wtorek, 18 marcaKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Długołęka: Nasz budżet jest proinwestycyjny

Rozmowa z wójtem gminy Długołęka WOJCIECHEM BŁOŃSKIM

Porozmawiajmy o budżecie gminy Długołęka na rok 2025. Jak zaplanowaliście dochody i wydatki?

– Założyliśmy uzyskanie w tym roku dochodów w wysokości ponad 349 mln zł, natomiast wydatki ustaliliśmy na 420 mln zł. Na inwestycje zamierzamy przeznaczyć ponad 101 mln zł, z czego aż 47 mln zł pochłoną zadania związane z infrastrukturą drogową.

Czy będziecie wspomagać się jakimiś kredytami?

– Mamy deficyt wynoszący 71 mln zł, który pokryjemy emisją obligacji.

A co z finansowaniem oświaty?

– Niestety, właśnie oświata zabiera ponad 51 proc. naszych tegorocznych budżetowych wydatków bieżących. Bardzo dużo dokładamy do oświaty – ministerstwo w subwencji nasze potrzeby oświatowe podliczyło na 100 mln zł, natomiast my wydajemy na oświatę ponad 160 mln zł.

Jakie w tym roku będą wasze priorytety infrastrukturalne?

– Wspomniałem już, że będą to głównie drogi, także kanalizacja i budynki oświatowe. Kontynuujemy rozbudowę szkoły w Wilczycach – to duży projekt opiewający na kilkadziesiąt milionów złotych – i w tym roku zostanie zakończony pierwszy etap tego przedsięwzięcia. Ponadto będziemy rozbudowywać szkołę w miejscowości Szczodre. Kończymy również budowę świetlicy dla szkoły w Kiełczowie i zaczynamy projektować budowę przedszkola w Mirkowie.

Jak będą wyglądały inwestycje drogowe?

– Będziemy realizować kilkanaście zadań drogowych, z czego ponad 9 mln zł wydamy na inwestycje w drogi powiatowe. Za to na nasze drogi gminne wydamy 36 mln zł – będzie to przede wszystkim kontynuacja działań rozpoczętych w roku 2024.

Czy pana zdaniem tegoroczny budżet gminy Długołęka jest budżetem proinwestycyjnym?

– Oczywiście, że właśnie taki jest! Pieniądze nie będą u nas przejadane i przez ostatnie lata nigdy tak nie było. Każda inwestycja jest przemyślana – wszystkie mają dobrze służyć naszej całej społeczności – a inwestujemy tak dynamicznie także dlatego, by z nawiązką nadgonić czas, który kiedyś był marnie wykorzystany.

Jakie inwestycje są kluczowe?

– Każda inwestycja jest kluczowa i ważna, ponieważ dla każdego z naszych mieszkańców najważniejsze jest to, co dzieje się bezpośrednio w zamieszkanym przez niego sołectwie. W zasadzie dla człowieka najistotniejsze jest najbliższe otoczenie, w którym przebywa i żyje. Dlatego wolałbym odstąpić od gradacji, co będzie najważniejsze, a co mniej ważne.

Ale jednak są przedsięwzięcia, które są bardziej istotne, choćby ze względu na bezpieczeństwo ludzi…

– …i takim zadaniem jest budowa chodnika w Śliwicach, gdzie w zasadzie przystanek autobusowy był na płocie i pasażer wychodzący z autobusu wchodził na teren pobliskiej posesji. Nie ma tam pobocza, a co za tym idzie jakiegokolwiek poczucia bezpieczeństwa. Powstanie tzw. peron dla autobusów, by pasażerowie mogli swobodnie – i przede wszystkim bezpieczne – wsiadać i wysiadać z pojazdów. Aby tak się stało, pozyskaliśmy odpowiedni teren od Archidiecezji Wrocławskiej, z którą się świetnie dogadujemy – także z proboszczem parafii Brzezia Łąka księdzem Tomaszem Płukarskim. A przed nami także budowy chodników m.in. w Budziwojowicach, Łozinie i Piecowicach. Chcę też podkreślić, że te inwestycje realizowane są przy drogach powiatowych.

W roku 2025 funkcjonuje już znowelizowana ustawa o finansowaniu jednostek samorządu terytorialnego. Czy gmina Długołęka skorzysta coś na tej nowelizacji?

