W jednym z folderów burmistrz Jarosław Głowacki zaprasza do odwiedzania miasta i gminy Międzybórz, gwarantując wszystkim życzliwe przyjęcie, walory niczym nieskażonej natury, zapach międzyborskich lasów, bezpieczeństwo dnia powszedniego i doskonałe miejsce do pracy i wypoczynku. Burmistrz wcale nie przesadza, bowiem taki jest właśnie Międzybórz – gmina bardzo malowniczo położona, dysponująca wysokimi walorami przyrodniczo-krajoznawczymi i czystym powietrzem.
Dzisiejszy Międzybórz jest doskonałym miejscem do rodzinnego wypoczynku, świetnym także dla tych, którzy na dłużej chcieliby się z nim zaprzyjaźnić i właśnie tutaj się osiedlić. To również zagłębie meblarstwa i terenów związanych z rolnictwem, a użytki rolne stanowią prawie połowę powierzchni gminy. Warto też podkreślić, że miasto i gmina są świetnie zarządzane i choć Międzybórz nie leży przy autostradzie i do budżetu nie wpływają krocie od wielkich zakładów przemysłowych, to samorząd sukcesywnie realizuje zaplanowane inwestycje i zadania, polepszając z roku na rok poziom życia mieszkańców. Tutaj nie słyszy się narzekania, ważne są tylko fakty i realizacja planów.
Przedszkole i hala sportowa
– Przyszłości naszej gminy i najbliższych priorytetów rozwojowych nie trzeba specjalnie wymyślać, bowiem Międzybórz od pewnego czasu jakby sam nakreśla swoje potrzeby i priorytety – uśmiecha się burmistrz Jarosław Głowacki. – A do nich należy przede wszystkim budowa przedszkola samorządowego. Obecny obiekt wprawdzie spełnia wszystkie warunki techniczne, ale nie spełnia standardów estetycznych, a ponadto wszystkie oddziały przedszkolne chcemy umiejscowić w jednym miejscu, abyśmy mogli nimi łatwiej kierować – a nie jak teraz, gdy nasze przedszkola zlokalizowane są w trzech miejscach. Zatem czeka nas dobudowa przedszkola – może przy budynku obecnej placówki, a może na lepszym pod względem technicznym terenie, przy budynku szkoły. Ponadto rozbudujemy halę sportową, ale zrobimy to mądrze i rozsądnie, aby powstał obiekt krojony i szyty na miarę Międzyborza, a nie na miarę jakichś wydumanych i wygórowanych ambicji, które mogą wpędzić gminę w poważne kłopoty finansowe. Trzeba tak działać, abyśmy się cieszyli w przyszłości z fajnego i funkcjonalnego obiektu sportowego, a nie narzekali i płakali, gdy okaże się on przysłowiowym gwoździem do trumny. Zatem powstanie hala z mniejszą widownią, odpowiednią do naszych warunków, bez ambicji organizowania międzynarodowych turniejów. Ponadto dostaliśmy dofinansowanie do budowy dwóch świetlic wiejskich i to są ostatnie świetlice w Bukowinie Sycowskiej i Kraszowie, których powstanie jest po prostu niezbędne, a w pozostałych sołectwach trzy świetlice wybudowaliśmy i trzy wyremontowaliśmy. Pozostaje nam tylko przygotowanie dobrego i stałego programu animacji w tych świetlicach, bowiem życie już pokazało, że na początku w takich placówkach panuje spory ruch, który później słabnie, a przecież nie po to budujemy i remontujemy te obiekty, aby stały się tylko miejscami do organizowania imienin.
Rekreacja i drogi
Jednym z ważnych zadań będzie zrobienie wjazdu do Międzyborza od strony Wrocławia i zagospodarowanie terenu rekreacyjnego związanego z basenem.
