Nierzadko słychać opinie, że „Kobierzyce to mogą sobie na to czy na tamto pozwolić, bo są gminą bogatą”. Jednak czy ci, którzy tak mówią zastanawiają się, dlaczego gmina ta stała się jedną z najzamożniejszych gmin wiejskich w kraju i jednym z najlepszych miejsc do życia w Polsce? Zapewne w Kobierzycach nie zadziało się tak, jak w popularnej bajce „Stoliczku nakryj się!”, i za pstryknięciem palców gmina ta nie stała się bogatą i świetnie się rozwijającą. Trzeba było wymyślić jej drogę rozwojową, wyznaczyć odpowiednią strategię i cele, do których miejscowy samorząd dążył przez wiele lat. Właśnie tak się stało i nic też dziwnego, że w tej gminie mieszkańcy żyją teraz na bardzo dobrym poziomie, korzystając z wielu niezbędnych zdobyczy cywilizacji. Warto też podkreślić, że Kobierzyce nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa.
Samorząd Kobierzyc to oczywiście ludzie działający od lat na rzecz miejscowej społeczności. To właśnie ich praca i wielkie doświadczenie przyniosły tej gminie sukcesy i uznanie – czego przykładem są wysokie miejsca w krajowych, ogólnopolskich rankingach.
Zarządzanie z COVIDEM w tle
– Rok 2021 był niestety kolejnym rokiem, w którym zarządzaliśmy naszą gminą w specyficznych warunkach podyktowanych pandemią i obostrzeniami z nią związanymi – mówi wójt Ryszard Pacholik. – Było to związane z izolacjami, czego nie lubię, ceniąc sobie bezpośredni kontakt z mieszkańcami. COVID-19 jednak nie odpuszcza i dzisiaj przyszłość jawi się niepewna. Fala goni falę i zapewne będziemy zmuszeni z tym żyć, choć to bardzo utrudnia nam samorządową pracę. Oczywiście jest to sytuacja daleka od normalności.
– Szczęśliwie w naszej gminie od początku pandemii nie mieliśmy sytuacji absolutnie krytycznej – dodaje zastępca wójta Piotr Kopeć – ale w związku z tym, że na naszym terenie występuje duża wymiana ludzi, to i zachorowań jest całkiem sporo. Z drugiej jednak strony jesteśmy jedną z najlepiej zaszczepionych gmin w regionie. Na Dolnym Śląsku uplasowaliśmy się pod tym względem na drugim miejscu, a w kraju – na 31. Pragnę też zaznaczyć, że w związku z tym, iż mieszkańcy gminy Kobierzyce gremialnie się szczepili, doceniono nas w dwóch ogólnopolskich konkursach i w każdym z nich otrzymaliśmy po milion złotych. Pieniądze te możemy przeznaczyć na walkę z koronawirusem i jego skutkami. Nasze pierwsze pomysły dotyczą m.in. tego, aby w szkołach, przedszkolach i żłobkach zamontować np. oczyszczacze powietrza. Rozważamy również możliwość wdrożenia programu zdrowotnego dla mieszkańców, którzy byli zaszczepieni, ale jednak zachorowali. To jednak wymaga poszerzonych analiz prawnych i ciężko już mówić o szczegółach.
100 mln zł na kanalizację i nowa szkoła
Mimo wszystkich przeszkód związanych z pandemią, gmina Kobierzyce w roku 2021 rozwijała się jak zwykle dynamicznie, a budżet realizowany był zgodnie z planem.
– Wiele zaplanowanych, istotnych i kosztochłonnych zadań z powodzeniem wykonaliśmy, a część tylko rozpoczęliśmy i będziemy je realizować w roku 2022 – podkreśla wójt Ryszard Pacholik. – Ważne jest to, że zakończyliśmy budowę kanalizacji w jedenastu miejscowościach naszej gminy i jest to największa inwestycja infrastrukturalna w naszej historii. Do wykonania są jeszcze tylko odcinki sieci kanalizacyjnej, które nie były ujęte w projekcie podstawowym. Wraz z budową oczyszczalni jest to wielkie zadanie opiewające na prawie 100 mln zł i w tych jedenastu miejscowościach mieszkańcy już mogą się przyłączać do sieci kanalizacji sanitarnej. Na to właśnie ludzie liczyli, to im obiecaliśmy i dotrzymaliśmy danego słowa. Warto też podkreślić, że choć różnie to wygląda w różnych miejscowościach, to tempo przyłączania się domostw do sieci jest naprawdę duże. Dzisiaj, na 33 miejscowości w gminie Kobierzyce, tylko cztery nie mają kanalizacji, ale składamy wnioski – także do Polskiego Ładu – o dofinansowanie budowy kanalizacji w tych wioskach. Poza tym kończymy, przeprowadzane są odbiory techniczne i jest już dopuszczana do użytkowania – wielka, nowa szkoła w Bielanach Wrocławskich, która znakomicie poprawi bazę oświatową w północnej części naszej gminy. Rozpoczęliśmy także rozbudowę szkoły w Wysokiej, kończymy kapitalny remont szkoły podstawowej w Kobierzycach i planujemy kolejne inwestycje oświatowe – w tym rozbudowy szkół w Tyńcu Małym i Pustkowie Żurawskim, jak również generalny remont Szkoły Podstawowej w Pustkowie Wilczkowskim. Ponadto projektujemy już budowę nowego przedszkola na 200 dzieci w Domasławiu.
