wtorek, 23 kwietniaKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Dobry początek

Nowy rok – ma taki ładny numer: 2022! – to szansa na nowy uśmiech, który przywoła nam spotkanie z Wrocławskim Teatrem Komedia.Korzystajmy z tej szansy… Śmiech to zdrowie, a tak bardzo teraz jest nam ono potrzebne.

Nim jednak przejdziemy do tego, co się na scenie będzie działo na przełomie stycznia i lutego, przypomnę, że – zdrowie jest najważniejsze! – od 1 grudnia wejście do WTK jest możliwe tylko po okazaniu certyfikatu o zaszczepieniu przeciwko COVID-19 lub po okazaniu aktualnego wyniku testu RT-PCR lub wyniku testu antygenowego na obecność wirusa SARS-CoV-2 z wynikiem negatywnym.

– Każdy, kto kupuje bilet do WTK, akceptuje nasz regulamin. Sprawdziliśmy to od strony prawnej, nie ma ograniczeń jeśli idzie o sprawdzanie kodu QR – podkreśla współdyrektor WTK, Wojciech Dąbrowski.

Wybór spektaklu styczniowo-lutowego łatwy nie jest. Zacznijmy od 23 stycznia – Edukacja RityWilly’ego Russella to opowieść o ludziach, których dzieli niemal wszystko. On – profesor szacownego uniwersytetu, alkoholik. Ona – dziewczyna ambitna, ale tylko fryzjerka. To „tylko” to dla dziewczyny problem, więc zapisuje się na Wolną Wszechnicę, by poprzez studia nad literaturą nadać sens życiu, a przede wszystkim – wejść w zamkniętą dla niej krainę wartości. Oczywiście, pierwsze skojarzenie to Pigmalion G.B. Shawa, ale Russell wokół tego skojarzenia oplata inną nieco historię… Otóż mocno popijający Frank okazuje się znakomitym nauczycielem, Rita czyni stałe postępy, ale też przecho­dzi swoistą ewolucję, wtapiając się coraz bardziej w nowe śro­dowisko. Czy nie traci przy tym prawdziwej siebie? I to jest bardzo ważne w Edukacji… – opowieść o tym, jak nawzajem ludzie potrafią się zmieniać, choć nie są to proste sprawy. Na początku między Frankiem-mistrzem a Ritą-uczennicą rodzi się konflikt, ale okazuje się, że w sumie mają sobie wiele do dania, że ich relacja wzbogaca obie strony… Konflikt zamienia się w porozumienie, porozumienie – w przyjaźń, a może nawet coś od przyjaźni gorętszego? Proces edukowania Rity nie jest łatwy, ale duet Wojciech Dąbrowski (Frank) i Magdalena Margulewicz (Rita) czuje tę trudną drogę ku nowemu światu Rity znakomicie.

A początek lutego? Oczywiście Judy – na końcu tęczy Petera Quiltera (4, 5, 6 lutego), spektakl będący prawdziwie nową drogą znakomitego wrocławskiego teatru, drogą ciekawą i pełną zaskoczeń, bo Judy… to nie komedia, ale tragikomedia, opowiadająca o ostatnich miesiącach życia Judy Garland… Londyn, hotel Ritz, kariera wspaniałej aktorki powoli gaśnie. Od dziecka faszerowana lekami, nie gardzi alkoholem. Towarzyszą jej ostatni, piąty mąż, oraz przyjaciel – pianista. Justyna Szafran (Judy) mówi: – Nie chcę Judy naśladować, ale chcę oddać całą pasję jej życia! Najpierw widziałam to życie jako dramat, ale reżyser – Wojciech Dąbrowski poprowadził to inaczej, pokazując też jasną stronę bohaterki, jej radość śpiewania, jej miłości, mężczyzn, z którymi jej się nie zawsze układało, ale których kochała i którzy ją kochali. Mariusz Ochociński, czyli ostatni mąż Judy, Mickey Deans, stworzył postać niejednoznaczną. Bo owszem, zależy mu na występach Judy z przyczyn czysto materialnych… – Ale to nie wszystko – mówi. – Chcę pokazać, że Mickey naprawdę Judy kochał. I to się aktorowi znakomicie udało.

Trzecia postać, akompaniator Judy, pianista Anthony, to majstersztyk Pawła Okońskiego. – Chciałem, aby widzowie zobaczyli, że to człowiek, wielostronny człowiek – mówi Paweł Okoński skromnie. I jego Anthony to artysta, znakomity pianista, ale ze słabościami, podobnymi do słabości Judy. Ale nie to jest najważniejsze – Anthony, gej, kocha Judy, stara się jej pomóc i robi to niezwykle przekonująco. Fantastyczna historia, świetne aktorstwo, a do tego – wielkie przeboje Judy Garland… W sumie oba spektakle – i Edukacja Rity i Judy – na końcu tęczy to popis bardzo dobrej teatralnej roboty, a przede wszystkim znakomitego aktorstwa, a wszyscy wiemy, że żadne nagranie, żaden spektakl online nie ma takiej zdolności wchodzenia do naszej duszy jak spektakl żywy.

Ata