We wszystkich polskich miastach w godzinach szczytu tworzą się korki. Są jednak miejscowości, gdzie są one szczególnie problematyczne. Firma TomTom przedstawiła raport pokazujący najbardziej zakorkowane miasta. W Polsce przoduje Wrocław.
Polskie drogi w ostatnich latach bardzo się zmieniły. Modernizuje się autostrady. Powstało wiele odcinków dróg ekspresowych. Sytuacja jest nieporównywalna z tą sprzed chociażby dwudziestu lat. Jednak w miastach bardzo często auta zamiast jechać stoją. Co gorsze – stoją coraz dłużej.
Według raportu TomTom czas przejechania przez centrum Wrocławia, Łodzi, Warszawy czy Trójmiasta jest dłuższy niż rok i dwa lata temu. Dlaczego tak się dzieje? Na pewno roboty drogowe nie sprzyjają płynnej jeździe. Modernizacje wiaduktów, zwężenia, wylewanie asfaltu o poranku, ruch wahadłowy to znane każdemu kierowcy utrudnienia. Do tego dodać trzeba zabudowywanie nowych terenów przez deweloperów, którym nie towarzyszy budowa dróg. W wielu miejscach problemem jest też fatalna sygnalizacja, brak rond, nieprzemyślane decyzje osób odpowiedzialnych za planowanie komunikacyjne.
Również zachowanie kierowców ma duży wpływ na to, czy zakorkowane miasta stają się uciążliwe. Niedostosowanie się do przepisów czy brak płynnej jazdy na zamek mogą powodować utrudnienia na najbardziej obleganych ulicach. Z roku na rok rośnie również liczba zarejestrowanych pojazdów, co także wpływa na większe problemy z korkami w Polsce.
Jakie są najbardziej zakorkowane miasta w Polsce? Firma TomTom co roku analizuje ruch drogowy i generuje raporty z danymi, które obejmują 389 miast w 56 krajach na sześciu kontynentach. U nas niechlubny ranking otwiera Wrocław (średni czas przejazdu 10 kilometrów to 24 minuty 30 sekund). Na drugim miejscu jest Łódź (22 min 22 sek.), a podium zamyka Kraków (21 min 40 sek.). Dalej znalazły się: Szczecin, Warszawa, Bydgoszcz, Poznań, Lublin, Trójmiasto i Białystok.
(tom)
Na tle Europy
Wrocław na tle Europy – według rankingu firmy TomTom – wypada podobnie jak Turyn we Włoszech i Hamburg w Niemczech. Z kolei korki w Łodzi są porównywalne do zatłoczonego Berlina. Nie da się też ukryć, że na dwadzieścia najbardziej zakorkowanych miast w Europie, Polska pojawia się aż trzykrotnie – Wrocław na 9. miejscu, Łódź na 15. miejscu i Kraków na 19. miejscu. Na podium znajdują się: Londyn, Dublin i Mediolan.