piątek, 29 marcaKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Filmowe ślady przeszłości

Ta wystawa różni się od innych. U wielu przywołuje wspomnienia sprzed lat. Jest jednak również świadectwem wyjątkowej sztuki, bez której celuloidowa muza (dzisiaj już niekoniecznie celuloidowa) nie byłaby tym, czym jest.

Do końca roku w Pawilonie Czterech Kopuł, oddziale Muzeum Narodowego we Wrocławiu, oglądać możemy wystawę „Moda i kino. Kostiumy filmowe z kolekcji CeTA”. Przyznam, że to trochę niecodzienne przedsięwzięcie bardzo mnie ucieszyło. Poznikały dzisiaj kultowe kina (jak chociażby wrocławska „Polonia”), zastąpiły je multipleksy z zatykającym zapachem prażonej kukurydzy. Zmienia się świat. To nieuniknione. W tym nieuchronnym wielu z nas chce jednak odrobiny nostalgii, wspomnień… Właśnie to na pewno znajdziemy w Pawilonie Czterech Kopuł, ale nie tylko to. Ta prezentacja to także spory kawałek historii polskiej kinematografii.

Jesienią 2011 roku Wytwórnia Filmów Fabularnych we Wrocławiu została przekształcona w Centrum Technologii Audiowizualnych (CeTA), które przejęło też należące do WFF magazyny kostiumów. Jest tam zgromadzonych około 16 tys. filmowych strojów. W tej przebogatej kolekcji są m.in. kostiumy, w których występowali Zbyszek Cybulski, Beata Tyszkiewicz, Leon Niemczyk, Bronisław Pawlik, Mariusz Dmochowski… Stroje zaprojektowane zostały przez wybitnych polskich kostiumografów. W 2013 roku z inicjatywy dyrektora CeTA Roberta Banasiaka rozpoczęty został program renowacji wybranych kostiumów. Jest on prowadzony pod kierunkiem kostiumografki Marii Duffek, która wspólnie z Małgorzatą Możdżyńską-Nawotką przygotowała wystawę w Pawilonie Czterech Kopuł.

To, co możemy zobaczyć na wystawie „Moda i kino”, to oczywiście bardzo niewielki fragment kolekcji filmowych strojów. Jak jednak mówili na otwarciu wystawy dyrektor CeTA Robert Banasiak i dyrektor wrocławskiego Muzeum Narodowego Piotr Oszczanowski, to pierwszy krok w udostępnianiu filmowych zbiorów sprzed lat.

Odwiedzający Pawilon Czterech Kopuł (warto wiedzieć, że budynek ten należał przed laty do Wytwórni Filmów Fabularnych; Muzeum Narodowe przejęło go w 2009 roku i po gruntownym remoncie i modernizacji udostępniło ponownie w czerwcu ubiegłego roku) mogą między innymi obejrzeć z bliska kostiumy z takich filmów jak „Nóż w wodzie”, „Popiół i diament”, „Lalka”, „Rękopis znaleziony w Saragossie”, „Na srebrnym globie”, „Zmory”, „Sami swoi”, „Czterej pancerni i pies”, „Stawka większa niż życie”, „Giuseppe w Warszawie”, „Klątwa Doliny Węży”…

Filmowe kostiumy sprzed lat nabrały dzisiaj nowego wyrazu. Zresztą i kontekst ich prezentacji jest inny. To ślad przeszłości, ale i pokaz mistrzostwa projektantów, takich jak m.in. Lidia i Jerzy Skarżyńscy, Janina Koźmińska, Barbara Ptak, Magdalena Tesławska, Alicja Wasilewska.

(mm)