21 czerwca 2011 roku tytuł Europejskiej Stolicy Kultury na rok 2016 został przyznany Wrocławiowi i hiszpańskiemu San Sebastian. Tym samym polskie miasto po raz drugi w historii otrzymało ten wyjątkowy tytuł. Pierwszym był Kraków, który w 2000 roku, wówczas wspólnie z ośmioma innymi miastami (początek nowego tysiąclecia), integrował Europę wokół jej wielkiego dziedzictwa.
Stolica Dolnego Śląska do 2016 roku przygotowywała się intensywnie. Krzysztof Maj, dyrektor generalny ESK Wrocław 2016, oraz Jarosław Fret, przewodniczący Rady Kuratorów ESK Wrocław 2016, a jednocześnie kurator ds. teatru, wielokrotnie podkreślali duże zaangażowanie wielu instytucji i setek, a nawet tysięcy osób. Wielkie otwarcie – pod nazwą „Przebudzenie” – które zainauguruje około tysiąca wydarzeń kulturalnych skupionych w czterystu programach, nastąpi od 15 do 17 stycznia (weekend otwarcia), czyli w kilka dni po ukazaniu się tego numeru „Gminy Polskiej. Krajowego Przeglądu Samorządowego”. Wierzę, że będzie to otwarcie, na jakie czekaliśmy cztery i pół roku (a w zasadzie nawet prawie osiem lat, bo decyzja Rady Miasta o starcie w konkursie o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury zapadła w 2008 roku).
Pomysł na to, by to właśnie kultura stała się elementem spajającym narody Starego Kontynentu, zrodził się późną wiosną 1985 roku. Pomysłodawczynią Europejskich Miast Kultury (taka nazwa obowiązywała do 1999 roku) była ówczesna minister kultury Grecji Melina Mercouri – nie tylko polityk, ale może przede wszystkim piosenkarka i aktorka. A pierwszym miastem, które stało się swoistą kulturalną stolicą Europy, zostały oczywiście Ateny.
Pomysł Mercouri przyjął się w zasadzie natychmiast. W kolejnych latach „pierwszymi wśród równych”, ale jednak dzierżącymi „kulturalne berło Europy”, były: Florencja, Amsterdam, Berlin Zachodni, Paryż, Glasgow, Dublin, Madryt, Antwerpia… W tym roku przyszedł czas na San Sebastian i nasz Wrocław.
Co nas czeka w stolicy Dolnego Śląska w ciągu tego roku? Oczywiście nie ma najmniejszych szans, by w tym miejscu opisać wszystko. Możemy jedynie zasygnalizować niektóre z grup wydarzeń, które promować będą teatr, muzykę, literaturę, film, architekturę, performance, sztuki wizualne, operę. Przy czym mam nadzieję, że te wydarzenia nie staną się tylko jednostkowymi spotkaniami, ale stworzą coś więcej. Będą zaczynem pewnego ciągłego procesu. Czegoś, co Irek Grin, kurator odpowiedzialny za literaturę w ramach ESK Wrocław 2016, nazwał w „Tygodniku Powszechnym” długoletnim programem społecznym i edukacyjnym. Gdyby rzeczywiście taki efekt przyniosły wrocławskie przedsięwzięcia w ramach Europejskiej Stolicy Kultury, będziemy mogli mówić o sukcesie.
Jak już wspomniałem, początek ESK we Wrocławiu to „Przebudzenie” stworzone przez Chrisa Baldwina, kuratora ESK Wrocław 2016 ds. performance’u, reżysera, pisarza, wykładowcę Rose Bruford College oraz Central School of Speech and Drama w Londynie. – Wrocławianie będą mogli połączyć się we wspólnym przemarszu i uczestniczyć w artystycznej opowieści o historii miasta i jego mieszkańców – mówił nie tak dawno Chris Baldwin. „Duchy Wrocławia” symbolizować będą Ducha Wielu Wyznań, Ducha Innowacji, Ducha Odbudowy i Ducha Powodzi. Duchy, jak zdradził twórca przedsięwzięcia, spotkają się na wrocławskim Rynku. A tam… W całym przedsięwzięciu udział wezmą setki osób: aktorów, chórzystów, rowerzystów, performerów…
Poza tym początek ESK Wrocław 2016 to także trzydniowy projekt „Mercouri/Xenakis” poświęcony twórczości Iannisa Xenakisa – legendarnego greckiego architekta i kompozytora oraz wspomnianej już wcześniej Melinie Mercouri. Muzeum Narodowe zamieni się w „Muzeum Marzeń”. A w BWA wystawa prac legendarnego hiszpańskiego rzeźbiarza Eduarda Chillidy. To tylko sygnalne informacje dotyczące pierwszego niezwykłego weekendu otwierającego całą wrocławską resztę.
