piątek, 14 lutegoKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Jordanów Śląski: Na początek sprawy najważniejsze

Z tą gminą sąsiadują znacznie zasobniejsze finansowo samorządy, ale Jordanów Śląski też ma przed sobą swoje szanse rozwojowe, potrzeba tylko determinacji, dobrych strategicznych planów i odpowiedniego zaangażowania samorządu. Przed gminą otwierają się nowe perspektywy, tym bardziej, że są nowe władze i nowa rada, którym zależy na realizacji potrzebnych przedsięwzięć infrastrukturalnych i polepszeniu poziomu życia miejscowej społeczności.

Paweł Filipczak

– Przez pierwsze półrocze zajmowaliśmy się tym, co było, tym, co jest, i wciąż myślimy o tym, co będzie w najbliższym czasie – uśmiecha się wójt Paweł Filipczak. – W pierwszych miesiącach tego roku planowaliśmy zadania i dopiero drugie półrocze pokaże, co z tych planów uda się nam zrealizować. Używając kolokwializmu, weszliśmy w kilka istotnych projektów, a jednym z nich jest duże przedsięwzięcie dotyczące termomodernizacji budynku szkoły, które kosztuje ponad 5 mln zł. Trzeba było szybko opracować różne dokumenty i projekty, w tym audyt energetyczny, a teraz z nadzieją na powodzenie czekamy na rozstrzygnięcie konkursu z Dolnośląskiej Instytucji Pośredniczącej. Natomiast drugi napisany przez nas projekt obejmuje modernizację przyszkolnego boiska, a ponadto przymierzamy się do zamontowania instalacji fotowoltaicznej na terenie oczyszczalni ścieków. Niestety – tak jak wszystkie samorządy w kraju – już dzisiaj słono płacimy za energię, więc warto być zapobiegliwym i już teraz pomyśleć o minimalizowaniu kosztów. Ponadto uczestniczymy w powiatowym programie „Bezpieczna droga”, który będziemy realizować w drugim półroczu i przeznaczymy na niego 400 tys. zł, a drugie tyle wyłoży Powiat Wrocławski, z którym współpraca układa się wzorcowo.

Jordanów

Jest tajemnicą poliszynela, że powodzenie wielu samorządowych przedsięwzięć zależy w dużej mierze od dobrej współpracy między włodarzem gminy a radnymi. W gminie Jordanów Śląski tej współpracy zarzucić wiele nie można.

– Moja współpraca z radą gminy jest naprawdę na dobrym poziomie, udało mi się przekonać do niej prawie wszystkich radnych i działamy w jednym, wspólnie obranym kierunku – ocenia wójt Paweł Filipczak. – Ostatnio rozmawialiśmy o tegorocznych inwestycjach i radni dobrze rozumieją, że są sprawy ważne i są również te najważniejsze, a zarządzanie gminą Jordanów Śląski staramy się rozpocząć od realizacji zadań najważniejszych dla naszej całej społeczności – na przykład przebudowy nieprzejezdnej drogi w Karolinie, gdzie ostatnio nie dojechała karetka pogotowia ratunkowego.

Samorządowi Jordanowa Śląskiego zależy nie tylko na wzbogacaniu infrastruktury gminy, ale nie mniej na rozwoju osadnictwa.

– Ważny jest rozwój gospodarczy gminy, ale także jej potencjał ludzki i intelektualny – podkreśla wójt Filipczak.

Od konsekwencji samorządu i pracowitości ludzi zależeć będzie niewątpliwie rozwój gminy Jordanów Śląski. Istotny będzie kierunek inwestycyjny, przedsiębiorcy oraz strefa aktywności gospodarczej, położona wzdłuż drogi krajowej nr 8, a z drugiej strony nowe osiedla i nowi mieszkańcy. Warto podkreślić, że „ósemka” ma być przebudowana, co też jest dobrym zwiastunem dla przyszłości gminy i już dzisiaj widać, że ta przyszłość może być całkiem dobra.

HS

Paweł Filipczak

Ma 43 lata, żonę Olgę i dwoje dzieci. Jest członkiem Polskiego Stronnictwa Ludowego. Ukończył studia magisterskie na Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu i studia podyplomowe z zakresu zarządzania w sektorze publicznym na Uniwersytecie Ekonomicznym. Po studiach przez dwadzieścia lat uczył wychowania fizycznego w szkole podstawowej, a od lat dwunastu lat związany jest z samorządem. Był radnym w gminie Jordanów Śląski, później w powiecie wrocławskim. Wybory samorządowe na wójta gminy Jordanów Śląski wygrał w pierwszej turze z ponad 60-procentowym poparciem. Motto życiowe: „Warto koncentrować się na tym, co dzieje się tu i teraz”. Wysportowana sylwetka, uprzejmy, słowny, energiczny.