piątek, 14 lutegoKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Ciąg dalszy następuje

Czas ma to do siebie, że płynie, a my razem z nim… Tak samo płynie czas teatralnych bohaterów: gdy spada kurtyna, czas się kończy. Ale na szczęście nie zawsze! Bywa bowiem i tak, że kurtyna się podnosi i mamy nowy czas dla znanych już bohaterów. Tak jest z bohaterami znakomitych dwóch komedii Raya Cooneya – Mayday i Mayday 2 od trzydziestu lat goszczą na wrocławskich scenach…

A w marcu dołączyła do nich tegoż Cooneya Mayday Bigamistka. W pierwszych Maydayach bohaterem jest mężczyzna – taksówkarz, w Maydayu trzecim – mamy bohaterkę, taksówkarkę. Johna Smitha i Jackie Smith łączy rzecz bardzo szczególna – bigamia. John miał dwie żony, Jackie ma dwóch mężów. Zawód doskonale jej w manewrowaniu między dwoma domami w sąsiadujących dzielnicach Londynu służy (podobnie jak służył Johnowi Smithowi), panowie pojęcia nie mają o swoim istnieniu, a każdy z nich do związku z Jackie wnosi coś innego: Mark Smith – mąż nr 1 – to łagodny fajtłapa, Barry Smith – mąż nr 2 – to płonący seksem superman. Wszystko gra! Ale cudów nie ma, coś się musi popsuć. Wypadek. Wkracza policja. Śledztwo. Absurd goni absurd, splątanie plącze splątanie… Mayday Bigamistka to jednak nie tylko świetna zabawa, to także prawdziwie poważne pytanie o to, co komu wolno, to krok w nową feministyczną rzeczywistość, znakomicie wyreżyserowany i zagrany – 30 czerwca oraz 1, 2 i 3 lipca można będzie zobaczyć na scenie WTK, jak się losy bigamistki toczą…

A 24 i 25 czerwca na scenie szaleństwo. A dokładnie Szalone nożyczki Paula Pörtnera, rzecz o królestwie mistrza nożyczek i grzebienia Antoniego Wziętego, który lokal wynajmuje od pianistki, Izabeli Richter. Wszystko gra do chwili, gdy mistrzyni fortepianu w mieszkaniu mieszczącym się nad salonem fryzjerskim pada ofiarą morderstwa. Podejrzany jest i Tonio, i personel zakładu, i przebywający w nim klienci, a wśród nich dwaj policjanci, którzy natychmiast podejmują śledztwo. Kto jest mordercą? O tym zdecyduje… publiczność! W sumie – znakomita zabawa, a w niewesołym czasie, jaki nas gnębi, to bardzo cenna rzecz.

Równie dobrze bawić się będziemy na Antonina Procházki Z twoją córką? Nigdy! (19, 23 i 24 czerwca). To historia perypetii dwóch par małżeńskich (Szimandlowie i Koukolikowie), z których jedna, znużona nieco i znudzona małżeńskim życiem, postanawia ponownie wyjechać po latach w podróż poślubną, a druga, przykładne na oko stadło, ma w tym czasie zaopiekować się ich córką. I rzeczywiście, w pewnym momencie do domu Koukolików, gdzie została owa córka, wpada kontrola Szimandlów… Co z tego wyniknie? Tym, którzy jeszcze przedstawienia nie widzieli, zdradzę, że wyniknie wiele, zabawnie i niegłupio, do tego z piosenkami Karela Gotta w tle.

Ata