czwartek, 5 grudniaKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Dobry teatr…

Tytułowe sformułowanie kojarzy się przede wszystkim z teatrem, który raduje serca widzów dobrymi spektaklami. Ale to nie wszystko, co „dobry teatr” mieści, bowiem teatr czynić może dobro nie tylko jakością swej teatralności – teatr czynić może dobro, pomagając ludziom. I tak dzieje się we Wrocławskim Teatrze Komedia.

Teatr Komedia
Psychoterapia, czyli seks w życiu człowieka

Na przykład gdy na scenie po raz 300. rozszalały się Szalone nożyczki Paula Pörtnera, dochód z tego spektaklu oraz licytacji przedmiotów przekazanych przez bardzo sławne osoby przeznaczony został na Fundację Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach. A teraz przykład najbliższy – oto 24 kwietnia odbył się wyjątkowy pokaz spektaklu Jacka Chmielnika Psychoterapia, czyli seks w życiu człowieka

– Podczas Balu Charytatywnego Soroptimist International Wrocław biznesmen Maciej Kaczmarski wylicytował za 25 tysięcy złotych rolę w naszym spektaklu dla swojej żony Małgorzaty – mówi dyrektor WTK Wojciech Dąbrowski. – W sumie aukcja przyniosła ponad 100 tysięcy złotych. Fundacja Soroptimist wspiera rozwój i kształcenie kobiet, które mogą aplikować w Fundacji o granty.

I 24 kwietnia pani Małgorzata Kaczmarski stanęła – po dwóch miesiącach prób – przed teatralną widownią.

– Przyznam, że ja bym się bał – uśmiecha się Wojciech Dąbrowski – ale pani Małgorzata nie tylko się nie bała, ale i pokazała znakomitą aktorska pracę! Nic więc dziwnego, że wręczyliśmy jej glejt, przyjmujący ją do aktorskiego zespołu Wrocławskiego Teatru Komedia…

To był spektakl wyjątkowy, ale widz teatralny żyje tym, co na scenie się pojawia nie tylko wyjątkowo. A koniec maja i początek czerwca zapowiadają się w WTK ciekawie – 23, 31 maja, 2 czerwca czeka nas Edukacja Rity Willy’ego Russella, czyli należąca do klasyki komediowej opowieść o ludziach, których dzieli niemal wszystko. On, Frank – uniwersytecki profesor, alkoholik. Ona, Rita – żądna wiedzy, ambitna fryzjerka, która zapisuje się na Wolną Wszechnicę, by tu poprzez studia nad literaturą nadać sens swojemu życiu i wejść w zamkniętą do tej pory dla niej krainę wartości, jakie niesie kultura. Oczywiście, pierwsze skojarzenie to Pigmalion G.B. Shawa, ale Russell wokół tego skojarzenia oplata inną nieco historię – otóż mocno popijający Frank okazuje się znakomitym nauczycielem, Rita czyni stałe postępy, ale też przecho­dzi swoistą ewolucję, wtapiając się coraz bardziej w nowe śro­dowisko ludzi kulturalnych. Na początku między Frankiem – Mistrzem a Ritą – Uczennicą rodzi się konflikt, ale okazuje się, że w sumie mają sobie wiele do dania, że ich relacja wzbogaca obie strony… Rodzi się przyjaźń, może nawet coś od przyjaźni gorętszego? Wyreżyserowana przez Wojciecha Dąbrowskiego, jest Edukacja…spektaklem świetnym, pokazującym wszystkie subtelności relacji dwojga jakże różnych i jakże podobnych ludzi.

A 8 i 9 czerwca odpowiemy sobie na słynne pytanie wielkiego Mikołaja Gogola: „Z czego się śmiejecie?”. Odpowiedź, jak wiadomo, brzmi: „Z siebie samych się śmiejecie!”. Ten śmiech to znak, że komediowy sceniczny obraz świata trafia gdzieś głęboko w dusze widzów. Taki właśnie śmiech z siebie samych budzi Francisa Vebera Kolacja dla głupca, historiakilku panów z tzw. towarzystwa, którzy urządzają sobie kolacje, na które zapraszają mniej inteligentnych, ich zdaniem, przedstawicieli naszego społeczeństwa. Podczas wystawnego posiłku starają się obnażyć intelektualne niedostatki swoich gości, ich śmieszne przyzwyczajenia, zabawny sposób mówienia itp. Kto przyprowadzi najgłupszego – wygrywa! Tak w skrócie można opisać intencję tej dość dwuznacznej, delikatnie mówiąc, zabawy. Pewnego dnia jednak, w wyniku kilku nieprzewidzianych sytuacji, przedsięwzięcie wymyka się spod kontroli i zaczyna żyć własnym, bardzo interesującym, życiem…

Ata