wtorek, 10 grudniaKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Izbicko – Stubendorf: Gdzie woda czysta i trawa zielona

Budowa kanalizacji, wodociągów, przedszkoli, szkół oraz przebudowy dróg – to, można powiedzieć, zwyczajne, aczkolwiek bardzo ważne zadania przeprowadzane przez samorządy. Wszystkie inne przedsięwzięcia w sferze infrastrukturalnej są swoistą wartością dodaną wyróżniającą gminy. Tak właśnie dzieje się na Opolszczyźnie w gminie Izbicko, w której konsekwentnie realizuje się fajne pomysły służące nie tylko miejscowej społeczności.

Choć nie jest to proste, to władze gminy Izbicko postanowiły z jednej strony uatrakcyjnić gminę pod względem turystycznym, a drugiej stworzyć miejsce chętnie odwiedzane przez mieszkańców.

– Nie jesteśmy popularnym zdrojem, nie ma u nas wspaniałych jezior i gór, jesteśmy tylko niewielką gminą leżącą w powiecie strzeleckim – mówi wójt Brygida Pytel. – Ale z drugiej strony jesteśmy gminą otwartą na ludzi i zależy nam na tym, aby do nas przyjeżdżano – uśmiecha się pani wójt. – W ubiegłym roku wykonaliśmy z projektu ochrony bioróżnorodności dużą inwestycję, której koszt wyniósł prawie 2 mln zł i powstało prawie siedmiohektarowe miejsce wypoczynku. Dużo tam ścieżek, po których mieszkańcy mogą spacerować, biegać, uprawiać nordic walking, a ponadto powstały u nas grupy morsujące, korzystające ze znajdującego się tam dwuhektarowego stawu, nad którym jest spore molo opatrzone w ławeczki i wiatę służącą także jako miejsce do grillowania. Korzystając z niewielkiego dofinansowania do tego projektu, musieliśmy zachować rodzimą florę i z przyjemnością to spełniliśmy. Muszę też przyznać, że w tym roku teren ten – pod względem bogactwa roślinności – nie będzie jeszcze bardzo atrakcyjny, tak jak byśmy tego chcieli, ponieważ rośliny jeszcze rosną, ale jestem przekonana o tym, iż z upływem czasu jego walory florystyczne bardzo wzrosną, ponieważ różnorodnych roślin jest tam niesamowicie dużo. Warto również zaznaczyć, że przy tym terenie odtworzyliśmy zamkniętą dla pojazdów mechanicznych aleję lipową.

Od lat samorząd gminy Izbicka planował utworzenie takiego wypoczynkowego miejsca. Nie było na to dotacji i odpowiedniego programu, a i zdania dotyczące celowości realizacji tego zadania były wśród mieszkańców gminy podzielone. Słychać było niejednokrotnie, że ten teren nikomu nie będzie potrzebny i lepiej wydać pieniądze na inne zadania infrastrukturalne.

– Ale wraz z moimi współpracownikami i radnymi postanowiliśmy, że takie miejsce w naszej gminie należy się mieszkańcom, a gdy zrealizowaliśmy plany, to dobrze pamiętam, jak bardzo byłam zaskoczona z pozytywnego odbioru tego przedsięwzięcia, i jak bardzo było to ludziom potrzebne – wspomina Brygida Pytel. – Nasza społeczność doceniła to, że z myślą o nich powstało świetne wypoczynkowe miejsce. Dzisiaj wielu ludzi tam codziennie spaceruje, biega, a sportowcy nawet trenują.

To nie jest odosobnione zadanie, które miejscowy samorząd pragnie zrealizować, by uatrakcyjnić turystycznie gminę. Planowane jest zbudowanie wieży widokowej obok stawów hodowlanych w Utracie, gdzie występuje multum ptaków, ale teraz samorząd szuka na to zewnętrznych funduszy. Będzie też realizowany ciekawy projekt „Rowerem wokół gminy” i powstanie publikacja informująca o wszystkich ścieżkach rowerowych i miejscach wartych obejrzenia.

– Może nie mamy zbyt wielu atrakcji w naszej gminie, ale pięknie się mówi, że są miejsca, „gdzie woda czysta i trawa zielona” i właśnie tak w gminie Izbicko jest – uśmiecha się wójt Brygida Pytel. – Chcemy, aby ludzie przyjeżdżali do naszej gminy, w której przemysłu nie ma za grosz, ale za to jest pięknie, czysto, zielono i można miło spędzić czas.

S.G.