Rozmowa z Łukaszem Zbroszczykiem, burmistrzem Kątów Wrocławskich
– Do początku roku 2020 przysłowiowy rzut beretem, ale warto ocenić rok mijający – 2019. Jaki, pana zdaniem, był on dla kąckiego samorządu?
– Był to rok naprawdę wytężonej pracy i współpracy z nowym zespołem ludzi, którym z woli mieszkańców naszej gminy przyszło mi zarządzać. Praca ta dotyczyła także motywowania i wskazywania kierunków działań zmierzających do spełnienia oczekiwań mieszkańców, które zostały jasno określone podczas ostatniej kampanii wyborczej. To był także rok nowych rozwiązań technicznych i inwestycyjnych, które krok po kroku wdrażamy w życie, co niewątpliwie poprawi i ułatwi rozwój i funkcjonowanie naszej gminy Kąty Wrocławskie, będącej jednym z elementów Aglomeracji Wrocławskiej.
– Czy udało się to zrealizować?
– Jeśli miałbym się pokusić o ocenę mojej współpracy z pracownikami urzędu, to jest to na pewno proces długofalowy, ale już widać dobre efekty tego współdziałania i światełko w tunelu, a najważniejsze, że odbiór efektów naszej współpracy przez mieszkańców – na rzecz których przecież działamy! – jest już rzeczywiście widoczny i pozytywny. Mamy na przykład sygnały dotyczące między innymi tego, że petenci kąckiego urzędu miasta i gminy są dobrze, uprzejmie i fachowo obsługiwani, i że ta obsługa spełnia odpowiednie standardy przy zachowaniu obowiązujących procedur prawnych i merytorycznych.
– Co było w tym roku dla was najważniejsze pod względem infrastrukturalnym?
– Na pewno realizacja wszystkich zadań związanych z rodzinnym spędzaniem wolnego czasu – czyli parki zielone, które zrewitalizowaliśmy i dzięki temu na terenie naszej gminy pojawiło się więcej przestrzeni do wspólnego spędzania czasu z rodziną. To parki zielone w Kątach Wrocławskich, także w Pietrzykowicach, gdzie napotkaliśmy dużo problemów technicznych, ale z powodzeniem ukończyliśmy to zadanie i te same problemy projektowe pojawiły się w Zabrodziu, w którym również projekt będzie niebawem sfinalizowany. W tych trzech miejscach będzie można fajnie spędzać czas z rodziną, co jest najbardziej godne podkreślenia.
– Ale porozmawiajmy teraz o tegorocznych inwestycjach komunikacyjnych i drogowych…
– Mamy ten nieszczęsny peron w Mokronosie, który powstaje z finansowych środków zewnętrznych przy finansowaniu z naszego gminnego budżetu i pieniędzy Polskich Kolei Państwowych. Ale zadanie to – moim zdaniem – wykonywane jest przy niezbyt trafnej koncepcji, czyli zaprojektuj i wybuduj, i przy całej technologii projektowania, współpracy i dokumentacji z PKP opatrzone jest wysokim ryzykiem możliwości wykonania. Zbyt dużo jest wątpliwości, czy ten projekt dojdzie do skutku, a sam koszt przedsięwzięcia eliminował finalizowanie tego przedsięwzięcia w założonym czasie. Mieliśmy trzy przetargi, które nie doszły do skutku ze względu na zbyt duże koszty wykonania projektu i zbudowania samego parkingu, na który pozyskaliśmy dofinansowanie. Jednak w ostatnim czasie projekt ten pozytywnie rozstrzygnęliśmy i wybraliśmy wykonawcę, który rozpoczął projektowanie. Budujemy też ul. Granitową w Smolcu, łączącą się właśnie z peronem w Mokronosie, który będzie uruchomiony od 15 grudnia, a nowa droga powstanie mnie więcej w połowie przyszłego roku. Udało nam się pozyskać na nią dofinansowanie w wysokości niemal 1,3 mln zł, a koszt jej budowy to 2,6 mln zł. Widać tu wyraźnie, że realizujemy przede wszystkim inwestycje, na które uzyskujemy dofinansowania i staramy się nie wykonywać kosztochłonnych zadań z własnego budżetu.
– Oświata też sporo kosztuje…
– …i w naszej gminie w roku 2020 pochłonie aż 60 mln zł – będą to wydatki pozainwestycyjne – a subwencja wynosi trochę ponad 23 mln zł. Wiemy, że każda gmina w Aglomeracji Wrocławskiej boryka się z problemem finansowania oświaty. Chcę też zaznaczyć, że w naszej gminie nie mamy żłobka i w przyszłym roku ruszamy z projektem budowy przedszkola przy ul. Sybiraków w Kątach Wrocławskich. Przy przedszkolu powstaną dwa oddziały żłobkowe.
