Nie jest łatwo zarządzać polską gminą, nie ulegając zewnętrznym naciskom politycznym i działać po prostu zgodnie z samorządowymi prawidłami. Jednak w dolnośląskiej gminie Dobromierz do dzisiaj nikomu nie udało się złamać kręgosłupa moralnego ani włodarzowi tej gminy, ani jego najbliższym współpracownikom i radnym. Tutaj samorząd to po prostu samorząd, a nie jakaś partyjna przybudówka. Warto też podkreślić, że gmina ta rozwija się dynamicznie, mądrze i w myśl starej rzymskiej zasady „gdzie zgoda, tam zwycięstwo”.
W roku 2022 samorząd gminy Dobromierz odczuwał jeszcze skutki pandemii i obostrzeń z nią związanych.
– Był to także rok, który 24 lutego bardzo nas zaskoczył – wspomina wójt Jerzy Ulbin. – Napaść Rosji na Ukrainę i okrutna wojna pociągnęły za sobą solidarność oraz pomoc uchodźcom wojennym, której udzielili przede wszystkim mieszkańcy polskich gmin, także naszej gminy – poprzez dary i przyjęcie Ukraińców do swoich mieszkań. Oczywiście samorząd też włączył się do tych działań, zajmując się logistyką i koordynacją tejże pomocy. Nie spodziewaliśmy się wojny, tak blisko naszych granic, wojny, która dołożyła się do wysokiej inflacji i zwyżek cen w zasadzie wszystkiego, także nośników energii i materiałów budowlanych.
Mimo makroregionalnych problemów i wewnętrznych przeciwności samorząd gminy Dobromierz w ubiegłym roku zrealizował to, co było możliwe do zrealizowania, a wyniki budżetowe nawet zdecydowanie się poprawiły, ponieważ w ostatnim kwartale samorządom wypłacono dodatkowe środki finansowe z PIT-u – prawie 2,9 mln zł.
– Nie jest jednak prawdą, że te pieniądze dostaliśmy jakoś ekstra, bowiem gmina Dobromierz miała zagwarantowane 2 350 000 zł subwencji rozwojowej na rok 2023 – uśmiecha się wójt Jerzy Ulbin. – Ustawa o subwencji rozwojowej została uchwalona, lecz nigdy nie weszła w życie i zmieniono ją na ustawę o zwiększonych dochodach z PIT-u, czyli per saldo zyskaliśmy jakieś 600 tys. zł.
Dzisiaj polskie samorządy są w okresie przejściowym – między finansowymi środkami unijnymi z programowania 2014-2020 i nowym unijnym budżetem 2021-2027.
– Na ten nowy unijny budżet z niecierpliwością czekamy, a w tym okresie przejściowym korzystamy z dotacji krajowych, głównie z transzy Polskiego Ładu, w tym także z programu wspierającego obszary popegeerowskie – wyjaśnia wójt Jerzy Ulbin. – To również pieniądze na zadania wodno-kanalizacyjne z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, gdzie nasza gmina czeka na podpisanie umowy z marszałkiem dolnośląskim na kwotę 3 mln zł, dzięki którym będziemy mogli kontynuować budowę kanalizacji w Szymanowie oraz zmodernizować stację uzdatniania wody. Z Polskiego Ładu dostaliśmy również fundusze na m.in. częściowe uzbrojenie terenów należących do Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej oraz na wybudowanie sieci do nowej siedziby Lokalnej Grupy Działania „Szlakiem granitu”, promującej turystykę i produkty lokalne (szczególnie granit), w której jest siedem gmin – także Dobromierz.
Tegorocznym priorytetem inwestycyjnym gminy Dobromierz jest rozbudowa sieci wodno-kanalizacyjnej i uzbrajanie terenów wcześniej nieobjętych projektami unijnymi.
– Tam, gdzie wybudowana jest kanalizacja, tam lepiej rozwija się osadnictwo i tereny te są atrakcyjniejsze dla ludzi chcących wybudować swoje domy – uważa wójt Jerzy Ulbin.
W tej gminie władze zgodnie współpracują z radą na rzecz całej społeczności. Nie ma politykierstwa, bezsensownych kłótni i forsowania partykularnych interesów. W Dobromierzu zgodne współdziałanie naprawdę buduje dużo dobrych rzeczy, a na tegoroczne inwestycje zaplanowano blisko 15 mln zł, co stanowi ponad 34 proc. ogólnej sumy wydatków budżetowych [całość budżetu to: dochody 40,5 mln zł, wydatki 43 mln zł – przyp. autora].
– Zatem przed nami kolejny rok proinwestycyjny – ocenia wójt Jerzy Ulbin. – A co do wyborów samorządowych, to już wcześniej zdecydowałem się na ponowne ubieganie się o stanowisko wójta gminy Dobromierz. Mam sporo pomysłów na rozwój gminy, wiele życiowej energii i jest we mnie duża ochota do działania na rzecz ogółu.
S.G.