Co w kulturze piszczy…
Wakacje tuż, tuż… Nareszcie będzie czas na chwilę lektury. Oczywiście, najgłośniejszą książką zbliżającego się lata jest niewątpliwie „Kronos” – prywatny dziennik Witolda Gombrowicza, jakże różny od „Dzienników”, znanych nam od lat. „Kronos” to lektura dziwna, ale fascynująca. Pokazuje bowiem prywatność wielkiego pisarza w całej jej złożoności, odkrywając ją, ale i ukrywając – za skrajną oszczędnością formy, za pewną kapryśnością wyboru tego, co Gombrowicz uznał za warte zapisania, a tego, czego za warte zapisania nie uważał. „Kronos” to lektura trudna, ale warta pokonywania tych trudności…
Lato to jednak czas przede wszystkim na lektury lekkie. Ale nie znaczy to, że czytać należy wyroby literaturopodobne! Są bowiem książki wspaniale opowiadające ciekawe hist...