– Pozyskaliśmy na to zewnętrzne dofinansowanie, projekt zakłada prawie 800 tys. zł na modernizację tego miejsca i jest to teren przyjazny dla ludzi i miejsce odpoczynku – wyjaśnia burmistrz Głowacki. – Teraz wyremontujemy nieckę basenu, powstanie tam miejsce świetne do rekreacji i wędkowania, a ponadto altanki oraz pachnące zielone łąki. Realizację tego przedsięwzięcia rozpoczniemy jeszcze w tym roku i zakończymy je w roku przyszłym. A ponadto kontynuujemy inwestycje związane z infrastrukturą drogową, w tym roku wykonujemy bardzo ważną, potrzebną i kosztochłonną inwestycję – budowę drogi dojazdowej wraz z chodnikami do cmentarza, co pochłonie niemal półtora miliona złotych. To inwestycja dwuetapowa – pierwszy etap zrealizujemy w tym roku, a drugi w roku przyszłym, choć jest szansa na to, że zadanie zostanie zakończone jeszcze w tym roku. Budujemy jeszcze drugą asfaltową drogę w Niwkach Książęcych o długości ponad 1,7 km i skończy się niebawem wieczne łatanie tej drogi tłuczniem. A ponadto składamy kolejne wnioski drogowe do Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych dotyczące m.in. ul. Szkolnej w Międzyborzu. Chcę również podkreślić, że współpracując z Powiatem Oleśnickim zrealizowaliśmy kilka inwestycji drogowych i dobrze by było, aby w przyszłych latach poziom tej współpracy był lepszy, bowiem na terenie gminy Międzybórz mamy ponad 80 km dróg powiatowych, niemal tyle samo co dróg gminnych. W tym roku udało nam się zupełnie przypadkowo – korzystając z programu dróg krajowych – odnowić nakładkę asfaltową od wlotu do miasta do końca granicy gminy i województwa. A ponadto będziemy montować doświetlenie ledowe skrzyżowań.
Starszym pomagać warto
Na marginesie społecznego życia pozostają często ludzie, którzy Polskę budowali, zapomina o nich państwo, a nawet ich własne rodziny…
– Ale w naszej gminie nie zapominamy o ludziach, którzy w naszej gminie funkcjonowali przez lata i choćby z tego powodu należy im się szacunek – zaznacza burmistrz Jarosław Głowacki. – Od lat działa u nas stowarzyszenie emerytów i rencistów, które bezpłatnie korzysta z gminnego centrum organizacji pozarządowych i cudownie się z nimi współpracuje, bowiem angażują się w życie miasta. To także dzięki naszym starszym mieszkańcom działa nasz fantastyczny i jedyny w naszej gminie zespół „Międzyborzanie”, który kultywuje tradycje regionu dolnośląskiego. Oczywiście gmina ich wspiera, niedawno wróciliśmy z Dusznik-Zdroju, gdzie wystąpili z koncertem w Parku Zdrojowym. Chcę także poinformować, że mamy duży obiekt obok ośrodka zdrowia – teraz opracowujemy dokumentację techniczną i niebawem złożymy wniosek do krajowego programu, aby stworzyć tam środowiskowy dom pomocy dla około 40 osób z różnymi dysfunkcjami i jak dobrze pójdzie, to jesienią przyszłego roku będziemy mogli otworzyć tę placówkę.
Gdzie zgoda, tam zwycięstwo
W ostatniej kadencji współpraca między władzami Międzyborza a radą układała się prawie wzorowo. Nie było bezproduktywnych kłótni, forsowania partykularnych interesów, a jeśli zdarzały się spory, to tylko merytoryczne.
– Rzeczywiście dobrze nam się współpracowało, kluczem było słowo „transparentność” i mówienie ludziom szczerze o wszystkich sprawach – uważa burmistrz Głowacki. – Dlatego nasze sesje nigdy nie były targiem próżności albo widowiskiem satyrycznym, a większość decyzji zapadała już w komisjach, gdzie mówiliśmy sobie szczerze o wszystkim. Nie tylko o sprawach fajnych i pozytywach, ale również o błędach i o tym, co się nie udało. Radnym tej kadencji należy się szacunek i dobrze by było, aby pozostali w radzie na następną kadencję. A jeśli tak się stanie, to najbliższą przyszłość Międzyborza widzę w jasnych barwach.
HS