wtorek, 25 marcaKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Lewin Brzeski: Czas trudny i bardzo pracowity

Gmina ta na administracyjnej mapie Polski nie jest szczęśliwą wyspą, której nie dotknęła pandemia. Jest jednakże Lewin Brzeski zapewne takim miejscem, gdzie samorząd, zachowując wszelkie środki ostrożności, nie poddał się koronawirusowi, realizując w zasadzie wszystkie plany inwestycyjne. To niezbicie pokazuje, iż tam, gdzie ludzie dobrze pracują, nic nie jest w stanie całkowicie zatrzymać rozwoju gminy.

Nie było łatwo spotkać się z burmistrzem Lewina Brzeskiego, ponieważ 3 listopada odnotowano ponad 19 tys. zakażeń koronawirusem i w miejscowym urzędzie wprowadzono różne środki ostrożności.

Robota na dwie zmiany

– Jest w kraju coraz więcej zakażeń, dlatego w naszym urzędzie wprowadziliśmy już od poniedziałku pracę dwuzmianową, czyli połowa urzędników pracuje zdalnie, a druga połowa w urzędzie – mówi burmistrz Artur Kotara. – Wszystko to na wszelki wypadek, bowiem jeśli ktoś z jednej zmiany zachoruje, to cała zmiana ląduje na kwarantannie, ale może ją w całości zastąpić druga zmiana. Taki ruch wahadłowy, który pozwala załatwiać najpilniejsze sprawy mieszkańców w urzędzie, jest teraz niezbędny. Zresztą rozporządzenie rządowe obowiązujące od wtorku świadczy o tym, iż jest to kierunek prawidłowy. Chcę też podkreślić, że przed kilkoma dniami na naszym terenie chorych na COVID-19 było 15 osób, na kwarantannie 130, a w urzędzie zanotowaliśmy jedno zachorowanie. Na szczęście ta pani już czuje się lepiej.

Straty, zyski, opóźnienia i fundusz sołecki

Epidemia naruszyła tegoroczny budżet Lewina Brzeskiego, ale mimo to inwestycje infrastrukturalne były konsekwentnie realizowane.

– Pracowało się niełatwo, jeśli z PIT-u 37 nie wpłynęło do budżetu około miliona złotych – zżyma się burmistrz Kotara. – Na szczęście mieliśmy około 300 tys. zł oszczędności, co choć trochę zniwelowało tę stratę. A ponadto zanotowaliśmy w tym roku lepszą sprzedaż nieruchomości, bowiem COVID-19 spowodował większe zainteresowanie naszymi działkami letniskowymi na terenach pożwirowych. Także większa jest rywalizacja podczas przetargów, co spowodowało zwiększenie przychodu z tego tytułu. Najważniejsze jest jednak to, że nie wycofaliśmy się z żadnych inwestycji, które są wykonywane dzięki kredytom i dofinansowaniom, choć mamy pewne opóźnienia w dwóch inwestycjach. Przy tych przedsięwzięciach ważne są procedury i uzgodnienia z wojewódzkim konserwatorem zabytków, więc wszystko się przesuwa w czasie. Pierwsze z tych zadań dotyczy rewitalizacji parku przypałacowego w Lewinie Brzeskim, na co mamy już przyznane środki finansowe, a teraz opracowujemy projekt budowlany niezbędny do ogłoszenia przetargu. Planowaliśmy w tym roku rozpocząć tę milionową inwestycję, a w przyszłym ją zakończyć, ale biuro projektów robiące dokumentację nie może przejść uzgodnienia z konserwatorem zabytków, co powoduje, iż nie możemy ogłosić przetargu. Natomiast drugie opóźnione zadanie to budowa dziesięciokilometrowej ścieżki pieszo-rowerowej do granicy z gminą Popielów, do mostu na Odrze. Wykonawca miał rozpocząć prace w tym roku – wynika to z harmonogramu robót – ale z uwagi na decyzje środowiskowe również to przesuwa się w czasie. W tym tygodniu mamy radę budowy, podczas której będziemy omawiali szczegółowo każdy odcinek budowy i wtedy dopiero będziemy mogli powiedzieć więcej na temat terminów realizacji tego zadania. Chcę także podkreślić, że realizujemy fundusz sołecki wraz z marszałkowską inicjatywą społeczną – w tym roku kilka naszych miejscowości wykonywało swoje projekty, które gmina także dofinansowywała. Corocznie ten fundusz jest większy, ale gmina coraz więcej do niego dopłaca. Wcześniej rząd zwracał nam z funduszu sołeckiego nawet 40 proc., a dzisiaj już wiemy, że będzie to tylko 18 proc. Z drugiej jednak strony wiele miejscowości wspaniale wykorzystuje te pieniądze, z których sołectwo wprawdzie nie wybuduje drogi, ale jeśli pragnie jakąś wyremontować i z funduszu przeznaczy pewną kwotę, to gmina chętnie mu pomaga i dokładamy co najmniej drugie tyle. Takie właśnie dobrze radzące sobie sołectwa mają wyremontowane drogi, place zabaw i zewnętrzne siłownie.