– Jak pan ocenia współpracę z nową radą miejską?
– Dużą wartością kąckiej rady miejskiej jest jej merytoryczność – i ta szorstka, merytoryczna przyjaźń z radnymi pomaga mi obrać dobre kierunki rozwojowe na przyszłość. Mam więc nadzieję, że ta nieźle układająca się współpraca będzie kontynuowana. Jest przecież tajemnicą poliszynela, że tylko współdziałając z radą miejską, samorząd może osiągnąć sukces i realizować zamierzone cele na rzecz całej naszej społeczności.
– Jaki będzie przyszłoroczny budżet Miasta i Gminy Kąty Wrocławskie?
– Nasze dochody wyniosą ponad 177 mln zł, a wydatki oscylują wokół 200 mln zł. Inwestycje, które otrzymałem po moim poprzedniku, są konieczne do wykonania – tylko że ich poziom finansowania i możliwość pozyskania na nie grantów zewnętrznych oraz niemożność wzięcia udziału w konkursach w poprzedniej kadencji spowodowały, że będziemy teraz realizowali te wszystkie projekty z własnego budżetu. A przed nami wykonanie projektów kanalizacyjnych Mokronosu Górnego i Mokronosu Dolnego, Cesarzowic, Nowej Wsi Wrocławskiej i Gądowa, co pochłonie 77 mln zł w ciągu trzech lat, a do tego budowa przedszkola w Kątach za około 16-18 mln zł i budowa szkoły w Smolcu za prawie 30 mln zł. Na to wszystko brakuje nam pieniędzy w budżecie, a inwestycje zrealizować trzeba. Do tego dochodzi skanalizowanie południowej części gminy, na co wcześniej nikt nie miał żadnego pomysłu, ponadto – nowe drogi i cała komunikacja aglomeracyjna, którą musimy rozwiązać, i która też jest dla nas priorytetem, ale także kolejnym budżetowym wydatkiem. Cóż, pieniędzy brakuje, ale musimy sobie radzić i generalnie rzecz biorąc, to nasz budżet na rok 2020 jest budżetem optymistycznym. Deficyt jest mniejszy niż w roku poprzednim i jest to budżet proinwestycyjny, bowiem na wymienione przeze mnie zadania inwestycyjne przeznaczymy 35 mln zł, a do tego dojdą jeszcze dodatkowe przedsięwzięcia. Od dłuższego czasu spotykamy się z włodarzami gmin będących okołowrocławskim obwarzankiem, rozmawiamy wtedy m.in. o komunikacji i aglomeracji. Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk też zainicjował takie działania, co w sumie spowodowało wspólne kupowanie usług przez wrocławskie MPK. Od sierpnia wraz z kilkoma gminami chcemy kupić usługę transportową, której cena będzie niższa, niż gdybyśmy występowali indywidualnie, przy zachowaniu wysokiej jakości usługi, czyli przewozów typowym czerwono-żółtym autobusem symbolizującym współpracę z MPK.
– Czy rozwój gminy Kąty Wrocławskie będzie związany właśnie z rozwojem komunikacji?
– Zdecydowanie tak! Jesteśmy po pierwszym etapie wdrożenia nowego modelu komunikacyjnego i mamy linie dowozowe od Pietrzykowic aż po Kąty Wrocławskie. A w części aglomeracyjnej naszej gminy – Smolcu, Krzeptowie, Mokronosach, Cesarzowicach i Nowej Wsi Wrocławskiej, funkcjonują bezpośrednie połączenia do Wrocławia, które cieszą się dużą popularnością wśród naszych mieszkańców. A ponadto jesteśmy po wstępnych analizach poszerzenia oferty Kolei Dolnośląskich. Teraz wszystkie połączenia dla naszej gminy obejmują 23 pary pociągów, ale chcemy zwiększyć tę liczbę o siedem, może dziewięć połączeń, co w szczycie komunikacyjnym pomoże uzyskać nam efekt tramwaju aglomeracyjnego.
– Podsumowując – jaki zatem będzie dla was rok 2020?
– Bardzo dynamiczny, jeśli chodzi o zakres działań i podejmowanie współpracy z innymi samorządami.
Rozmawiał Sławomir Grymin
Niech Nowy, 2020 Rok będzie pogodny, zdrowy,
niech daje radość i szczęście w życiu osobistym,
wiele pracy, pełnej sukcesów w życiu zawodowym,
wiele dzielonej z innymi radości z budowania naszej małej ojczyzny
Mieszkańcom miasta i gminy Kąty Wrocławskie
i Czytelnikom „Gminy Polskiej”
życzą
Burmistrz Łukasz Zbroszczyk
i Przewodniczący Rady Miejskiej Grzegorz Pacyna