czwartek, 28 marcaKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Czernica: Ta gmina nie stanęła

Rozmowa z wójtem gminy Czernica WŁODZIMIERZEM CHLEBOSZEM

Rozmawiamy 15 października, maska w maskę, bowiem dzień ten przynosi ponad osiem tysięcy zakażeń koronawirusem. Sytuacja jest niełatwa i do pana też dostać się niełatwo. Przy drzwiach wejściowych do budynku Urzędu Gminy Czernica stoi ochroniarz i śluza z dwiema paniami.

– Cóż, jak większość urzędów w kraju, pracujemy w reżimie sanitarnym, szanując się wzajemnie i wykluczając możliwość rozprzestrzeniania się koronawirusa. Od tego tygodnia część kadry naszego urzędu pracuje w trybie zdalnym i rotacyjnym, aby pomieszczenia nie były zbyt zatłoczone. Wszystko po to, aby nasz urząd pewnego dnia nie został zamknięty z powodu zakażeń. Petenci wchodzą do urzędu w pilnych sprawach, są też obsługiwani przy okienku znajdującym się przy drzwiach wejściowych. Pracownicy też boją się o swoje zdrowie i swoje rodziny…

Lepiej być ostrożnym, trzeba minimalizować zagrożenie, aby później nie zachorować ciężko i nie trafić do szpitala.

– Trudny to dla nas czas, wszyscy to odczuwamy, ale nawet w tak małym urzędzie jak nasz musimy sobie jakoś radzić.

Chyba okres coraz trudniejszy, bowiem lawinowo w Polsce rośnie liczba zakażeń koronawirusem i niełatwo przewidzieć nawet najbliższą przyszłość.

– Rzeczywiście, z jednej strony mnóstwo zakażeń, a z drugiej – przerażająca liczba zgonów.

Wiem, że cały rok był niełatwy dla samorządu gminy Czernica, lecz był to również okres niezłej roboty.

– W tym pandemicznym zamieszaniu udało nam się zrealizować wiele zadań wpisanych w nasz tegoroczny budżet, a niektóre przedsięwzięcia są dalej wykonywane, bo przecież do końca roku całkiem sporo czasu. Gmina zatem nie stanęła, a jej samorząd się nie poddał i nie stanął z opuszczonymi rękami. Jest przecież tajemnicą poliszynela, że jeśli stanie gospodarka, to nie będziemy mieli pracy i nie utrzymamy naszych rodzin. Zatem, aby nie wyhamowywać naszej lokalnej gospodarki, wszystkie inwestycje zapisane w tegorocznym budżecie gminy Czernica są już zrealizowane lub są kontynuowane i przygotowujemy również kolejne przetargi, także po to, aby firmy mogły zarabiać i aby nasza polska gospodarka się odpowiednio kręciła.

Na razie nie ma lockdownu, ale nie można przewidzieć, co będzie w najbliższym czasie.

– Moje przesłanie jest takie, że „dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą”.

Jaki będzie budżet gminy Czernica na rok 2021, co będzie w nim najistotniejsze?

– Zaraz po naszej dzisiejszej rozmowie naradzimy się z kierownictwem gminy i rozpoczniemy już przygotowywanie przyszłorocznego budżetu. Do 15 listopada musimy przecież przedłożyć projekt budżetu do Regionalnej Izby Obrachunkowej we Wrocławiu. W budżecie na rok 2021 stawiam przede wszystkim na przygotowanie naszych terenów inwestycyjnych. Czyli przygotowanie pod inwestorów tych działek, które zostały już sprzedane oraz tych, które sprzedane zostaną niebawem. Tam przecież powstaną nowe miejsca pracy, stamtąd trafią do naszego budżetu niemałe podatki i będzie trwało to nie jeden rok czy dwa lata, tylko kolejne dziesięciolecia. I właśnie to pozwoli nam rozwijać gminę Czernica zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju.

A dobry samorząd to przecież nie taki, który tylko na bieżąco realizuje zadania, ale taki, który potrafi przewidzieć i zaplanować przyszłość i rozwój gminy.

– Do tej pory zawsze uważano naszą gminę za sypialnię Wrocławia. Ja się z tym nie zgadzam, uważając gminę Czernica za odrębną od aglomeracji wrocławskiej małą ojczyznę, w której można wypocząć, gdzie są miejsca pracy, a także sklepy, szkoły… U nas po prostu można normalnie żyć.

Rozmawiał Sławomir Grymin