Artur Kotara, burmistrz Lewina Brzeskiego

Termomodernizacje, rybaczówka i nowy most

W roku 2020 priorytetami infrastrukturalnymi w gminie Lewin Brzeski były m.in. termomodernizacje jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych.

– To jednostki OSP w Lewinie Brzeskim i Skorogoszczy, a prace są na ukończeniu – wyjaśnia Artur Kotara. – W ramach tego zadania wyremontowano dachy wraz z ociepleniem, ocieplono ściany, wymieniono drzwi wejściowe, stolarkę okienną i drzwiową, a także przebudowano nadproża, by podnieść światło wjazdu pojazdów. W remizie w Lewinie Brzeskim zainstalowaliśmy ogrzewanie gazowe, a w Skorogoszczy pompę ciepła, a ponadto poprawialiśmy zaplecza – szatnie, łazienki i toalety. Kolejnym zadaniem jest budowa rybaczówki nad żwirownią w Lewinie Brzeskim, dla koła Polskiego Związku Wędkarskiego. Teraz stawiany jest dach, a koszt zadania wynosi około 500 tys. zł, z czego 250 tys. mamy z Lokalnej Grupy Rybackiej, resztę dokłada gmina, a koło PZW opracowało dokumentację projektową i weźmie udział w wyposażeniu tego obiektu. Za to największym naszym zadaniem jest inwestycja Powiatu Brzeskiego, w której my w połowie partycypujemy finansowo – to budowa nowego mostu na kanale Ulgi, która ma być ukończona w listopadzie przyszłego roku. Rozpoczęliśmy też remont dachu i empor w kościele poewangelickim w Lewinie Brzeskim, czyli farze miejskiej. Chcielibyśmy, aby mogły odbywać się tam msze, ale również koncerty, wystawy i malarskie plenery, próby chórów, i żeby powstała izba historii i pamięci. Na to zadanie otrzymaliśmy 300 tys. zł z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego, a my dokładamy ponad 600 tys. zł. Jesteśmy już po przetargu i niebawem podpiszemy umowę z wykonawcą tej inwestycji. W tym roku zostaną rozpoczęte prace, które będą ukończone w roku przyszłym.

Rok bez Lwów

W ubiegłych latach samorząd Lewina Brzeskiego organizował wiele znakomitych imprez kulturalno-sportowo-rekreacyjnych, ale w tym roku pandemia zdemolowała harmonogram tych wydarzeń.

– Dużych imprez w tym roku nie organizowaliśmy, jedynie kameralne i plenerowe spotkania na plaży – podkreśla burmistrz Artur Kotara. – Nie było dożynek, Dni Lewina, ani wręczania Lwów Lewińskich.

Plany dalsze i bliższe

Za kilka dni projekt budżetu gminy Lewin Brzeski wyląduje w Regionalnej Izbie Obrachunkowej w Opolu.

– Budżet na rok 2021 wyniesie około 65 mln zł, z czego jednak 13 mln zł przeznaczonych jest na program 500 Plus – wylicza burmistrz Artur Kotara. – Dzisiaj nie wiem, ile środków finansowych przeznaczymy na inwestycje. Poza zadaniami, które przesunęliśmy z tego roku na rok przyszły, czyli budową ścieżki rowerowej, rewitalizacją parku w Lewinie, budową mostu i rybaczówki, chcemy przebudować drogę w Sarnach Małych, drogę do przysiółka Piaski oraz zamierzamy w Skorogoszczy wybudować dzienny środowiskowy dom samopomocy dla niepełnosprawnych osób dorosłych. Mam też nadzieję, że rozpoczniemy w dwuletnim cyklu remont pięciu świetlic wiejskich – w Łosiowie, Skorogoszczy, Przeczy, Mikolinie i Nowej Wsi Małej. Być może rozpoczniemy budowę kanalizacji w Oldrzyszowicach, na co mamy już przyznane dofinansowanie.

S.G.