 euro zapłacą kierowcy za zbyt małą odległość od poprzedzającego pojazdu przy prędkości 140 km/godz., a 700 euro kosztuje w Grecji przekroczenie prędkości o 30 km/godz. W Polsce za przewożenie dziecka bez fotelika wybulić trzeba 150 zł, a w Wielkiej Brytanii do 500 funtów (niemal 2,5 tys.  zł). W Portugalii nieprawidłowe zaparkowanie auta nocą kosztuje nawet 1250 euro (ponad 5 tys. zł), a w Czechach mandaty nakładane są średnio w wysokości od 850 zł do 17 tys. zł. Państwa unijne ostro karzą za jazdę po pijaku i np. we Francji kosztuje to od 135 euro (ponad 550 zł) do 4,5 tys. euro (ponad 18 tys. zł) oraz więzienie do dwóch lat i konfiskatę prawa jazdy i/lub samochodu.

• • •

W ostatnich kilku latach w Polsce przeprowadzono 81 referendów w sprawie odwołania władz samorządowych, a 14 z nich było ważnych. Mieszkańcy gminy Bałtów (woj. świętokrzyskie) 2 grudnia 2007 r. odwołali wójta Bogusława Mąkę. W Dąbrowie Zielonej (woj. śląskie) 21 września 2008 odbyły się dwa nieważne referenda. Gminna opozycja chciała odwołać wójta Bogusława Dobrowolskiego, a zwolennicy wójta chcieli pozbyć się rady gminy. W Olsztynie 16 listopada 2008 r. fotel prezydenta stracił oskarżany o gwałt i molestowanie Czesław Małkowski. W Sopocie 17 maja 2009 r. mieszkańcy w referendum poparli swego prezydenta Jacka Karnowskiego. Za to 15 listopada 2009 mieszkańcy Częstochowy odwołali prezydenta Tadeusza Wronę, któremu zarzucali, że więcej robi dla Jasnej Góry niż dla nich. W Łodzi 17 stycznia 2010 r. ratusz musiał opuścić prezydent Jerzy Kropiwnicki. Mieszkańcom Koziegłów (woj. śląskie) 24 czerwca 2012 r. nie udało się odwołać burmistrza Jacka Ślęczki i radnych, za to, że burmistrz zaproponował przekazanie części gminnych szkół stowarzyszeniu. Natomiast 17 lutego 2013 r. mieszkańcy Żagania (woj. lubuskie) odwołali radnych i burmistrza Sławomira Kowala. W referendum 14 kwietnia 2013 r. stracił posadę prezydent Elbląga Grzegorz Nowaczyk. Odwołano również radnych.

Podglądacz samorządowy