Kiedy to wydanie naszej gazety trafi do większości Czytelników, do tegorocznej Nocy Muzeów (20 maja) zostanie kilka dni. Warto z zaplanowanych na ten czas imprez skorzystać, ale przede wszystkim pamiętajmy, że muzea, galerie, zabytkowe obiekty i inne instytucje kulturalne czynne są nie tylko w jedną noc w roku.
Jak co miesiąc, na łamach miesięcznika „Gmina Polska” zachęcamy do odwiedzenia Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Zapraszamy do Gmachu Głównego, ale równie gorąco do oddziałów muzeum: Panoramy Racławickiej, Pawilonu Czterech Kopuł i Muzeum Etnograficznego. W każdym z tych miejsc czeka sporo atrakcji: mądrych, pouczających, wzruszających, prowokujących, niecodziennych, wyjątkowych…

Jeszcze w maju – właśnie w dniu, kiedy organizowana jest tegoroczna Noc Muzeów – we wrocławskim Muzeum Etnograficznym otwarta zostanie czasowa ekspozycja pn. „Nie zapomnisz. Pamięć, pamiątka, pamiętnik”. Wystawa przygotowana przez kierowniczkę Muzeum Etnograficznego Elżbietę Berendt z zespołem jest dość niecodzienną próbą zatrzymania czasu, zapamiętania ulotnych emocji, uhonorowania ludzi i zdarzeń. Jak piszą organizatorzy: „Trzon ekspozycji stanowić będą eksponaty, które sytuują się w ludycznej i popularnej warstwie kultury, ale jako kontrapunkt dla nich wprowadzone zostaną pojedyncze przedmioty związane z elitarnymi nurtami. Prezentacja, która z założenia będzie dokonanym przez kuratorkę autorskim wyborem „pamiątek”, ma zachęcać do refleksji i pozostawiać pole do dopowiedzenia przedstawionych propozycji przez zwiedzających”.
Na początku czerwca u wrocławskich etnografów kolejny start czasowej ekspozycji. Będzie intrygująco, bo już sama nazwa wystawy „Intrygujące!” (kuratorka Hanna Golla) budzi ciekawość. A wszystko zaczęło się od cyklu tekstów napisanych przez pracowników Muzeum Narodowego we Wrocławiu i zamieszczanych cyklicznie w internecie właśnie pod wspólnym tytułem „Intrygujące”. I wystawa nawiązuje właśnie do tych tekstów. Zwiedzający zobaczą obrazy i rzeźby twórców nieprofesjonalnych, huculiana, artefakty związane z piernikarstwem i drukowaniem tzw. blaudruków, instrumenty muzyczne, szopki, elementy strojów tradycyjnych, makatki oraz ozdoby wykonane z włosów. Wśród pokazywanych eksponatów znajdą się również takie, które nigdy dotąd nie opuściły magazynu i wystawione zostaną po raz pierwszy.

Wrocławskie muzeum to również ciekawa działalność
wydawnicza
FOT. MUZEUM NARODOWE WE WROCŁAWIU
Wystawie towarzyszyć będzie książka „Intrygujące!” wydana z okazji 75-lecia Muzeum Narodowego we Wrocławiu. A skoro o książkach mowa, to warto zauważyć również publikację „Etnograficzne didaskalia. Muzeum Etnograficzne we Wrocławiu i kultura dolnośląska”. Jest dostępny w muzealnych księgarniach i w sklepie online.
Z Muzeum Etnograficznego przenieśmy się do Gmachu Głównego wrocławskiego Muzeum Narodowego, bo tam od niedawna do obejrzenia m.in. wystawa poświęcona modzie. Nie pierwsza to modowa ekspozycja w tym miejscu, ale chyba pierwsza poświęcona parszywym czasom firmowanym przez generała Jaruzelskiego.
„Moda stanu wojennego” (kuratorki: Małgorzata Możdzyńska-Nawotka, Maria Duffek-Bartoszewska) pokazuje, że nawet w beznadziejnych czasach, w których okresowo nawet buty i mydło były na kartki, ludzie próbowali odreagowywać w codziennym życiu chociażby strojem. Wiele osób niechcących poddać się okolicznościom i rezygnować z modnego, atrakcyjnego wyglądu projektowało i wykonywało ubrania samodzielnie. Te działania były przeważnie domeną kobiet, ale w owoce swojej pracy zaopatrywały one rodzinę i przyjaciół. Jak mówią kuratorki wystawy: „Powstające w latach 80. XX wieku stroje odnosiły się do aktualnej zachodniej mody, czerpały z nurtu „sztuki do noszenia” oraz stylu boho. Szczególnego znaczenia nabrały praktyki recyklingu, samodzielnego projektowania, wykonywania i dekorowania ubiorów oraz niekonwencjonalnego pozyskiwania materiałów”.
(mnm)