środa, 24 kwietniaKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Dobrzeń Wielki – Groß Döbern: Kasa ponad wszystko

Rozmowa z Henrykiem Wróblem, wójtem gminy Dobrzeń Wielki

W dniu, w którym ostatnio rozmawialiśmy, miał się pan także spotkać z wojewodą opolskim Adrianem Czubakiem. Miał pan przedstawić wojewodzie sytuację, wyniki konsultacji społecznych związanych z zakusami Opola dotyczącymi okrojenia obszaru gminy Dobrzeń Wielki i przyłączenia jej do Opola. Jak wyglądała ta rozmowa z wojewodą?

– Rozmowa była spokojna, a pan wojewoda powiedział, że przygląda się wnioskowi itd., itd., itp.

I bardzo się nad nim pochylił?

– Nie, w ogóle, i tak zostało do końca kwietnia, a opinia wojewody została pozytywna – za przyłączeniem…

– …czyli wojewoda opolski jest za przyłączeniem terenów kilku gmin do Opola…

– Tak, i to nie bacząc na nic, a przecież obowiązkiem wojewody wynikającym z przepisów prawa było przeanalizowanie wpływu zamierzonych zmian terytorialnych na finanse gmin i przyjrzenie się formalnej stronie wniosku – czy zawiera on wszystkie wymagane prawem załączniki – i dokładne przeanalizowanie wyników konsultacji społecznych. To wszystko powinno się znaleźć w opinii wojewody, ale nic konkretnego się w niej nie znalazło, są tylko przekopiowane części wniosku prezydenta Opola. Dla nas, samorządowców, jest to po prostu skandal! Jak można pozytywnie zaopiniować wniosek nie zawierający wszystkich formalnie wymaganych załączników?! Jestem urzędnikiem od lat szesnastu i nie potrafię tego zrozumieć.

Może wojewoda kończył jakieś inne szkoły?

– Tego nie wiem, ale jeden z mieszkańców spytał mnie, czy jak on przyjdzie do mnie z niepełnym wnioskiem, to mu go zaakceptuję, bowiem jeśli wojewoda może tak się zachowywać, to dlaczego nie wójt?

Widać z tego, że wojewoda opolski ma ludzi i konsultacje społeczne poniżej pleców…

– …ale w Rzeszowie pani wojewoda też jest z opcji rządzącej i w podobnej sprawie wydała opinię negatywną, powołując się na to, że w konsultacjach mieszkańcy gmin byli zdecydowanie przeciwni przyłączeniu się do Rzeszowa. A wojewoda opolski – przy sprzeciwie ponad 90 proc. mieszkańców podopolskich miejscowości, w naszej gminie 99,7 proc. – ignoruje tę decyzję ludzi. W gminie Dobrzeń Wielki w konsultacjach udział wzięło 8800 osób na 14 000 mieszkańców. Nigdy tak wysokiej frekwencji nie było, a wojewoda twierdzi, iż zainteresowanie było średnie. A w Opolu oddano tylko 4000 głosów.

Nie od dziś wiadomo, że politycy mają pełne gęby szacunku dla ludzi najczęściej przed wyborami. Wtedy obiecują i łaszą się do ludzi, a po wyborach zapominają o tym co mówili. Często ludzi lekceważą i to jest wstrętne, a liczą się przede wszystkim partyjne i partykularne interesiki, wpływy, kasa i intratne posady. Człowiek zostaje daleko w tyle.

– Tak to wygląda i zaobserwowaliśmy, że wszystkie opcje polityczne na początku popierały te pomysły. Wygląda na to, że kasa jest ponad wszystko.

Od wielu lat gminie Dobrzeń Wielki zazdroszczono zamożności, dynamicznego rozwoju i podatków z Elektrowni Opole. Niektórym te sukcesy przeszkadzały.

– Cóż, skoro jesteśmy gminą w mniemaniu niektórych zbyt bogatą, to ustawodawca winien wprowadzić mechanizmy, które – używając kolokwializmu – oskubią te zbyt zamożne gminy. A dzisiaj jednemu się kradnie i oddaje bez przyczyny drugiemu. Jeden stanie się biedniejszy, a drugi bogatszy – i co to zmieni? To taka operacja na samorządach bez znieczulenia, rozumu i serca.

Rozmawiał Sławomir Grymin