– Uważam, że dzisiaj żaden z samorządów nie może odpowiedzieć na tak zadane pytanie. Patrząc z perspektywy ubiegłej kadencji – i na obecną kadencję samorządową – to najlepiej jest liczyć na samego siebie, i to jest podstawa działania. Tak jak to jest w życiu, bowiem jeśli liczysz na innych, to możesz zbudzić się z ręką w przysłowiowym nocniku.

Zatem samorząd powinien budować dochody własne…

– …no właśnie, pozyskując na przykład nowych inwestorów, ale dla nas była też ważna akcja „Rozlicz swój PIT w gminie Długołęka”. Przed sześcioma laty, gdy po raz pierwszy ją zainicjowaliśmy, część mieszkańców naszej gminy podchodziła do niej sceptycznie, argumentując, że jak się mają rozliczać w gminie Długołęka, jeśli przykładowo nie mają drogi, chodnika, żłobka, przedszkola itd. Ale dzisiaj widzą, że to wszystko już jest, a efekty naszej pracy widoczne są na każdym kroku, co jest naprawdę bardzo fajne. Niezmiernie istotne jest również pozyskiwanie nowych inwestorów, a gmina Długołęka jest dla nich atrakcyjnym miejscem, ponieważ na naszym terenie ulokowało się już wiele salonów uznanych marek samochodowych. Niebawem zostanie zaprezentowana koncepcja nowego centrum handlowego, które powstanie na terenie naszej gminy. To także pokazuje, że rozwój gminy Długołęka idzie w dobrym kierunku.

Inwestycje w infrastrukturę są bardzo istotne dla wszystkich samorządów, lecz nie mniej istotne powinno być wsparcie organizacji pozarządowych, w tym stowarzyszeń, klubów sportowych, strażaków ochotników i kół gospodyń wiejskich.

– Współpraca z kołami gospodyń wiejskich jest – moim zdaniem – na najwyższym poziomie, a w ubiegłym roku powstały dwa nowe koła. A jeśli chodzi o współpracę z jednostkami OSP, to gmina Długołęka podawana jest jako przykład. Kiedyś powiedziałem, że wymienimy w jednostkach wszystkie samochody na nowe pojazdy i dotrzymałem słowa. A w roku 2026 postaramy się o jeszcze jeden samochód pożarniczy. Natomiast jeśli chodzi o rozwój bazy sportowej, to przed nami dwa ważne projekty – złożyliśmy już do ministerstwa sportu wnioski o ich dofinansowanie. Chcemy wybudować halę lekkoatletyczną i boisko do hokeja na trawie, co pochłonie ogromne fundusze. Ale warto się z tym zmierzyć, ponieważ mamy w naszej gminie lekkoatletycznych medalistów mistrzostw Polski i może w najbliższej przyszłości dochowamy się także olimpijczyków. Trzeba mieć przyszłościowe wizje, bo warto inwestować także w sport, który nie tylko kształtuje ciało, ale również charaktery – i jest oczywistą inwestycją w zdrowie. A hokej na trawie to Orient Łozina II – wicemistrz Polski. Chcemy doprowadzić do tego, by nasze laskarki zostały mistrzyniami kraju, ale muszą trenować na odpowiednim boisku.

Co, pana zdaniem, powinien robić rząd, aby samorządom pracowało się lepiej?

– Powinien przede wszystkim wspierać samorządy finansowo i działać także jako ciało doradcze. Przecież większość osób będących teraz w rządzie wcześniej była samorządowcami, więc dobrze wiedzą, czego nam najbardziej trzeba. Z drugiej strony to właśnie włodarze gmin – prezydenci miast, burmistrzowie i wójtowie – najlepiej wiedzą, co jest ludziom najbardziej potrzebne. Zatem to nie Warszawa powinna decydować o najważniejszych sprawach w terenie, czyli na przykład w gminie Długołęka. Samorząd powinien dobrze wiedzieć, czego się spodziewać, na czym właściwie stoi, i z czym może się zmierzyć.

Pan to chyba lubi robić coś fajnego dla ludzi…

– To przecież podstawa pracy każdego samorządowca.

Rozmawiał Sławomir Grymin