Obecne władze gminy Krośnice odziedziczyły po poprzednich schedę, która nie pomagała w rozwoju gminy, czyli potężny dług, ale mimo tego balastu, w kadencji 2014-2018 miejscowy samorząd konsekwentnie i planowo realizował wiele zadań infrastrukturalnych, w czym pomogła mu także odpowiedzialność radnych, którzy mimo różnic jednoczyli się, gdy zachodziła potrzeba dobrego działania na rzecz całej krośnickiej społeczności. Wtedy – gdy liczyło się dobro ogółu – partykularne interesy, animozje i uprzedzenia w zasadzie szły precz.
– Ostatnie cztery lata samorządowej pracy były na pewno ciekawe, także dla mnie osobiście, ale zapewne również dla całego naszego samorządu i dla mieszkańców gminy – ocenia wójt Andrzej Biały. – Mimo trudnej sytuacji finansowej w jakiej się znaleźliśmy i dużego długu – a przypomnę tylko, że sprzedaliśmy w końcu roku 2014 budynek urzędu gminy i sytuacja nie była zbyt ciekawa – kontynuowaliśmy wielomilionowe inwestycje, jak choćby budowy: basenu z ruchomym dnem, nowego bloku dydaktycznego, szkoły w Bukowicach, kotłowni na zrębkę drzewną – i realizowaliśmy wiele mniejszych zadań. Zatem była to całkiem niezła gimnastyka finansowa związana też z różnymi problemami, chociażby przy budowie szkoły w Bukowicach. Te wszystkie inwestycje trzeba było oczywiście dokończyć, a swoje pomysły dotyczące rozwoju naszej gminy mogłem realizować i wdrażać dopiero w latach 2017-2018, czyli w drugiej połowie kadencji.
Potrzeby ludzi są najważniejsze
Warto podkreślić, że pomimo niezwykle trudnej sytuacji finansowej, obecnemu samorządowi udało się zrealizować niemało przedsięwzięć – zarówno infrastrukturalnych, jak i prospołecznych – i jest to godne podkreślenia.
– Mogę śmiało powiedzieć, że realizowaliśmy inwestycje związane z bezpośrednimi potrzebami mieszkańców, czyli robiliśmy to, czego ludzie od nas oczekiwali – wyjaśnia wójt Andrzej Biały. – Część mieszkańców narzekała, że inwestycje przeprowadzane są jedynie w stolicy gminy, w Krośnicach, i w żaden sposób nie jest realizowana strategia zrównoważonego rozwoju gminy. Inne wioski zostały przez naszych poprzedników zaniedbane – czyli w Krośnicach całkiem fajnie, a reszta gminy się raczej nie liczyła. Postanowiłem to zmienić – ponieważ Krośnice mają to, co mają i teraz musimy tę infrastrukturę utrzymać, także remontować i naprawiać, bowiem nie wszystko zostało starannie wykonane, ale przede wszystkim zaczęliśmy robić coś dobrego także w innych sołectwach. To między innymi place zabaw, remonty świetlic, wybudowaliśmy także nową świetlicę, jesteśmy już po przetargu – niestety nierozstrzygniętym – dotyczącym budowy chaty wiejskiej, czyli kolejnej świetlicy, a ponadto złożyliśmy wniosek o dofinansowanie świetlicy w Kuźnicy.
Woda, strażacy i drogi
Ponadto przez ostatnie cztery lata gmina wspierała – oczywiście w miarę możliwości finansowych – organizacje i stowarzyszenia pozarządowe, w tym jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych, które zostały doposażone w drobniejszy sprzęt, wyremontowano sześć remiz, a jedna z jednostek otrzymała samochód.
– A ja jestem także dumny z tego, że zabezpieczyliśmy w wodę pitną wszystkich mieszkańców naszej gminy, czemu posłużyła przebudowa stacji uzdatniania wody w Kuźnicy Czeszyckiej i wybudowanie około czterech kilometrów wodociągu tranzytowego – podkreśla wójt Andrzej Biały. – Wszystko po to, aby zapewnić bezpieczeństwo w dostawie wody. W roku 2015 mieliśmy problemy z wodą, ograniczaliśmy jej spożycie, a w sierpniu mieliśmy kłopot z wypełnieniem wodą nowego basenu. W tym roku, choć była susza, w zasadzie mieszkańcy naszej gminy już nie odczuli braku wody, a w wielu dolnośląskich gminach ludzie borykają się z tym problemem. W tej kadencji remontowaliśmy i przebudowywaliśmy gminne drogi, ale również drogi powiatowe i część tych prac wykonaliśmy dzięki zewnętrznemu dofinansowaniu – także unijnemu – i z finansowych środków dolnośląskiego urzędu marszałkowskiego.
Szurkowski bardziej popularny
Na projekty związane z kulturą, sportem i rekreacją pieniędzy nie zostało zbyt wiele i jest to w wypadku gminy Krośnice zupełnie zrozumiałe, ale i tak działo się tutaj, dzieje i będzie się działo całkiem sporo.
– Sport rozwija się całkiem nieźle, mamy coraz więcej klubów sportowych i oczywiście gmina wspiera naszych sportowców – mówi Andrzej Biały. – Od zeszłego roku uczestniczymy w konkursach na pozyskanie pieniędzy na te cele. A za duży sukces uważam kontynuowanie Rajdu Ryszarda Szurkowskiego, w którym w zeszłym roku udział wzięło około 700 osób, czyli prawie dwa razy więcej niż wcześniej.
Współpraca z radnymi
Na początku tej kadencji większa część radnych nie podzielała projektów rozwojowych wójta Andrzeja Białego, w dużej mierze było to pokłosie po jego poprzednikach, ale z czasem sytuacja się zmieniła.
– Na początku nie miałem większości w Radzie Gminy Krośnice – wspomina wójt Biały – i boleśnie to odczułem, bowiem wtedy zarządza się gminą tak jakby z zaciągniętym ręcznym hamulcem. Ale od końca roku 2015 większa część radnych mnie wspiera i pracuje się inaczej. Chcę też podkreślić, że zdecydowana większość uchwał – m.in. związanych ze zmianą budżetu gminy – przechodzi jednomyślnie lub przy niewielkim sprzeciwie, choć w roku 2016 opozycyjni radni chcieli zablokować emisję obligacji, którymi chcieliśmy zapłacić za nowo wybudowaną szkołę w Bukowicach, a chodziło, bagatela, o 7,5 mln zł. Dzisiaj możemy sobie tylko wyobrazić, co by się stało, gdyby radni nie zgodzili się na emisję tych obligacji.
Nowa kadencja za pasem
Niedługo w gminie Krośnice rozpocznie się nowa kadencja 2018-2023 bogata w zadania, inwestycje i różne priorytety, a od tego, jak zarządzana będzie gmina zależy, jak będzie się w niej żyć jej mieszkańcom.
– A do spraw najważniejszych będzie należeć – moim zdaniem – dbałość o płynność finansową gminy, także ze względu na termin wykupu naszego urzędu i realizowanie potrzeb naszych mieszkańców – uważa wójt Andrzej Biały. – Powinny być remontowane drogi gminne i powiatowe, budowane chodniki i świetlice, montowane oświetlenie uliczne, modernizowane wodociągi i rozbudowywana sieć kanalizacyjna. Postawimy też na rozwój turystyki. Dzisiaj mogę powiedzieć tylko tyle, że jeśli ponownie zostanę wójtem, to wszystkim, o czym mówiłem, na pewno się zajmiemy.
HS