Rozmowa z WŁODZIMIERZEM CHLEBOSZEM, wójtem gminy Czernica
– Nie od dziś wiadomo, że wspieranie organizacji pozarządowych jest niezmiernie ważną sferą samorządowego życia. O tym proponuję dzisiaj porozmawiać, począwszy od straży pożarnych.
– Na terenie naszej gminy mamy trzy jednostki ochotniczych straży pożarnych – w Kamieńcu Wrocławskim, Nadolicach Wielkich i Chrząstawie Wielkiej. Chcę podkreślić, iż mój poprzednik Stefan Dębski – jak również dzisiejsze władze gminy – zadbaliśmy o odpowiednie dosprzętowienie naszych OSP. Strażacy dysponują nowymi wozami bojowymi i corocznie dokupujemy na przykład umundurowanie. Warto też zaznaczyć, iż od trzech lat nasi strażacy walczą z barszczem Sosnowskiego, a ponadto niebawem złożymy do Ministerstwa Sprawiedliwości wniosek o fundusze, których pozyskanie pozwoli nam zakupić kolejny sprzęt dla naszych jednostek pożarniczych.
– Z tego, co pan mówi, wynika, że wasi strażacy narzekać nie powinni.
– Każdy – choćby nie wiem jak było – chciałby, aby było lepiej. Ale – moim zdaniem – nasi strażacy narzekać nie powinni. W zeszłym roku odnowiliśmy kolejną remizę Ochotniczej Straży Pożarnej w Nadolicach Wielkich i jest to dzisiaj piękny, nowoczesny obiekt z zapleczem socjalnym. Chrząstawa także ma całkiem niezłą remizę, ale najgorsze warunki mają strażacy z Kamieńca Wrocławskiego i rozmawiałem już z komendantem gminnym Jackiem Pawlusem o prawdopodobnej budowie nowej remizy w Kamieńcu, a może nawet takiego gminnego centrum zarządzania, gdzie miałyby swoje lokum straż pożarna i na przykład posterunek policji.
– Gmina Czernica jest jedną z najbardziej usportowionych podwrocławskich gmin. Jak samorząd wspiera kluby sportowe i stowarzyszenia?
– Oczywiście dofinansowujemy nasze Ludowe Zespoły Sportowe, a ponadto łożymy na działalność stowarzyszeń i drużyn piłkarskich. Ale wspieramy nie tylko naszych futbolistów, bowiem nie zapominamy również o dżudokach oraz o amatorach nordic walkingu. Ponadto najprawdopodobniej w tym roku po raz pierwszy zorganizujemy dla naszych mieszkańców interesujący wyścig kolarski, w którym uczestniczyć będą bracia Bodnarowie, mieszkańcy naszej gminy.
– Był pan siódmy w swojej wadze w podnoszeniu ciężarów na Igrzyskach Olimpijskich w Barcelonie, a sekcji w tej dyscyplinie u was nie ma.
– Na razie nie ma u nas podnoszenia ciężarów, ale budowana jest szkoła, później zbudowana zostanie sala gimnastyczna, przy której zlokalizowane zostaną obiekty lekkoatletyczne i być może tam nasza mieszkanka Ula Włodarczyk poprowadzi swoje zajęcia, a szermierz Tomek Motyka zorganizuje tam swoją szkółkę. Znajdzie się również kącik na siłownię, będzie tam pomost i oczywiście sztanga. Kto wie, może w naszej gminie znajdą się nowe talenty w podnoszeniu ciężarów? A ponadto mamy świetną pływaczkę Oliwię Jabłońską, ale na razie nie myślimy o budowie basenu.
– W wielu miejscach naszego kraju od jakiegoś czasu reaktywowane są koła gospodyń wiejskich. W Czernicy – o ile dobrze pamiętam – też tradycja w narodzie nie ginie.
– Mamy Koło Gospodyń Wiejskich w Chrząstawie…
– A to przypominam sobie, a raczej mój zmysł smaku sobie przypomina, że te panie świetnie gotują.
– Rzeczywiście, panie te mają nawet swoje sztandarowe pierogi chrząstawskie, które znajdują się na liście produktów tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa. Koło to działa najdłużej, ale funkcjonuje również Koło Gospodyń i Gospodarzy Wiejskich w Ratowicach, a w kwietniu minie rok od powstania Koła Gospodyń Wiejskich w Jeszkowicach. Kto wie, być może powstanie koło gospodyń wiejskich w Czernicy…
– Z tego, co pan mówi, widać wyraźnie, że wspieranie organizacji pozarządowych jest istotną sferą waszego samorządowego życia.
– Przed kilkoma laty na terenie gminy Czernica były przeprowadzane badania dotyczące m.in. życia społecznego, liczby stowarzyszeń i frekwencji w wyborach – i nasza gmina uplasowała się na 50. miejscu wśród gmin wiejskich w Polsce. Wygląda więc na to, że nasza gmina jest gminą wszechstronnie aktywną.
– A termin wyborów samorządowych jeszcze nieustalony.
– Ale zapewne w tym roku się odbędą.
Rozmawiał Sławomir Grymin