Rozmowa z Andrzejem Staniszewskim, nowym dyrektorem Gminnego Ośrodka Kultury w Długołęce
– Zdążył pan już zadomowić się na stanowisku dyrektora GOK-u?

– Nie, jeszcze nie. Pewnie potrwa to chwilę, ale muszę powiedzieć, że zostałem bardzo miło przyjęty przez wójta Wojciecha Błońskiego, panią Ewę Bubień (była dyrektor placówki – przyp. red.), jak i pracowników, którzy od początku bardzo mnie wspierają i wprowadzają w nowe obowiązki. Cieszę się bardzo, że będę pracował dla gminy i będę mógł realizować swoją pasję organizowania wydarzeń kulturalnych. Liczę na współpracę ze wszystkimi organizacjami lokalnymi, jak również z naszymi mieszkańcami, i liczę na ich pomoc przy działaniach ośrodka kultury.
– Jakie obszary będzie pan chciał w szczególności wzmocnić w działaniach ośrodka?
–
Oczywiście
wszystkie związane
ze statutem GOK-u, ale głównie
edukację
dzieci i młodzieży
w zakresie różnorodnych
form zajęć
kulturalnych, rekreacyjnych i oświatowych.
Poza tym aktywizację
środowiska
seniorów, poprzez zajęcia
i spotkania wpływające
na poczucie szczęścia,
a także
działania
profilaktyczne. Chcę
kontynuować
organizację
i prowadzenie kół
zainteresowań,
konkursów, kursów językowych,
spektakli, koncertów, festiwali, wystaw, spotkań
z ciekawymi ludźmi,
imprez artystycznych, rozrywkowych,
kabaretowych,
popularnonaukowych, turystycznych i ekologicznych. Kolejnym aspektem
jest zapewnienie oprawy organizacyjno-technicznej uroczystościom
lokalnym i świętom
państwowym
oraz organizacja ogólnych zajęć
dla wszystkich grup wiekowych mieszkańców
gminy Długołęka.
Dla mnie osobiście
ważna
jest integracja lokalna.
– Brał pan udział w działaniach produkcyjnych Hali Stulecia. To kultowe miejsce na mapie Wrocławia, Dolnego Śląska, a nawet Polski. Jak pan wspomina ten okres?
–
Praca
w Hali Ludowej lub, jak kto woli, w Hali Stulecia (obydwie nazwy są
używane
– przyp. AS), to prawdziwa nobilitacja i zaszczyt. Wspominam te 13
lat bardzo miło,
bo bezpośrednio
mogłem
organizować
największe
konferencje
i koncerty, jakie tam się
odbywały.
Mam na myśli
przede wszystkim polską
prezydencję
w UE w 2011 roku. To było
wielkie organizacyjne, logistyczne i promocyjne wyzwanie. Byłem
za to wydarzenie osobiście
odpowiedzialny z ramienia Hali Stulecia i mam ogromną
satysfakcję,
że
wszystko przebiegło
sprawnie. A jeżeli
chodzi o koncerty, to byłem
współorganizatorem
tych granych przez m.in. Joe Cockera, Marka Knopflera z Dire Straits,
Dianę
Krall czy Deep Purple.
– Jest pan wielkim fanem muzyki i brał udział w ponad 200 koncertach na świecie. Występy której z gwiazd wzbudzają pana największy podziw?
– To moja wielka pasja! Kocham muzykę. Jeżdżę na koncerty może nie po świecie, ale po Europie. Mam już ich na swoim koncie 212, m.in. te Michaela Jacksona, Celine Dion, Whitney Houston, Santany czy Alicii Keys, z którymi spotkałem się osobiście. Może będzie kiedyś okazja, to bardzo chętnie opowiem mieszkańcom gminy o spotkaniach z tymi i innymi gwiazdami.
– Gmina Długołęka to 41 miejscowości. Jak sprawić, by zmobilizować mieszkańców do działań kulturalno-rozrywkowych?
– Myślę, że w pierwszej kolejności to spotkania z mieszkańcami przy okazji różnego rodzaju imprez gminnych. A będzie ich w tym roku na pewno nie mniej niż w 2019. Kolejną okazją do zmobilizowania mieszkańców będzie nowa świetlica w Łozinie, którą uruchomimy już niedługo, i która będzie miejscem lokalnych imprez i spotkań. Następnie, poprzez wyłonienie lokalnych liderów i nawiązanie z nimi współpracy, będzie można określić preferencje danej społeczności, a co za tym idzie, trafnie dobrać ofertę kulturalną. Chciałbym, aby w każdej miejscowości odbyły się przynajmniej raz w roku imprezy organizowane przez Gminny Ośrodek Kultury. Oczywiście jest to początek mojej działalności, ale już dziś proszę mieszkańców, sołtysów, z którymi pewnie niedługo się spotkam, by zgłaszali swoje uwagi i życzenia do mnie.
