Sporo atutów ma samorząd miasta i gminy Dobrodzień, a najważniejsze, że potrafi je wykorzystać. Należy do nich m.in. zgodna współpraca samorządu i determinacja, z jaką rozwija gminę, polepszając jednocześnie komfort życia jej mieszkańców. Warto też podkreślić, że w tym meblarskim zagłębiu Opolszczyzny swoistą wartością dodaną są ciężko pracujący ludzie wykuwający z mozołem swój los.
Dzisiaj wiatr mocno dmucha w maszty umownego żaglowca z napisem „Dobrodzień” na burcie, który płynie jednym kursem – na spokojnych wodach – zmierzając do celu bez sztormów i specjalnych przeszkód. Dobrze to pokazała sesja budżetowa, na której uchwalono tegoroczny budżet gminy.
Cała rada poparła budżet
– Radni zagłosowali jednogłośnie za budżetem gminy na rok 2025 – uśmiecha się burmistrz Agnieszka Hurnik. – Dobrze układa się moja współpraca z radą, potrafimy ze sobą rozmawiać merytorycznie, nie ma bezproduktywnych kłótni – i jest to ze wszech miar budujące.
Tegoroczny budżet gminy to około 75 mln zł, którego składową jest także 13 mln zł pozyskanych zewnętrznych środków finansowych na realizację różnych projektów.
– Powstaje hala sportowa Olimpia w Pludrach, zajmiemy się budynkiem remizy OSP w Dobrodzieniu i będziemy zbroić w media naszą strefę inwestycyjną – wylicza burmistrz Agnieszka Hurnik. – A bliżej lata będziemy mieć już oświetlenie w zabytkowym dobrodzieńskim parku. Oczywiście składamy też wnioski o dofinansowania inwestycji, mając nadzieję na ich pozytywne rozstrzygnięcie.

Strategia rozwoju gminy
Strategia rozwoju jest bardzo istotnym dokumentem każdego samorządu, lecz do niedawna nie była obowiązkowa. Natomiast w roku ubiegłym wprowadzono obowiązek posiadania takowej strategii rozwoju przez gminy – strategia rozwoju Dobrodzienia kończy się w roku 2025. Wprowadzono też sposób jej procedowania, nie będzie dowolności, a duży wpływa na nią będą mieli mieszkańcy gmin.
– W dawnych latach można było zlecić opracowanie takiej strategii przez firmę zewnętrzną i były to papierowe dokumenty tworzone na zasadzie kopiuj-wklej – zaznacza burmistrz Agnieszka Hurnik. – Cieszy mnie, że to się zmieniło. W Dobrodzieniu podeszliśmy do tego bardzo poważnie, najpierw przygotowując kompleksową diagnozę społeczną, która została już zakończona, i na ostatniej sesji zaprezentowaliśmy ją mieszkańcom. Są w niej nasze mocne i słabsze strony – także stojące przed nami wyzwania, które jesteśmy w stanie spełnić, oraz będące poza kompetencjami samorządu, np. powstanie sklepów konkretnych marek i branży. Za to realną do spełnienia potrzebą jest np. zrobienie w parku wybiegu dla psów i stworzenie miękkiego podłoża wokół placu zabaw – zamiast zwyczajnego trawnika. Sporo uwagi poświęcono naszemu parkowi miejskiemu, który był rewitalizowany w roku 2004 i przyszedł już czas, by ponownie go odnowić. Złożyliśmy już wniosek rewitalizacyjny dotyczący jego niezabytkowej części – aby stała się nowocześniejszą przestrzenią rekreacyjną. Mamy też projekt na zlokalizowaną nieopodal ścieżkę spacerową – Królewski Trakt Spacerowy, po której chętnie chadzał niegdyś ostatni właściciel Dobrodzienia, król Fryderyk August III.
Sporo rozwojowych atutów
Dobrodzień ma sporo atutów – do stolicy regionu, Opola, jest tylko 40 km. Miasto ma obwodnicę, jest w nim ciszej i spokojniej, a sporą część terenów gminy stanowią lasy. Ponadto żłobek, przedszkole i szkoły.
– Ułatwiamy mieszkańcom dotarcie do powiatowych placówek podstawowej opieki zdrowotnej – dodaje burmistrz Agnieszka Hurnik. – Jesteśmy też krainą słynącą ze wspaniałego meblarstwa, ale naszym największym atutem i siłą są fantastyczni ludzie. Nasza społeczność jest wyjątkowo spójna, mamy 16 sołectw – we wszystkich działają stowarzyszenia i wszystkie miejscowości mają swoje miejsca spotkań.
H.S.