W tej gminie chyba nic nie jest w stanie zatrzymać rozwoju. Nawet pandemia i żadne inne przeciwności nie krzyżują specjalnie planów samorządu w Głubczycach, który z powodzeniem realizuje zadania i robi nawet więcej niż pierwotnie zakładał. Dzieje się tak dlatego, że ludzie potrafią zgodnie pracować i razem pokonywać wszelkie przeciwności dla dobra miejscowej społeczności.
– Dzisiaj, pod koniec roku 2021, nie narzekam, ponieważ uważam, że pomimo różnych obaw był to dla nas rok całkiem udany – uśmiecha się burmistrz Adam Krupa. – Wszystko to, co mieliśmy zaplanowane w budżecie – przede wszystkim inwestycje – w zasadzie zostało wykonane. Mamy tylko problem z ul. Karola Miarki w Głubczycach, która jest przebudowywana i została wprowadzona do realizacji późno, z listy rezerwowej. Umowę podpisaliśmy dopiero we wrześniu i pojawiły się problemy z wykonawstwem na tej budowie. Zatem martwię się, czy wykonawca ukończy zadanie w założonym terminie, aby można było rozliczyć to półtoramilionowe dofinansowanie. Na dzisiaj roboty są umiarkowanie zaangażowane, a po drugie natrafiliśmy tam pod ziemią na nieprzewidziane przeszkody – także poniemieckie – nieujęte w dokumentacji. To w dużej mierze spowolniło tempo prac.
Pozostałe zaplanowane w Głubczycach inwestycje zostały w tym roku zrealizowane, a najważniejsze jest to, że zostały wykonane dobrze i starannie. Co do przyszłorocznego budżetu gminy Głubczyce, to najpierw było dużo niewiadomych, ale później samorząd otrzymał z Ministerstwa Finansów tzw. metryczkę, w której znajdują się m.in. wyliczenia dotyczące podatku dochodowego i podatku od firm, czyli PIT i CIT oraz subwencji oświatowej, która jest na takim samym poziomie jak była.
– Od razu możemy mówić o stracie, ponieważ nie trzeba być wybitnym analitykiem, aby stwierdzić, że wszelkie koszty utrzymania wzrosły – trapi się burmistrz Adam Krupa. – Dotyczy to energii elektrycznej, gazu oraz węgla, a do subwencji dopłacamy 45 proc., czyli w zasadzie pół na pół dzielimy się z państwem w utrzymaniu szkół. Jeśli chodzi o podatek dochodowy, to po reformach podatkowych wynikających z Polskiego Ładu gmina Głubczyce traci na podatku dochodowym od osób fizycznych 1,5 mln zł, a zyskujemy 300 tys. zł z podatku od firm. Trzeba też uczciwie powiedzieć, że od państwa dostaliśmy 2,8 mln zł rekompensaty. Natomiast energia elektryczna jest droższa o 86 proc., gaz o 20 proc., a o około 30-40 proc. wzrosły ceny węgla. Za to wzrost najniższej płacy jest u nas w skali roku wydatkiem ok. 700 tys. zł. Wszystkie te podwyżki doprowadziły do tego, iż rządowa rekompensata ich nie zniweluje i generalnie będziemy na finansowym minusie. Oceniam, że część rządzących nie ma pojęcia, jak funkcjonuje samorząd. Z jednej strony mówi się: dlaczego narzekacie – przecież dochody gmin rosną. I to jest prawda! Nie kłamią, ale nic w zasadzie nie mówi się o kosztach, które rosną niewspółmiernie do dochodów. Nadwyżka dochodów bieżących nad wydatkami bieżącymi ustawicznie maleje, a co za tym idzie samorządy mają coraz bardziej ograniczone pole działania do realizacji stricte swoich przedsięwzięć, do własnej inicjatywy.
S.G.
UWAGA INWESTORZY!!!
Gmina Głubczyce dysponuje atrakcyjnymi terenami inwestycyjnymi zlokalizowanymi nieopodal obwodnicy miasta, które przeznaczone są pod działalność przemysłową i usługową – rzemiosło, usługi publiczne i techniczne, handel, gastronomię, sport i kulturę. Warto podkreślić, że dopuszcza się lokalizację funkcji mieszkaniowej związanej z prowadzoną działalnością usługową, obiekty zaplecza technicznego, garaże, budynki gospodarcze i magazyny. Możliwa jest zabudowa produkcyjno-usługowa przy jednoczesnym zakazie lokalizacji zakładów stwarzających zagrożenie dla życia ludzi, zakładów o zwiększonym ryzyku występowania poważnych awarii, składowisk odpadów, przeładunku i dystrybucji materiałów ropopochodnych.