czwartek, 28 marcaKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Dni Kłodzka – pięćdziesiąte czwarte! – za nami

Przez tydzień (22-31 maja br.) trwały 54. Dni Kłodzka. Jak wypadły? W programie znalazły się m.in. wystawy, występy najmłodszych, pokazy ratownictwa, targi staroci, zawody sportowe, koncerty. Krótko mówiąc, każdy mógł znaleźć coś dla siebie.

Wydarzenia odbywające się w ramach 54. Dni Kłodzka rozlokowane były w różnych częściach miasta – tak, aby mieszkańcy i turyści, nawet tego nie planując, mogli wziąć udział w którymś z nich. Tak było na przykład podczas odbywających się w rynku konkursowej jazdy samochodowej (45. Lew Kłodzki), wystawy zabytkowych pojazdów, kiermaszu książek, czy na starówce w trakcie targów staroci. Oczywiście cyklicznie odbywające się przedsięwzięcia mają swoich stałych i oddanych fanów, jednak organizatorom Dni Kłodzka – burmistrzowi Kłodzka Michałowi Piszko i Kłodzkiemu Centrum Kultury, Sportu i Rekreacji – zależało na tym, by w trwające wydarzenia wciągnąć jak najszerszą rzeszę osób. Dlatego też w obchody święta miasta zaangażowało się sporo instytucji: Państwowa Szkoła Muzyczna I stopnia im. Fryderyka Chopina, Muzeum Ziemi Kłodzkiej, Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna, kościoły, Centrum Kultury Chrześcijańskiej itd. Zapewniły one niecodzienne atrakcje.

Wydarzenia sportowe przeplatały się z kulturalnymi. Zainteresowaniem cieszyły się zawody strzeleckie, jazdy konnej, turniej siatkówki plażowej, koszykówki, piłki nożnej „orlików” czy tenisa ziemnego. Nie brakowało atrakcji dla najmłodszych. Animatorzy dawali z siebie wszystko, by na twarzach dzieci gościł uśmiech. Wrażenie robiły pokazy ratownictwa i umiejętności walki. Zresztą pokazy zaskoczyły niespodziewającego się takiego przebiegu zdarzeń burmistrza Michała Piszko. Został on porwany przez terrorystów, na szczęście po szybkiej i sprawnej akcji udało się go odbić z rąk porywaczy.

Apogeum Dni Kłodzka przypadło w sobotę (30 maja br.). Przez cały dzień na terenie ośrodka sportowego odbywały się różnego rodzaju wydarzenia, m.in. artystyczne i muzyczne. Wszyscy jednak czekali na występ Patrycji Markowskiej, która nie zawiodła licznie zebranej pod sceną publiczności i dała świetny koncert.

Z kolei niedziela to czas spokojnej rekreacji dla całych rodzin, które przybyły na teren ośrodka sportowego. Na uwagę z pewnością zasługiwała także „Msza Góralska” Tadeusza Maklakiewicza, której można było wysłuchać w Centrum Kultury Chrześcijańskiej.