– Jaki ma pan pomysł na funkcjonowanie świetlic wiejskich?
– Dziś ludzie rzadziej się ze sobą spotykają, rzadziej organizują sobie wspólne zabawy i życie kulturalne. Zdobycze techniki weszły do domów: oglądamy samotnie programy telewizyjne czy filmy na DVD. Zindywidualizowaliśmy sobie życie towarzyskie i odbiór kultury, w czym niezwykle pomogły nam nowoczesne technologie komunikacyjne: internet z portalami społecznościowymi na czele, komputer, komórka itd. Życie społeczno-kulturalne próbuje kontynuować na wsiach szkoła, która jest często jedynym i ostatnim centrum kulturalnym na wsi. Ja chcę to zmienić, żeby mieszkańcy wyszli z domów do świetlic i tam się spotykali oraz integrowali. Na pierwszym miejscu postawiłbym tradycyjną rolę świetlicy, jako miejsca, gdzie mogą spotykać się wszyscy mieszkańcy wsi, gdzie mogą znaleźć aktywne grupy społeczności lokalnej – koła gospodyń wiejskich, ochotnicze straże pożarne, rady sołeckie, zespoły ludowe – i tam organizować życie społeczne wioski. To właśnie świetlica wiejska jest dobrym miejscem na zorganizowanie wspólnej wigilii, obchodów Dnia Matki, Dnia Babci, zabawy sylwestrowej, a wreszcie – zorganizowania przyjęcia rodzinnego dla większej liczby osób. To świetlica – a nie przystanek autobusowy, i nie bar, i nie skwery – powinna być miejscem spotkań młodzieży. Świetlice to oczywiście teren działania GOK-u i zajęć dodatkowych dla zagospodarowania czasu wolnego dla dzieci, młodzieży i dorosłych. W tym roku mamy tych świetlic już 5, czyli już możemy rozszerzać nasze działania o nowe pomysły. Będę dążył do aktywizacji zawodowej bezrobotnych, zwłaszcza osób z przygotowaniem pedagogicznym, poprzez tworzenie miejsc pracy na stanowiskach animatorów. Chciałbym doposażyć świetlice, umożliwiając aktywne spędzanie czasu dzieciom i młodzieży wraz z rodzicami.
– W Bykowie ruszył Klub Seniora. To długoletnia inicjatywa?
– Misją Klubu Seniora jest wieloaspektowy rozwój seniorów. Dzięki aktywności i chęci do działania stają się oni kreatorami twórczego życia w okresie trzeciego wieku, nie tylko swojego, ale całego ugrupowania, do którego przynależą, w którym działają, i które rozwijają. Na zajęciach uczestnicy poszerzają wiedzę, podczas warsztatów np. rękodzieła, realizują swoje artystyczne i rekreacyjne pasje. Chciałbym, by był to punkt informacyjny dla seniorów, udzielający im merytorycznego wsparcia, przekazujący informacje o usługach skierowanych do seniorów. Chciałbym, by ten klub działał jak najdłużej i jak najlepiej. Na pewno będę ich wspierał i pomagał w realizacji pasji.
– Co będzie działo się w samym GOK-u?
– Zatrudnię nowych animatorów do świetlic w Bykowie, Śliwicach, Pasikurowicach i Łozinie oraz zwiększę liczbę imprez kulturalnych, spotkań z ciekawymi osobami, imprez muzycznych, tanecznych dla mieszkańców w różnym wieku i o różnych zainteresowaniach. Już 27 stycznia zaczynamy kolędami z różnych stron świata w wykonaniu Julietty Gonzales, a 12 lutego odbędzie się rosyjski wieczór. W lutym natomiast ruszają ferie z GOK-iem. Za miesiąc startuje nowa strona internetowa ośrodka kultury, gdzie będzie można na bieżąco śledzić kalendarz naszych wydarzeń. Zapraszam.
Rozmawiała Agnieszka Boruta
Wydział Promocji Gminy i Współpracy z Zagranicą
Kalendarium imprez 2020 GOK w Długołęce:
www.gminapolska.com
Andrzej Staniszewskito doskonale znany pracownik sektora kultury, posiadający bogate doświadczenie zawodowe w obszarze zarządzania obiektami, organizacjami oraz kompleksową obsługą imprez masowych. Przez wiele lat piastował prestiżowe stanowisko pełnomocnika zarządu ds. produkcji we wrocławskiej Hali Stulecia. Koordynował i nadzorował pracę zespołu realizującego koncerty gwiazd polskiej i zagranicznej sceny estradowej. Zebrane doświadczenie oraz zdobyta wiedza uczyniły go konsultantem muzycznym oraz doradcą merytorycznym największych podmiotów prywatnych i państwowych w kraju – jak choćby Prestige MJM czy Areny Gliwice. Od początku roku objął stanowisko dyrektora GOK-u.