Rozmowa z burmistrzem Kamieńca Ząbkowickiego SYLWESTREM KOWALEM
– Już po wyborach samorządowych i trzeba realizować budżet gminy. Co jest w nim najważniejsze?
– Przede wszystkim budujemy zespół, który pomoże w zrealizowaniu tegorocznego budżetu Kamieńca Ząbkowickiego, abyśmy rok 2024 zakończyli pozytywnie pod względem finansowym. Budżetu tego nie można nazwać proinwestycyjnym, są w nim zadania, które będą kończone na przełomie pierwszego półrocza tego roku. To przedsięwzięcia dofinansowane z funduszy norweskich, skierowane na nasz wspaniały zabytek – pałac Marianny Orańskiej. Niebawem zakończony zostanie całkowicie ten projekt, który stworzy nową jakość zwiedzania. Dzięki tej inwestycji można będzie zwiedzać m.in. część parkową, w której zostaną odnowione fontanny, i będzie atrakcyjniej. Do tej pory pałac był placem budowy, niektóre jego części były niedostępne dla zwiedzających, ale teraz to się zmieni. Kończą się wszelkie prace pałacowo-parkowe, również te związane z nasadzeniami zieleni.

– Pałac Marianny Orańskiej jest najsilniejszym magnesem przyciągającym turystów do Kamieńca Ząbkowickiego…
– To oczywiste i ten magnes, jak już dzisiaj widać, będzie jeszcze mocniejszy.
– Dbanie o pałac i inwestowanie w niego to jedno, lecz co z innymi sferami samorządowej aktywności – z inwestycjami na przykład w drogi, chodniki, oświatę.
– To było trochę zapomniane, traktowane po macoszemu i takich inwestycji nie mamy zapisanych w tegorocznym budżecie. Prawie wszystko – używając kolokwializmu – kręciło się wokół pałacu. Dofinansowanie pozyskane z Polskiego Ładu dotyczy po części parku, fontanny i pałacu. Ponadto przystąpimy do realizacji następnych projektów dotowanych z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, także związanych z pałacem. Cóż, jeśli powiedziało się A, to trzeba powiedzieć B, i będziemy kontynuować wszelkie prace i pozyskiwać jak najwięcej funduszy na pałac, który jest zarówno symbolem Kamieńca Ząbkowickiego, jak i największym nośnikiem promocyjnym. Ponadto rozpoczęła się budowa kaplicy cmentarnej, a poza tym została przeprowadzona renowacja mauzoleum w Mrokocinie. Adaptowano także szkołę na Dom Pomocy Społecznej w Doboszowicach i zbudowano świetlicę wiejską w Ożarach.
– Czy zrobił pan w urzędzie rewolucję kadrową?
– Nic z tych rzeczy! Pracująca tutaj ekipa jest sprawdzona i doświadczona. Na tych ludziach można polegać i wszyscy razem – także z radą – działamy dla dobra całej społeczności naszej gminy. Podczas kampanii wyborczej obiecałem mieszkańcom poprawę poziomu ich życia – i będą do tego konsekwentnie dążył. Na początek zamierzamy dogadać się z włodarzami ościennych gmin i starostą, i naprawić komunikację miejską oraz utworzyć żłobek, a także zainwestować w nasze sportowe kompleksy.
Rozmawiał Sławomir Grymin
SYLWESTER KOWAL (40 lat). Wykształcenie wyższe techniczne (ukończył Wyższą Szkołę Teleinformatyczną w Świdnicy). Żona Paulina prowadzi działalność gospodarczą, mają pięcioro dzieci – trzy córki i dwóch synów. Nie należy do żadnej partii politycznej. Po studiach zaczął od razu prowadzić działalność gospodarczą i wraz z żoną konsekwentnie rozwijali swoją firmę. Był prezesem Klubu Sportowego Zamek w Kamieńcu Ząbkowickim. Wybory na burmistrza Kamieńca Ząbkowickiego wygrał w pierwszej turze z poparciem 55 proc., a z jego komitetu wyborczego aż 12 osób zostało radnymi, na łączną liczbę 15. Hobby to generalnie sport, lecz najbardziej lubi piłkę nożną. Ponadto jest myśliwym, członkiem wrocławskiego koła łowieckiego Sylwan. Ceni u ludzi szczerość, a irytuje go brak odwagi i determinacji w dążeniu do celu. Uważa, że jego samego wyróżnia właśnie determinacja w działaniu. Nie przepada za swoją impulsywnością. Motto życiowe: Warto i trzeba iść do samego końca i konsekwentnie dążyć do celu.