Rozmowa z Henrykiem Wróblem, wójtem gminy Dobrzeń Wielki
– Niedługo minie połowa tego roku. Jak pan ocenia ten okres samorządowej pracy?
– Jak na razie jest bardzo dobrze, bowiem pierwsze wykonywane podsumowania pokazują, że plan dochodów został dobrze opracowany. Dochody realizowane są planowo i po tej stronie nie powinny zdarzyć się jakieś specjalne niespodzianki, chyba że jakieś przyjemne. Cóż, jestem z tych, którzy preferują ostrożne planowanie dochodów gminy, a jeśli chodzi o wydatki, to – tak jak mamy zapisane w planie budżetowym – realizujemy po kolei inwestycje i wszystko jest w porządku. Co do przetargów, to – mówiąc kolokwialnie – ileś już poszło, zawieramy już pierwsze umowy i za chwilę wykonawcy będą wchodzić na budowy. Mam nadzieję, że uda się nam zrealizować cały plan. Oczywiście, przy wykonywaniu zadań powstają pewne oszczędności i dzięki temu możemy dodatkowo realizować inne inwestycje, które wcześniej czekały na liście rezerwowej.
– A co z zadaniami prospołecznymi, na przykład wspieraniem organizacji pozarządowych, stowarzyszeń i klubów sportowych?
– Mocno współpracujemy i popieramy inwestycje pożytku społecznego. A jeśli chodzi o nasz gminny sport, to w tej materii chyba posunęliśmy się nawet do przesady – jeśli chodzi o jego finansowanie.
– Dlaczego?
– Dlatego, że z jednej strony mamy sporo osiągnięć sportowych, ale z drugiej – i mieszkańcy też to widzą – są one dziełem zawodników z importu. To, moim zdaniem, nie tak powinno wyglądać, ponieważ wszystko dotyczy sportu gminnego, a nie tego z górnej półki, gdzie importowanie zawodników jest usprawiedliwione i ze wszech miar zrozumiałe. Natomiast mamy sporo pieniędzy, które możemy przeznaczyć na nasze dzieci i młodzież i w tym kierunku powinno pójść wsparcie. Mamy bardzo fajne szkółki piłkarskie, a ponadto w naszym Gminnym Ośrodku Kultury działają różnego rodzaju grupy zainteresowań, także mażoretki skupiające ponad sto kilkadziesiąt dziewcząt w różnych grupach wiekowych.
– A inne organizacje pozarządowe?
– To przede wszystkim Caritas: mamy na naszym terenie opiekę głównie w domu, pielęgniarki opiekują się starszymi, chorymi mieszkańcami i jest też gabinet rehabilitacyjny dotowany właśnie w ramach Caritasu. Ponadto działa w naszej gminie w Czarnowąsach – wspierane przez nas finansowo – Stowarzyszenie Oświatowe „Młodzi Uczestnicy Wymian”, które propaguje matematykę wśród dzieci. Oczywiście pomagamy naszym strażakom, mamy pięć ochotniczych straży pożarnych, z tego trzy są w Krajowym Systemie Pożarniczym.
– To muszą mieć dobry sprzęt…
– …i taki mają, a w ostatniej kadencji samorządowej doposażyliśmy nasze OSP, szczególnie w nowe samochody. Organizujemy też ćwiczenia ze strażakami, które odbywają się zazwyczaj na terenie jakiegoś zakładu działającego na terenie gminy. Ponadto, ze względu na nasze położenie i budowane wały przeciwpowodziowe, ćwiczymy zakładanie mobilnych zamknięć przeciwdziałających zagrożeniom powodziowym.
– Trzeba teraz odpukać…
– …ale przede wszystkim ćwiczyć, bowiem przezorny jest zawsze ubezpieczony i przygotowany na każde zdarzenie.
– Jak działacie na rzecz seniorów?
– Jest u nas pani, która działa jako animator na rzecz osób starszych, organizuje różnego rodzaju zajęcia dla naszych seniorów i cieszy się to coraz większą popularnością. Były między innymi organizowane prezentacje związane z bezpieczną obsługą bankową, były wizyty policjantów, którzy przestrzegali przed sprytnymi złodziejami i oszustami. Ponadto odbywają się zajęcia dotyczące posługiwania się komputerami, które są pomocne dla osób wykluczonych cyfrowo. Chcę również podkreślić, że w gminie Dobrzeń Wielki została powołana piętnastoosobowa Rada Seniorów, która ma wspierać samorząd w prowadzeniu polityki senioralnej i razem wybieramy się do Bolesławca, aby obejrzeć tamtejszy Dom Dziennego Pobytu. Być może taki dom otworzymy w naszej gminie.
Rozmawiał Sławomir Grymin