W tym roku międzyborski samorząd zorganizował aż dwudniowe uroczystości. W sobotę 17 sierpnia na stadionie w Międzyborzu mieszkańcy uczestniczyli w Urodzinowej Fieście, podczas której m.in. rozstrzygnięto konkurs kulinarny na Sernik z Ser(c)em, słuchano fajnej muzy z Carnage Six, X-Positive, Łobuzami i bawiono się z zespołem Besty. Natomiast 18 sierpnia, w niedzielę, w tym samym miejscu były dożynki gminne wieńczące tegorocznie żniwa i plony.
Staropolskim gościnnym obyczajem, od przywitania wielu znamienitych gości – w tym poseł Agnieszki Soin, duchowieństwa, samorządowców oraz mieszkańców i rolników gminy i miasta Międzybórz – rozpoczął tegoroczne dożynki burmistrz Jarosław Głowacki.
– Witam serdecznie wszystkich rolników, hodowców i sadowników, tych, których praca związana jest z rolnictwem i dzięki którym po prostu żyjemy – podkreślił burmistrz. – Bardzo wam pięknie dziękuję! Gorąco witam delegacje dożynkowe i gospodarzy dzisiejszych dożynek – Mirosławę i Pawła Drozdów z Niwek Książęcych. Witam także księży z parafii międzyborskiej, którzy będą celebrować mszę za pomyślność wszystkich osób związanych z rolnictwem.
Mszę dożynkową celebrował ksiądz proboszcz Zbigniew Porębski, dziekan dekanatu twardogórskiego.
– Prosimy Boga o błogosławieństwo dla mieszkańców miasta i gminy Międzybórz – mówił ksiądz proboszcz. – To msza święta dziękczynna za plony, ale modlimy się dzisiaj także w intencji wszystkich ofiarodawców i dobrodziejów parafii Międzybórz oraz remontu dachu na naszym kościele. Rolnicy, sadownicy, hodowcy, gospodarze i gospodynie, zgromadziliśmy się w to sierpniowe i upalne popołudnie, aby podziękować Panu Bogu za tegoroczne zbiory i za zboże. Za to, co w tym roku zebraliście. Dzisiaj w centrum tych dożynek chcemy podziękować za plony i choć zdajemy sobie sprawę z tego, że lato było upalne i suche, to jednak myślę i mam nadzieję, iż chleba i pożywienia wystarczy dla każdego.
Po
mszy rozpoczęły
się
obrzędy
dożynkowe
okraszone przyśpiewkami
zespołu
Międzyborzanie.
Starostowie dożynek
Mirosława
i Paweł
Drozdowie gospodarują
na 35 hektarach, a gospodarstwo przejęli
po rodzicach. Mają
12 mlecznych krów, hodują
także
bydło
opasowe. Oni to wręczyli
uroczyście
piękny
i pachnący
bochen chleba burmistrzowi Jarosławowi
Głowackiemu,
który obiecał
dzielić
go sprawiedliwie. Potem chlebem częstowani
byli sołtysi,
mieszkańcy
i goście
dożynkowi,
a następnie
w turnieju wsi stanęły
w szranki trzyosobowe reprezentacje. Zabawy i śmiechu
było
co niemiara i warto podkreślić,
że
organizatorom nie zabrakło
pomysłów
na przygotowanie tej rywalizacji. W ziarnie szukano zakopanych monet,
strzelano z łuków
do wizerunków ptaszków oraz transportowano wodę
z wiadra do szklanych pojemników za pomocą
gąbek.
Na tegorocznych dożynkach w Międzyborzu nie zabrakło także stoiska informacyjnego KRUS, gdzie przygotowano konkurs o tematyce bezpiecznych metod pracy ograniczających ryzyko chorób układu ruchu i zapobieganiu wypadkom przy pracach. Przygotowano również sporo atrakcji dla dzieci, dmuchanych zjeżdżalni, karuzeli, a także akademię zwariowanych rowerów, symulatorów jazdy na rowerze i energorowerów z bańkami.
Pod wieczór przyszła pora na występy muzyczno-wokalne, które rozpoczął zespół Zimne Frytki, a następnie zespoły: La Maro grający od dwóch lat i Daj To Głośniej – odkrycie roku w świecie disco polo, których „Mama ostrzegała” jest przebojem tegorocznych wakacji.
Warto podkreślić, iż dwudniowe święto Międzyborza było sprawnie przygotowane, bardzo zróżnicowane, interesujące i nic dziwnego, że wszyscy – miejscowa społeczność i goście – bawili się setnie aż do późnych wieczornych godzin.
HS