Z Polskim Ładem na minusie
Do pierwszej transzy programu Polski Ład gmina Kobierzyce złożyła trzy wnioski o dofinansowanie inwestycji. Liczba złożonych wniosków wynikała bezpośrednio z zasad konkursu.
– Pierwszy wniosek dotyczył budowy świetlicy w Nowinach, drugi budowy szkoły w Pustkowie Żurawskim, natomiast trzeci związany był z budową kanalizacji – wylicza zastępca wójta Piotr Kopeć. – Ale środki finansowe w wysokości 2,4 mln zł dostaliśmy jedynie na budowę świetlicy w Nowinach. Teraz zastanawiamy się, jakie wnioski będziemy składać do drugiej transzy Polskiego Ładu i sądzę, że pewnie na jakieś przedsięwzięcia edukacyjne i kanalizacyjne. Warto zaznaczyć, że jeśli chodzi o ten rządowy program, to środki finansowe z niego pozyskane nie rekompensują niestety pomniejszonych wpływów podatkowych do budżetu gminy Kobierzyce, jakie są z nim związane.
Janosikowe jak niejeden budżet
W gminie Kobierzyce mieszkają tacy sami ludzie jak w innych polskich gminach, a nawet w zamożnej gminie samorząd potrzebuje pieniędzy na rozwój i polepszanie poziomu życia mieszkańców. Kobierzycki samorząd będzie płacić 28 mln zł janosikowego, czyli swoistego haraczu na rzecz samorządów – z powodu różnych przyczyn – mniej zamożnych.
– Oceniam to jako wielką krzywdę dla naszej gminy – zżyma się wójt Ryszard Pacholik – bowiem płacimy prawdopodobnie jedno z najwyższych, w przeliczeniu na jednego mieszkańca, janosikowe w Polsce. Osobiście odczuwam to jako karę za przedsiębiorczość, dobrą pracę i za to, że nie przejadamy pieniędzy, tylko przez wiele lat z powodzeniem inwestujemy, wzbogacając infrastrukturę gminy. Jeśli rozwijamy osadnictwo oraz powstają na naszym terenie nowe firmy, to musimy budować też potrzebną ludziom infrastrukturę, a to niemało kosztuje. Przykładowo, doprowadzenie wody z Wrocławia do Biskupic Podgórnych pochłonęło około 30 mln zł, a rozbudowa naszych wszystkich szkół to kolejne dziesiątki milionów. Rozumiem, że trzeba pomagać gminom biednym, lecz ta bieda wynika z różnych powodów. Przecież na samorządowej mapie są gminy, które miały podobne do nas warunki, lecz nie wykorzystały swoich szans rozwojowych… A teraz gmina Kobierzyce płaci wiele milionów gminom, w których jest stagnacja, i gdzie od kilkudziesięciu lat nie ma prawidłowego rozwoju. Przecież te 28 mln zł wypracowali w różnej formie nasi mieszkańcy – i właśnie im zabierane są środki finansowe.
Na rankingowym topie
W niektórych ogólnopolskich rankingach – np. „Gmina dobra do życia” – dotyczących komfortu życia mieszkańców, gmina Kobierzyce lokuje się w krajowej czołówce (czwarte miejsce).
– Uczestniczyłem ostatnio w wielu zebraniach wiejskich i choć mieszkańcy mają oczywiście swoje problemy, to generalnie dostrzegają i doceniają dobre sprawy dziejące się w ich otoczeniu. Wygląda to zupełnie inaczej niż przed kilkunastu laty – ocenia zastępca wójta Piotr Kopeć. – Sądzę, że trzeba dużo złej woli, aby nie dostrzec dynamicznego rozwoju i cywilizacyjnego postępu, który u nas nastąpił. To także pokazują regionalne i ogólnopolskie rankingi samorządowe. Warto też podkreślić, że nasi mieszkańcy informują nas o swoich życzeniach i oczekiwaniach, które m.in. dotyczą budowy ścieżek rowerowych, dróg czy chodników.
– Naszą gminę czekają wielkie inwestycje drogowe. Już rozpoczęła się przebudowa ronda w Magnicach – dodaje wójt Ryszard Pacholik. – To skrzyżowanie drogi nr 8 z obwodnicą Wrocławia. Przed nami także budowa – w nowym korytarzu – trasy S8, a w przyszłości prawdopodobnie rozbudowa autostrady A4. To wszystko będzie zapewne wiązało się z dyskomfortem życia mieszkańców, ale finalnie zmieni się na lepsze obraz gminy.
S.G.