piątek, 14 lutegoKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Mity, fakty, opowiastki grudzień 2020

Gdy wójt gminy Skarbimierz (pow. brzeski, woj. opolskie) Andrzej Pulit wybił w roku 2011 monetę ze swoim wizerunkiem, wielu traktowało to w kategoriach kaprysu, lecz monetę wybito za pieniądze podatników. Teraz samorządowcem zawładnęła inna potrzeba – elektryczne auto za 260 tys. zł oraz stacje do jego ładowania za 45 tys. zł, a pieniądze na ten cel zabezpieczono już w budżecie gminy. Warto też podkreślić, iż motoryzacyjną sagę w powiecie brzeskim rozpoczął starosta Jacek Monkiewicz od auta za 120 tys., niedługo później przebił go burmistrz Brzegu Jerzy Wrębiak, kupując samochód za 150 tys. zł. Wyścig na wypasione fury wygrywa jednak wójt Pulit.

• • •

W Brzegu na Opolszczyźnie zderzyły się trzy samochody – dwie osobówki i ciężarówka. Kierowcą jednego z aut osobowych był komendant straży gminnej w Skarbimierzu Jan M., który miał 1,3 promila alkoholu w organizmie. Komendant miał pecha, bowiem najechał na tył auta kierowanego przez naczelnika wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu, który następnie rąbnął w ciężarówkę. Sprawa została skierowana do sądu.

• • •

W Sądzie Rejonowym w Skarżysku Kamiennej rozpoczął się proces prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego Jarosława Górczyńskiego, który oskarżony jest o przekroczenie uprawnień w związku z przetargami na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych. Prokuratura postawiła prezydentowi dwa zarzuty. Pierwszy dotyczy przekroczenia uprawnień w związku z przeprowadzeniem w roku 2016 procedur przetargowych w sprawie gospodarowania odpadami „w sposób uniemożliwiający złożenie prawidłowych ofert podmiotom innym niż podmiot dotychczas świadczący te usługi oraz niezagwarantowania wymaganego prawem równego traktowania wszystkich oferentów i uczciwej konkurencji i działania w ten sposób na szkodę interesu publicznego i prywatnego”. Natomiast drugi zarzut dotyczy złożenia w roku 2017 „fałszywego pisemnego oświadczenia w postępowaniu o udzielenie zamówienia w trybie przetargu nieograniczonego na odbiór odpadów”. Według śledczych, skutkiem tego był wybór oferty o ponad 1,8 mln zł droższej. Górczyński nie przyznał się do winy, a proces toczy się z wyłączeniem jawności, ponieważ sąd przychylił się do wniosku obrońcy, który argumentował, iż przedmiotem procesu będą m.in. intymne relacje towarzyskie i zawodowe oskarżonego. Prezydentowi Ostrowca Świętokrzyskiego grozi do 10 lat pobawienia wolności.

• • •

Sąd Okręgowy w Olsztynie utrzymał w mocy wyrok uniewinniający prezes Regionalnej Izby Obrachunkowej Iwonę B.-B. od zarzutów niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień. Prokuratura we Włocławku zarzuciła prezes olsztyńskiej RIO, iż w czasie godzin pracy prowadziła szkolenia m.in. dla Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie, Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie, Szkoły Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie, Warmińsko-Mazurskiego Centrum Edukacji Samorządowej, Stowarzyszenia Organizatorów i Menedżerów Pomocy Społecznej i Ochrony Zdrowia Regionu Warmińsko-Mazurskiego oraz Okręgowej Izby Radców Prawnych w Olsztynie. W ocenie prokuratury szkolenia te miały charakter prywatny, a prezes pobierała za nie pieniądze, choć w tym czasie otrzymywała też wynagrodzenie z RIO. Z ustaleń prokuratury wynikało, że Iwona B.-B. uzyskała w ten sposób za każde szkolenie od kilkuset złotych do ponad trzech tysięcy złotych. W jednym przypadku prokurator uznał, iż prezes nie tylko nie dopełniła swoich obowiązków świadczenia pracy, ale także przekroczyła swoje uprawnienia. Miała bowiem przeprowadzić szkolenie dla Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Olsztynie – tj. dla jednostki samorządu terytorialnego – czego zabrania ustawa o regionalnych izbach obrachunkowych. Iwonie B.-B. przedstawiono również zarzut przywłaszczenia ponad 13 tys. zł za szkolenia przeprowadzone w roku 2013 dla dwóch podmiotów, w tym Najwyższej Izby Kontroli. W tych dwóch przypadkach oskarżona miała być delegowana do wykonywania obowiązków służbowych, zatem – w ocenia prokuratury – dochody z działalności szkoleniowej były dochodami budżetu państwa. Czwarty i ostatni zarzut prokuratury wobec prezes olsztyńskiej RIO dotyczył wyłudzenia poświadczenia nieprawdy w postaci polecenia wyjazdu służbowego. Proces w tej sprawie rozpoczął się 15 stycznia 2020 roku przed Sądem Rejonowym w Olsztynie. Prezes nie przyznała się do winy, wyjaśniając m.in., że jest niepełnosprawna i zgodnie z prawem ma krótszy dzień pracy, a rozliczała swój czas pracy tygodniowo i w związku z tym mogła jeden dzień w tygodniu mieć wolny. Ten dzień przeznaczała na prowadzenie szkoleń. Ponadto Iwona B.-B. zapewniła, iż część spotkań, traktowanych przez prokuraturę za szkoleniowe, w rzeczywistości była spotkaniami służbowymi, w których uczestniczyła jako prezes RIO. Sąd uniewinnił prezes od wszystkich zarzutów, uznając, iż nie ma dowodów na to, aby oskarżona w związku z przeprowadzonymi szkoleniami nie przepracowała w RIO pełnego wymiaru czasu pracy. Tym samym nie było podstaw do uznania pobranego wynagrodzenia za nienależne. Sąd podkreślił także, że oskarżona jako kierownik jednostki miała nienormowany, zadaniowy czas pracy i do pracy przychodziła w godzinach urzędowania RIO, jak również w godzinach popołudniowych. Ponadto czas pracy oskarżonej jako osoby niepełnosprawnej był skrócony o jedną godzinę dziennie. Poza tym sąd stwierdził, iż pani prezes nie powinna zawierać umów z MOPS w Olsztynie i wykonywać pracę szkoleniową na rzecz takiej jednostki, ale w ocenie sądu społeczna szkodliwość tego czynu była znikoma.

• • •

Sąd Okręgowy w Kaliszu podtrzymał wyrok pierwszej instancji, skazujący byłą burmistrz Nowych Skalmierzyc Bożenę B. za mobbing wobec pracowników. Proces byłej burmistrz rozpoczął się w maju 2018, a według trzech pokrzywdzonych pracownic mobbing wobec pracowników urzędu miał trwać od wielu lat. W roku 2016 pracownicy zdecydowali się zawiadomić ostrowski oddział Okręgowego Inspektoratu Pracy w Poznaniu o złym traktowaniu przez Bożenę B. osób zatrudnionych w urzędzie. Pod skargą na zachowanie burmistrz podpisało się 48 spośród 62 pracowników urzędu, a Bożenie B. zarzucono znęcanie się psychiczne, poniżanie i dyskryminację ze względu na płeć.

Podglądacz samorządowy