Kolejne tygodnie i miesiące to oczywiście kolejne porcje wyjątkowych – mam nadzieję – spotkań z szeroko rozumianą kulturą. Mają one, jak mówią główni organizatorzy ESK Wrocław 2016, „stworzyć wspólne terytorium kulturalne, obejmujące wymianę doświadczeń i dobrych praktyk, kreacji, partnerstwa, sieci współpracy międzynarodowej i projekty o niespotykanej dotąd w Polsce skali, zmieniające miasto”.
W tym roku Wrocław stanie się między innymi organizatorem 29. gali Europejskich Nagród Filmowych. Już w lutym w Hali Stulecia wystąpi bodaj najsłynniejszy kompozytor muzyki filmowej Ennio Morricone. Jesienią czeka nas Międzynarodowa Olimpiada Teatralna z dziesiątkami spektakli i zaproszonymi mistrzami sceny. Wcześniej, bo na przełomie kwietnia i maja, stolica Dolnego Śląska będzie europejską stolicą jazzu. Wiosna, a mówiąc dokładniej kwiecień, to początek kadencji Wrocławia jako Światowej Stolicy Książki UNESCO, otwarcie Muzeum „Pana Tadeusza”, specjalna edycja Europejskiej Nocy Literatury. Mam zresztą nadzieję, że książka towarzyszyć będzie ESK 2016 nieustannie. Podobnie zresztą jak muzyka, której nie zabraknie między innymi w Narodowym Forum Muzyki i przed Narodowym Forum Muzyki (m.in. David Gilmour i Leszek Możdżer), czy na Stadionie Miejskim („Noc z Carmen” z udziałem 500 artystów, w tym orkiestry, baletu i solistów Opery Wrocławskiej). Także na stadionie odbędzie się finałowy koncert w ramach festiwalu Singing Europe. Festiwal ten zgromadzi kilkadziesiąt chórów z całej Europy, o co zadbała kurator ESK Wrocław 2016 odpowiedzialna za muzykę – Agnieszka Franków-Żelazny.
Czeka nas także cała masa wystaw, między innymi w Pawilonie Czterech Kopuł. To tam pod koniec czerwca wrocławskie Muzeum Narodowe otworzy Muzeum Sztuki Współczesnej. W ramach ESK Wrocław 2016 sporo miejsca poświęcone zostanie architekturze (kurator odpowiedzialny Zbigniew Maćków). Dlaczego? Zacytuję fragment programu obchodów ESK Wrocław 2016: „Bo choć wydaje nam się, że w tej jakże dynamicznej rzeczywistości to my budujemy nowy Wrocław, jest dokładnie odwrotnie. To ściany, o które kopiemy piłkę, opieramy się, całując dziewczynę, czy podtrzymujemy w drodze ze sklepu – to one budują nas”.
A ja raz jeszcze wyrażę nadzieję, że setki spotkań, wystaw, dyskusji, koncertów, spektakli teatralnych, lektur, działań performerskich, jakie odbywać się będą w ramach ESK Wrocław 2016 zbudują silny i mądry fundament naszej tożsamości.
Dokładny kalendarz wydarzeń będzie można znaleźć m.in. na stronach ESK Wrocław 2016. Na bieżąco o tym, co dzieje się w Europejskiej Stolicy Kultury, będziemy również informować na stronie internetowej „Gminy Polskiej” (www.gminapolska.com).
Tomasz Miarecki
Kulturalny znaczek
15 stycznia Poczta Polska wprowadzi do obiegu znaczek „Wrocław – Europejska Stolica Kultury 2016”. Znaczek – wydany w nakładzie 150 tysięcy sztuk – pokazuje wrocławski Rynek z lotu ptaka, a także motywy nawiązujące do Odry oraz transparentne kolory w postaci pasów, które odpowiadają ośmiu dziedzinom kultury programu ESK. Przedstawiciele Poczty Polskiej prezentując ten wyjątkowy znaczek mówili, że chcieliby, by towarzyszył on uczestnikom ESK 2016 przez cały rok, będąc swego rodzaju posłańcem dobrych słów, wiadomości i informacji. Znaczek będzie można kupić w każdym urzędzie pocztowym na terenie Wrocławia, a także w wybranych urzędach na terenie całego kraju.