Należy do świetnie rozwijających się dolnośląskich gmin wiejskich, a jej niezaprzeczalnymi walorami są m.in.: skonsolidowana społeczność, atrakcyjność położenia, atuty przyrodnicze oraz stabilny samorząd. W gminie Kłodzko z powodzeniem corocznie pozyskiwane są niebagatelne zewnętrzne środki finansowe z różnych programów pomocowych, a dzięki temu wzbogacana jest jej infrastruktura. Ponadto nie do przecenienia jest dobra współpraca władz z radą gminy, w myśl starorzymskiej zasady: „Gdzie zgoda, tam zwycięstwo”. Dlatego choć pandemia dała się wszystkim we znaki, to rok 2022 będzie jeszcze intensywniejszy pod względem inwestycyjnym niż rok 2021.
– Ten rok – podobnie jak 2020 – był dla nas okresem trudnym – mówi wójt Zbigniew Tur – przede wszystkim z powodu pandemii, związanych z nią dramatów i obostrzeń epidemiologicznych. Miałem nadzieję, że w tym roku to się skończy i sytuacja się unormuje, ale mamy już czwartą covidową falę, która przyniosła dużą liczbę zachorowań. Niepewność spowodowana pandemią sprawiła, że trudno coś planować i wiele ustaleń trzeba weryfikować. Mieliśmy organizować spotkania opłatkowe i wigilijne z organizacjami pozarządowymi i stowarzyszeniami z terenu naszej gminy, ale trzeba było je odwołać, bowiem najważniejsze jest zdrowie ludzi i wszelkie kontakty z mieszkańcami należy ograniczać do niezbędnego minimum.
Ważne zewnętrzne fundusze
Choć COVID-19 grasował, to warto podkreślić, iż mimo wszystko w tym roku gmina Kłodzko bardzo skutecznie pozyskiwała zewnętrzne fundusze, które sięgnęły 12 mln zł.
– Ale w roku 2022 będzie zewnętrznych dotacji aż 25 mln zł – uśmiecha się wójt Zbigniew Tur. – W tym roku uzyskaliśmy granty m.in. na przedsięwzięcia wodno-kanalizacyjne, drogowe i oświetleniowe, na które nasi mieszkańcy oczekują od wielu lat. Ponadto zakończyliśmy budowy świetlic tematycznych, wyremontowaliśmy obiekt i utworzyliśmy bibliotekę w Wojborzu, przeprowadziliśmy remont Domu Ludowego w Szalejowie Dolnym i wybudowaliśmy Centrum Biblioteczno-Kulturalne w Żelaźnie, na co mieszkańcy czekali aż 25 lat.
Z pierwszej transzy programu Polski Ład gmina Kłodzko pozyskała ponad 5 mln zł na przebudowę gminnych dróg i przygotowywany jest już przetarg. Natomiast drugi grant, ponad 3,4 mln zł, posłuży doświetleniu wielu miejscowości.
– Właśnie dzisiaj spotkamy się w sprawie drugiego naboru do Polskiego Ładu – informuje wójt Tur – i z zainteresowaniem czekamy, jakie będą kryteria. Podobno każda z gmin będzie mogła składać po trzy wnioski o dofinansowania inwestycji, a dla gmin popegeerowskich jest dodatkowy nabór. Tak jak już wspomniałem, w przyszłym roku zamierzamy wydać na inwestycje około 25 mln zł, czyli ponad dwa razy więcej niż w roku 2021. A wszystko dlatego, że otrzymaliśmy zewnętrzne dotacje zarówno z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, jak i z Polskiego Ładu oraz Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Dolnośląskiego na termomodernizację obiektów użyteczności publicznej – trzech przedszkoli i trzech szkół.
Dochody mniejsze, a ceny wyższe
Oczywiście dużo kosztochłonnych inwestycji infrastrukturalnych, jednocześnie pociąga za sobą niezłą gimnastykę finansową dotyczącą znalezienia środków własnych i stwarza kłopoty z dopięciem budżetu gminy.
– Z roku na rok nasi mieszkańcy coraz to lepiej zarabiali i dzięki temu gmina miała o około milion złotych więcej z podatku PIT, lecz zmieniono zasady i podatek został ustalony na jednym poziomie, mniejszym o około milion złotych niż to było w tym roku – wyjaśnia wójt Tur. – Ustalona sztywno wysokość PIT-u nie zmieni się przez trzy lata. Stąd dochody naszej gminy są mniejsze i trudności z dopięciem przyszłorocznego budżetu. Ponadto w związku z ponad osiemdziesięcioprocentową podwyżką cen energii elektrycznej, także wyższymi cenami gazu i węgla, ogromnym problemem będzie zabezpieczenie środków finansowych na utrzymanie obiektów użyteczności publicznej i oświetlenie dróg. Zatem z jednej strony cieszymy się z uzyskania wielkich finansowych środków zewnętrznych, lecz z drugiej obawiamy się, jak zabezpieczyć fundusze własne. Zwłaszcza, że inflacja jest wysoka, a nie wiemy, jak wypadną przetargi.
Dobra współpraca połową sukcesu
Od dwóch lat w gminie Kłodzko władze świetnie dogadują się radnymi, co jest dodatkowym walorem tego samorządu. Bez politykierstwa i bezproduktywnych sporów, gmina ta rozwija się szybciej i lepiej niż tam, gdzie rady kontestują poczynania włodarzy.
– Współpracujemy na zgodnym poziomie, choć obostrzenia covidowe spowodowały, że rzadziej się kontaktujemy – zaznacza wójt Zbigniew Tur. – Wcześniej sesje rady były zdalne, później hybrydowe, a w tym roku staramy się, aby były organizowane na sali konferencyjnej w Urzędzie Gminy Kłodzko. Nic nie zastąpi bezpośredniego kontaktu między ludźmi, aczkolwiek nie ukrywam, że obawiamy się zarażenia koronawirusem. Dlatego dzisiaj, na progu Nowego Roku, życzę całej naszej społeczności i czytelnikom „Gminy Polskiej” przede wszystkim dobrego zdrowia, aby w najbliższym czasie pandemia stała się przeszłością i złym wspomnieniem. Abyśmy mogli dobrze i bez strachu pracować w normalnych czasach, tak jak to było przed pandemią. Także powstrzymania inflacji powodującej niepewność oraz stuprocentowej realizacji zamierzonych planów.
HS