– Rok 2018 to rok szczególny, rok 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Powołaliśmy honorowy komitet obchodów, w którym znaleźli się przedstawiciele różnych środowisk politycznych i społecznych. Cieszę się, że zgodzili się w nim zasiąść, uznając, iż w tym szczególnym czasie musimy świętować razem – mówi burmistrz Milicza Piotr Lech.
Gmina Milicz zaczęła obchody 100-lecia niepodległości Polski 13 grudnia ub.r., nadając skwerowi, na którym znajduje się Krzyż Solidarności, imię nieżyjącego już działacza lokalnej „Solidarności”, który w 1980 r. rozpoczął pamiętny sierpniowy strajk w Miliczu.
– Nie zmieniamy dotychczasowych nazw ulic, placów czy skwerów, nadajemy je nowo wybudowanym oraz tym, które ich nie mają. W czasie Jubileuszu chcemy łączyć. Nazwy proponowane i uzgadniane są na spotkaniach honorowego komitetu – twierdzi burmistrz Piotr Lech.
2 maja, w Dniu Flagi, nowo wybudowana arteria, rozszerzająca Milicz w kierunku zachodnim, otrzymała nazwę – aleja Niepodległości, a znajdujące się na niej rondo – miano Orląt Lwowskich.
3 maja przez Milicz przeszła po raz dwunasty Parada Konstytucji – barwny, atrakcyjny, szczególnie dla dzieci, pochód, w którym miliczanie udowodnili po raz kolejny, że święta narodowe można obchodzić radośnie.
– Pamiętaliśmy o ofiarach Katynia zamordowanych strzałem w tył głowy w lesie katyńskim, który dokładnie 70 lat później zażądał nowej daniny krwi polskiej elity. To tam zginęło 96 wybitnych Polaków z prezydentem na czele – wspomina burmistrz Piotr Lech.
Gminę Milicz czeka jeszcze wiele innych uroczystości jubileuszowych, z kulminacją 11 listopada, w Święto Niepodległości, podczas którego zaplanowane jest odsłonięcie pomnika z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
– W tym wyjątkowym roku bądźmy razem, świętujmy wspólnie. Sto lat temu Polskę odzyskaliśmy wszyscy, stąd nasze gminne logo Jubileuszu, na którym znalazło się miejsce i dla ludowca Wincentego Witosa, i światowego artysty Ignacego Jana Paderewskiego, i narodowca Romana Dmowskiego, i socjalisty Ignacego Daszyńskiego, których łączy postać Marszałka Józefa Piłsudskiego – kończy burmistrz Piotr Lech. – Zapraszam do Milicza!