W tej gminie rok 2024 nie wywołał poważnych zmian. Oznacza to, że jak zawsze dzieje się tutaj intensywnie, dobrze i mądrze. Władze współpracują z radnymi, planowo realizowane są inwestycje i już powoli opracowywany jest przyszłoroczny budżet. Tutaj, w Dobromierzu, zwrot „po staremu” jest po prostu komplementem.
Choć rok 2024 jeszcze trwa, to już dzisiaj można śmiało ocenić, że to, co zaplanował samorząd Dobromierza w zasadzie zostało wykonane.

Kluczowa inwestycja
– Generalnie strategiczne dla nas projekty związane z budową infrastruktury do Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej wykonawczo przesunęły się na lata 2025-2026 – mówi wójt Jerzy Ulbin. – Rozpoczęliśmy już prace przy przebudowie układu drogowego i roboty sieciowe głównie przy drodze krajowej, aby przygotować ten teren pod budowę nowych dróg. To olbrzymie przedsięwzięcie infrastrukturalne, którego łączny koszt przewidywany jest na ok. 100 mln zł – układ drogowy pochłonie ok. 60 mln zł, a sieciowy ok. 40 mln zł – w tym budowa nowej oczyszczalni ścieków i nowej stacji uzdatniania wody. Warto podkreślić, że woda będzie dostarczana do terenów strefowych z trzech kierunków, a wszystko po to, by uniezależnić ten obszar od jakiejś nieprzewidzianej miejscowej awarii.
Stawiając na osadnictwo i bazę oświatową
Ponadto w Dobromierzu uzbrajane są również tereny przygotowywane pod osadnictwo.
– W tym projekcie liczymy na większe zainteresowanie ludzi z zewnątrz, którzy w związku z rozwojem firm strefowych zechcą właśnie w naszej gminie zainwestować, kupić działkę i zamieszkać – wyjaśnia wójt Jerzy Ulbin. – Z tą myślą szykujemy osiedle na ponad 40 jednorodzinnych domów mieszkalnych. Oczywiście trzeba wykonać do tego całą infrastrukturę wodociągowo-kanalizacyjno-deszczową i spowodować przeniesienie kolizji energetycznej. Najważniejsze, że wszystko idzie do przodu, choć dla naszego samorządu to całkiem spora gimnastyka logistyczno-finansowa. W tym roku kończyliśmy kompleksową termomodernizację szkoły w Roztoce i kontynuujemy przebudowę szkoły w Gniewkowie. Zatem zadań inwestycyjnych jest sporo, są one konsekwentnie realizowane, i choć chciałoby się szybciej, to przedsięwzięcia te zdeterminowane są również nieprzekraczalnymi terminami technologicznymi występującymi w procesach inwestycyjnych. Nie mówiąc o tym, że część zadań realizowana jest w formule „zaprojektuj i wybuduj”, i to musi iść swym czasowym torem – po prostu mieć swój przebieg.
Ogromne najbliższe budżety i działania przeciwpowodziowe
Powoli opracowywany jest budżet gminy Dobromierz na rok 2025. Realizacje niektórych zadań przesunęły się na rok przyszły i oczywiście znajdą się one w przyszłorocznym budżecie oraz w budżecie na rok 2026.
– Będą to budżety ogromne – to po około 100 mln zł zarówno po stronie dochodowej, jak i wydatkowej – ocenia wójt Jerzy Ulbin. – A przecież normalnie, bez inwestycji strefowych, jesteśmy w stanie realizować budżet pięćdziesięciomilionowy. Tak będzie przynajmniej przez dwa lata. Ponadto nas, samorządowców, cieszy na razie zmiana ustawy o finansach publicznych. Z tego powodu per saldo notujemy większe dochody z PIT-u, CIT-u i wszystkich subwencji, w tym oświatowej, ale przyznaję, że liczyliśmy na trochę więcej. Niestety, mocne uzależnienie od wpływów podatkowych z PIT-u, dla małych gmin – jaką jest także Dobromierz – jest moim zdaniem mocno wątpliwym dobrym kierunkiem, i martwię się, czy pod względem finansowym wyjdziemy na swoje. Choć rozumiem, że dozbrajanie naszej armii i powódź wymusiły na rządzie dodatkowe nakłady. A powódź ta niezbicie pokazała, że musimy lokalnie dążyć do uporządkowania sytuacji na Nysie Szalonej i Strzegomce. Kataklizmy prawdopodobnie będą nas nawiedzać szybciej niż to było do tej pory, zatem nie ociągajmy się, nie czekajmy, tylko róbmy coś i przeciwdziałajmy. Dlatego my już teraz chcemy wykonać nowy rów przed Roztoką, który będzie zbierał wodę z lasów. Tę wodę skierujemy do Nysy Szalonej.
S.G.