Rozmowa z wójtem gminy Krotoszyce WOJCIECHEM WOŹNIAKIEM
– W wyborach samorządowych nie miał pan rywalki ani rywala, można powiedzieć, iż była to walka samego ze sobą, którą pan wygrał, osiągając imponujący wynik blisko 82 proc. poparcia. Proszę przyjąć serdeczne gratulacje od zespołu „Gminy Polskiej. Krajowego Przeglądu samorządowego”.
– Dziękuję za gratulacje. Przyznaję, że była to moja najpoważniejsza kampania wyborcza, ponieważ w roku 2018 podchodziłem do wyborów na zasadzie, że jak się uda, to dobrze, a jak nie – to trudno.
– A teraz spektakularne zwycięstwo, które pokazuje, że mieszkańcy gminy Krotoszyce doceniają pana pracę i mają do pana zaufanie.
– Przed wyborami na łamach lokalnych mediów pisano, że jestem jednym z trzech tenorów niemających żadnego kontrkandydata. Podkreślić jednak muszę, że wygrana w wyborach nie jest tylko moją zasługą, lecz także radnych i pracowników urzędu gminy, którzy wykonali tytaniczną robotę. W ubiegłej kadencji pozyskaliśmy spore dofinansowania do inwestycji, lecz to właśnie oni przygotowali wnioski o dotacje i dzięki nim w rezultacie mogliśmy realizować inwestycje. Także oni przygotowywali przetargi i później rozliczali te pieniądze. Ponieważ po wyborach jest to mój pierwszy wywiad, dlatego chciałbym podziękować przede wszystkim mieszkańcom za oddane na mnie głosy – i za to, że mi ponownie zaufali. Dzięki poparciu ludzi upewniłem się w tym, że przez pięć lat działałem we właściwym kierunku i praca ta wydała dobre owoce.
– Zawsze podkreślałem, że w gminie Krotoszyce udało się stworzyć w samorządzie zgodną platformę współpracy, i to również prawdopodobnie podoba się mieszkańcom waszej gminy. Ludzie mają już dość awantur i bezproduktywnych kłótni.
– Rzeczywiście wygląda na to, że mieszkańcy doceniają to, że można pracować normalnie, bez politykierstwa i forsowania partykularnych interesów. Zatem dziękuję pracownikom naszego urzędu gminy za zaangażowanie i dobrą pracę oraz radnym za efektywną współpracę, której świetny poziom zawsze podkreślałem przy okazji publikacji w „Gminie Polskiej”. Są też mieszkańcy, którzy nie poszli na wybory, lub nie głosowali na mnie, lecz mam nadzieję, że po kolejnych pięciu latach swoją pracą przekonam ich do siebie.
– A teraz po wyborach robota i realizacja budżetu…
– …a nasza gmina jest już rozpędzona i mamy rozpoczęte inwestycje. Teraz realizujemy dwa potężne zadania na drogach powiatowych – jest to sześć kilometrów modernizacji i remontów tych dróg. Cztery kilometry w Duninie, gdzie kładziona jest pełnowymiarowa nawierzchnia asfaltowa – bez prac ziemnych i frezowania – ale wraz ze zjazdami i czyszczeniem rowów. Natomiast w Winnicy modernizujemy dwa kilometry drogi, wraz z kanalizacją burzową, wymianą podłoża i nową nawierzchnią bitumiczną oraz chodnikiem. Na te przedsięwzięcia pozyskaliśmy środki finansowe z Polskiego Ładu, także od wojewody z Funduszu Dróg Samorządowych, a pozostałe fundusze z budżetu gminy Krotoszyce i z Powiatu Legnickiego.
– Co będzie się działo w najbliższej przyszłości?
– Nasza gmina najprawdopodobniej otrzyma jeszcze 5 mln zł z Polskiego Ładu, i jeśli dostaniemy te pieniądze, to przeznaczymy je na modernizację dróg gminno-powiatowych. Warto również zaznaczyć, że Powiat Legnicki przystąpił do opracowania koncepcji – w formule zaprojektuj i wybuduj – modernizacji ponad pięciokilometrowego odcinka drogi powiatowej od Wilczyc do Krajewa. Ponadto mamy już w zasadzie zakończoną dokumentację dotyczącą modernizacji drogi powiatowej w Złotnikach. W bliskiej przyszłości zamierzamy również zmodernizować dwie świetlice – w Krotoszycach i Krajewie – oraz przeprowadzić termomodernizację Urzędu Gminy w Krotoszycach, i na to otrzymaliśmy już dofinansowanie od marszałka. Także z nowej unijnej perspektywy pozyskaliśmy fundusze na edukację przedszkolną i szkolną – m.in. na zakup urządzeń i szkolenia nauczycieli.
– Czyli w gminie Krotoszyce będzie się działo…
– …i to całkiem sporo!
Rozmawiał Sławomir Grymin