Tegoroczne Dożynki Prezydenckie odbędą się w Spale w dniach 14-15 września. Po raz pierwszy Dożynki Prezydenckie zostały zorganizowane w Spale w roku 1927 przez prezydenta Ignacego Mościckiego, a do przedwojennej tradycji w roku 2000 powrócił prezydent Aleksander Kwaśniewski i od tej pory impreza jest kontynuowana przez kolejnych prezydentów RP. W tym roku główna część uroczystości – w której weźmie udział prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda wraz z małżonką – rozpocznie się w niedzielę 15 września uroczystą mszą świętą w Kaplicy Polowej AK. Po mszy korowód dożynkowy przejdzie z kaplicy na stadion Centralnego Ośrodka Sportu – Ośrodka Przygotowań Olimpijskich w Spale, gdzie odbędzie się ceremoniał dożynkowy. Na wszystkie imprezy jest wolny wstęp dla każdego, a obok stawu w centrum Spały zainstalowany będzie telebim retransmitujący obraz z COS. Na terenie COS swoje stoiska zaprezentują różne regiony Polski i tam też będzie zlokalizowana aleja twórców ludowych. Ponadto dwudniowym uroczystościom towarzyszyć będzie szereg atrakcji, w tym: konkurs na najładniejszy wieniec dożynkowy o nagrodę prezydenta RP, występy zespołów ludowych i gwiazd, kiermasze, zabawy dla dzieci oraz Miasteczko Regionów. Po raz kolejny do udziału w uroczystościach dożynkowych zaproszony został Państwowy Zespół Ludowy Pieśni i Tańca „Mazowsze” im. Tadeusza Sygietyńskiego.
• • •
W przyszłym roku miastom przyjdzie zapłacić za brak recyklingu. Ponad 211 mln zł kary zapłaci łącznie szesnaście polskich miast, jeśli nie zwiększą radykalnie poziomów selektywnej zbiórki odpadów. Warto podkreślić, iż w roku 2020 polskie gminy muszą osiągnąć 50-procentowy poziom recyklingu odpadów komunalnych, a poziomy te będą wyliczane według nowego unijnego wzoru, a nie tego, który obowiązywał w Polsce do tej pory.
• • •
Ósmego września odbędą się ponowne wybory na wójta gminy Korczyna (woj. podkarpackie) po tym, jak rzeszowski sąd apelacyjny podtrzymał decyzję o wygaszeniu mandatu bezpartyjnego Jana Zycha. Zabiegał o to jego konkurent Tadeusz Pelczar, który w wyborach startował z ramienia PiS i przegrał zaledwie dwoma głosami. Do czasu wyboru nowego wójta pieczę nad gminą sprawuje komisarz wyznaczony przez premiera. Zdaniem sądu wynik wyborów w gminie Korczyna ustalono w nieodpowiedni sposób. Głosy zliczano ze stosów kart do głosowania, które wcześniej segregowano indywidualnie, a ponadto sumowano liczby z przygotowywanych na bieżąco karteczek. PiS ma większość w radzie gminy, która w grudniu obniżyła Zychowi pensję z dziewięciu do pięciu tysięcy złotych. Mieszkańcy gminy nie pójdą ponownie do urn, lecz konieczne będzie ponowne przeliczenie kart do głosowania w niektórych obwodach wyborczych.
• • •
W Miejscu Odrzańskim (gmina Cisek, woj. opolskie) od dziewięciu lat nie urodził się żaden chłopiec, więc nic w tym dziwnego, że Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza zdominowana jest przez dziewczynki. Wieś założono w roku 1679, dzisiaj mieszka w niej 270 osób, a ostatnio wójt ogłosił nagrodę dla rodziny, w której urodzi się pierwsze dziecko płci męskiej. Przy Ochotniczej Straży Pożarnej w Miejscu Odrzańskim działa Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza, w której na 32 członków – 24 to dziewczynki.
• • •
Najbogatszą gminą w Polsce jest Kleszczów (woj. łódzkie), gdzie łączna suma dochodów w przeliczeniu na jednego mieszkańca osiągnęła poziom 44 tys. zł per capita. Gmina Kleszczów znajduje się na czele tego rankingu, odkąd Główny Urząd Statystyczny publikuje zestawienie, czyli od roku 2002. A pierwsze miejsce jest efektem wysokich wpływów z podatku od nieruchomości i opłaty eksploatacyjnej. Na terenie gminy zlokalizowane są bowiem: Kopalnia Węgla Brunatnego Bełchatów oraz największa w Europie elektrownia opalana węglem brunatnym – Elektrownia Bełchatów. Drugie miejsce w zestawieniu GUS zajął Świeradów-Zdrój (woj. dolnośląskie). Do budżetu tego uzdrowiska wpłynęło w ubiegłym roku łącznie 15,9 tys. zł per capita. W pierwszej trójce znalazła się też gmina Rewal (woj. zachodniopomorskie) z całkowitym dochodem na poziomie 14,3 tys. zł na jednego mieszkańca. Jeszcze w sześciu gminach dochody przekroczyły poziom 10 tys. zł per capita. Są to: Krynica Morska w woj. pomorskim (13,6 tys. zł), Rząśnia w woj. łódzkim (13,1 tys. zł) i Dziwnów w woj. zachodniopomorskim (11,5 tys. zł). W tej grupie znalazły się też dwie gminy dolnośląskie: Kobierzyce (10,5 tys. zł) i Karpacz (10,2 tys. zł), a także zachodniopomorskie Darłowo (10,2 tys. zł). Z kolei najniższe dochody w przeliczeniu na mieszkańca odnotowano w gminach: Zawadzkie w woj. opolskim (3,2 tys. zł) i Bolesław w woj. małopolskim (3,2 tys. zł). Dochody w tych samorządach były 14-krotnie niższe niż w Kleszczewie. Dochody poniżej 3,5 tys. zł na jednego mieszkańca odnotowano ponadto w gminach: Poręba (woj. śląskie), Ozimek (woj. opolskie), Gręboszów (woj. małopolskie), Uchanie (woj. lubelskie) i Wojkowice (woj. śląskie). Tuż nad tą granicą ulokowała się natomiast gmina Nędza w woj. śląskim. Najbogatszym miastem na prawach powiatu jest oczywiście Warszawa, której całkowity dochód w ubiegłym roku wyniósł 9,6 tys. zł w przeliczeniu na mieszkańca. Kolejnymi na liście najbogatszych miast są: Świnoujście (9,2 tys. zł), Sopot (9,1 tys. zł) oraz Płock (9 tys. zł). Relatywnie najbiedniejszymi miastami w tej grupie są: Świętochłowice, Mysłowice i Sosnowiec, w których dochód całkowity nie przekroczył 5 tys. zł na mieszkańca.
• • •
W 2050 roku w czterech województwach w Polsce będzie mieszkać po mniej niż milion osób – wynika z prognozy GUS. Chodzi o województwa: podlaskie, świętokrzyskie, lubuskie i opolskie, a w tym ostatnim już mieszka mniej. To może rodzić pomysły zmian w podziale administracyjnym kraju. W rok 2019 Polska weszła z liczbą nieco ponad 38,4 mln mieszkańców. Najwięcej osób mieszka w województwach mazowieckim (ok. 5,4 mln) i śląskim (ok. 4,5 mln), najmniej w województwach opolskim (986,5 tys.) i lubuskim (1,014 mln). Z prognozy gospodarstw domowych GUS wynika, że w roku 2050 może nas być w całej Polsce nawet o 4,7 mln mniej – ok. 33,7 mln osób.
Podglądacz samorządowy