czwartek, 25 kwietniaKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Madagaskar: ból i piękno

Są miejsca niezwykłe, pełne uroku, a jednocześnie przepełnione bólem i pewnym zapomnieniem. Takim jest, przynajmniej moim zdaniem, Madagaskar.

Piękno i urok tej ogromnej wyspy leżącej u południowo-wschodnich wybrzeży Afryki to przyjaźni ludzie i niezwykła przyroda. A ból i zapomnienie? To codzienność ojczyzny Malgaszy, jednego z najuboższych krajów świata, dodatkowo nawiedzanego niezwykle często przez cyklony, susze, powodzie… Czasami wydaje się, że jeżeli chodzi o Czerwoną Wyspę, to prawie wszystko jest nie tak.

Z Malgaszami i ich niezwykłym krajem zetknęliśmy się wiele lat temu i od początku istnienia naszego miesięcznika staramy się przybliżać Czytelnikom to miejsce. Madagaskar poznaliśmy dzięki naszemu znakomitemu przyjacielowi, księdzu Markowi Maszkowskiemu ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy Wincentego a Paulo. Dzisiaj Marka już nie ma, zmarł na dalekiej wyspie, w swojej drugiej ojczyźnie, w 2016 roku. Zostawił jednak swój ślad: i tam, i w nas. Wspólnie ze swoimi współbraćmi sprawił, że tam daleko powstały szkoły, ośrodki zdrowia, kaplice, internaty, studnie… Ale patrząc co robi, jak robi i dla kogo – również w nas zasiał „ziarno mocy” w pewnej swoistej niemocy wokół.

Bo Malgasze, ich rodziny, ich kraj nie da rady bez wsparcia z zewnątrz. Tym bardziej, że od kilku lat anomalie pogodowe uderzają w wyspę jakby ze zdwojoną siłą. „Bieda rośnie z każdym dniem” – mówił ze smutkiem w rozmowie z włoskimi dziennikarzami salezjanin, ks. Jean Chrys, założyciel stowarzyszenia SOS Toliara, które pomaga malgaskiej ludności żyjącej w centrum wyspy. Kilka lat temu postanowił on pomóc mieszkańcom tego regionu, pozbawionego deszczów i opuszczonemu przez polityków

W drugiej połowie ubiegłego roku z południa Madagaskaru napływały alarmujące dane o klęsce głodu. Pół miliona dzieci poniżej piątego roku życia cały czas cierpi dotkliwie z powodu niedożywienia. Jest to wynik największej od czterdziestu lat suszy, która dotyka tę wyspę. W tym roku nadciągnęły potężne, niszczące ulewy. Pomoc poszkodowanym niesie m.in. Catholic Relief Services, organizacja charytatywna amerykańskiego episkopatu. Zapewnia ona schronienie, ubrania, żywność, wodę pitną oraz dostęp do usług medycznych. „Większość ludzi żyje tutaj z uprawy roli, a burze uderzyły w szczycie sezonu rolniczego. Rolnicy stracili więc nie tylko dobytek, ale także przyszłe dochody ze sprzedaży swoich produktów” – wyjaśnia Carla Fajardo, przedstawicielka Catholic Relief Services na Madagaskarze, w rozmowie z portalem Crux.

Ogromny wkład pracy niosą także cały czas polscy misjonarze. Robią to rzeczywiście znakomicie. Potrzebują jednak naszego wsparcia. Dzisiaj Madagaskar to jeden z najbardziej poszkodowanych krajów. Jak podaje Vatican News, w wyniku ostatnich katastrof naturalnych na wyspie ucierpiało ponad 600 tys. osób, a ponad 1,5 mln jest zagrożonych głodem.

Tomasz Miarecki

Darowiznę finansową na rzecz misji można przekazać na konto bankowe:

Bank Pekao S.A.

Nr rachunku: 31 1240 4533 1111 0000 5433 2487

Sekretariat Misyjny Zgromadzenia Księży Misjonarzy

ul. Stradomska 4, 31-058 Kraków