wtorek, 23 kwietniaKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Mity, fakty, opowiastki czerwiec 2019

Na rok i cztery miesiące więzienia Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu skazał byłego prezydenta tego miasta Grzegorza Kiełba, uznając go winnym przyjęcia korzyści majątkowej w wysokości 20 tys. zł. Były prezydent ma także sześcioletni zakaz sprawowania funkcji publicznych w jednostkach administracji rządowej i samorządu terytorialnego oraz ma zapłacić 15 tys. zł grzywny i ponad trzy tysiące kosztów sądowych. Sąd zaliczył oskarżonemu prawie pięć miesięcy aresztu na poczet kary pozbawienia wolności. Kiełb – obecnie miejski radny – zgodził się na podawanie jego danych osobowych i publikację wizerunku. Uzasadnienie wyroku, podobnie jak mowy końcowe stron, odbyło się za zamkniętymi drzwiami. Chodzi o występujące w procesie materiały dowodowe z klauzulą tajności – poufne. Wyrok nie jest prawomocny, a były prezydent Tarnobrzegu po opuszczeniu sali sądowej powtórzył dziennikarzom, iż jest niewinny i zamierza odwołać się od wyroku. Grzegorz Kiełb został zatrzymany 21 lutego 2018 roku przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego z Delegatury w Rzeszowie, w swoim gabinecie, zaraz po tym, jak miał przyjąć od przedsiębiorcy 20 tys. zł łapówki w zamian za pozytywną decyzję dotyczącą planu zagospodarowania przestrzennego i zgody na budowę obiektów usługowo-handlowych w Tarnobrzegu. Oskarżony zaś utrzymuje, że wprawdzie przyjął pieniądze, lecz nie była to łapówka, ale pomoc finansowa na przyszłą kampanię wyborczą, którą zadeklarował sam wręczający mu pieniądze. Grzegorzowi Kiełbowi grozi kara pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do ośmiu lat.

• • •

Do Sądu Rejonowego w Kaliszu wpłynął akt oskarżenia przeciwko wójtowi gminy Żelazków, 60-letniemu Sylwiuszowi J., który miał znęcać się nad rodziną i znieważać strażaków. Włodarzowi gminy grozi do pięciu lat więzienia. Warto podkreślić, iż wójt nie po raz pierwszy znalazł się w konflikcie z prawem, bowiem przed dwoma laty skazano go na pięć tysięcy złotych grzywny za udzielenie ślubu pod wpływem alkoholu. Natomiast w związku ze sprawą o znęcanie się nad rodziną Sylwiusz J. spędził trzy miesiące w areszcie, który opuścił w marcu, a podczas jego przymusowej absencji gminą zarządzał komisarz. Dzisiaj wójt ponownie sprawuje swoją funkcję, ale zastosowano wobec niego dozór policji i trzy razy w tygodniu musi odwiedzać Komendę Miejską Policji w Kaliszu. Ponadto powinien odbyć terapie dotyczące uzależnień od alkoholu oraz związaną z zachowaniami agresywnymi. Wójt Sylwiusz J. przyznał się do zarzucanych mu czynów. Odrębne postępowanie prowadzi także kaliska policja w związku ze wszczęciem przez wójta fałszywego alarmu, a sprawa dotyczy wezwania przez niego policji do rzekomej kolizji drogowej, w wyniku której sprawca miał uszkodzić ogrodzenie domu wójta.

• • •

W trakcie interwencji przed sklepem spożywczym w Busku-Zdroju (woj. świętokrzyskie) policjant został ugodzony nożem w plecy. Sprawcę i jego kolegę obezwładnili funkcjonariusze przy pomocy świadków i okazało się, że agresorem był miejski radny. Wcześniej policja otrzymała zgłoszenie dotyczące mężczyzny, który miał grozić jednej z klientek sklepu. Na miejsce pojechał patrol policji, który zastał przed sklepem mężczyznę bawiącego się nożem. Policjanci podjęli interwencję, ale wtedy ze sklepu wyszedł drugi mężczyzna, który stanął w obronie kolegi. Wywiązała się szamotanina, podczas której jeden z mężczyzn zadał policjantowi dwa ciosy nożem w plecy. Próbował także sięgnąć po jego pistolet. Obaj mężczyźni zostali obezwładnieni, a nożownikiem okazał się 32-letni radny Buska-Zdroju Łukasz Sz., ekonomista z wykształcenia i prezes stowarzyszenia „Młode Busko”. Krewki radny został tymczasowo aresztowany, przedstawiono mu zarzut usiłowania zabójstwa, za co grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. O sobie podejrzany Łukasz Sz. pisze m.in.: „Jestem osobą ambitną, konsekwentnie dążę do postawionych sobie celów i podchodzę z pasją do życiowych wyzwań. Interesuję się marketingiem miejsc, kreowaniem nowych marek oraz działalnością polityczną i samorządową”.

• • •

Były prezydent Siedlec Wojciech Kudelski został zaatakowany nożem w przejściu obok swojego domu. Napastnik prawdopodobnie czekał na samorządowca i po zadaniu pchnięcia uciekł samochodem z miejsca zdarzenia. Cios zadano w okolicę jamy brzusznej, pod klatkę piersiową, a operacja przeprowadzona w siedleckim Mazowieckim Szpitalu Wojewódzkim miała na celu ratowanie życia i przebiegła pomyślnie. Zatrzymano podejrzanego, 38-letniego Dejana Apastaziego S., który będzie odpowiadał za usiłowanie zabójstwa. Nożownik oznajmił, iż motywem jego czynu była zła decyzja dotycząca kamienicy.

• • •

Ostrów Wielkopolski rozpoczął budowę własnej samorządowej sieci do przesyłu prądu, który na dodatek sam produkuje m.in. z biomasy drzewnej. Inwestycję realizuje należąca do samorządu tego miasta Grupa Kapitałowa Rozwoju Komunalnego, a moc przyłączeniowa pierwszego odcinek tej sieci wyniesie dwa megawaty – zaś docelowy potencjał aż osiem megawatów. Dzięki temu własny, ekologiczny prąd popłynie niebawem zarówno do mieszkańców, jak i do lokalnych przedsiębiorstw i instytucji publicznych.

• • •

Prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk napisał list do premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie powołania województwa częstochowskiego. Zdaniem prezydenta oraz osób odpowiedzialnych za rozwój miasta i pozyskiwanie pieniędzy unijnych, brak statusu województwa ogranicza ilość finansowych środków, które może zdobyć Częstochowa i subregion. Gdyby Częstochowa była stolicą regionu, to – według częstochowskiego magistratu – tylko w przypadku Regionalnych Inwestycji Terytorialnych (czyli puli funduszy europejskich, którymi dysponują subregiony) miałaby kwotę dwukrotnie większą niż obecnie, także dzięki Zintegrowanym Inwestycjom Terytorialnym. Dla północnego subregionu województwa śląskiego byłoby to – w odniesieniu do funduszy unijnych na lata 2014-2020 – miliard, a nie pół miliarda złotych.

Podglądacz samorządowy