poniedziałek, 24 marcaKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Białobrode i Pinezka

Mimo „covidowego świata”, który od wczesnej wiosny przeszkadza wszystkim w normalnym życiu, podczas wakacji wrocławski ogród zoologiczny cieszył się dużym zainteresowaniem.

O tym, że zoo w stolicy Dolnego Śląska to miejsce na swój sposób szczególne, świadczy między innymi kolejne wyróżnienie, jakim została nagrodzona ta placówka. Oto bowiem z okazji 15. rocznicy działania Map Google wśród miejsc, które otrzymały Złote Pinezki – wyróżnienie dla najbardziej docenionych przez użytkowników Map Google atrakcji turystycznych w każdym z województw – znalazło się także wrocławskie zoo.

Mapy Google to zupełnie przyzwoite miejsce w internecie, które pozwala między innymi na znajdowanie miejsc wartych odwiedzenia. Znajdziemy tam namiary związane z dojazdem, zdjęcia, opinie, informacje o firmach i instytucjach… Jak podaje firma Google, której najbardziej znanymi usługami są wyszukiwarka, serwisy reklamowe, poczta internetowa oraz wspomniane już wcześniej Google Maps, z map i udostępnionych tam informacji (ponad 200 milionów miejsc) korzysta już ponad miliard użytkowników na całym świecie. I to oni są głównymi recenzentami tego, co warto zobaczyć. Każdego dnia zamieszczają oni ponad 20 milionów wpisów. Trudno to sobie wyobrazić, a jednak… I to właśnie opinie użytkowników zadecydowały o nagrodach dla najlepiej ocenianych miejsc w każdym z szesnastu polskich województw. Brawo dla wrocławskiego zoo! Brawo dla wrocławskiego Afrykarium!

Jak mówią obserwatorzy rynku turystycznego i analitycy serwisów internetowych, analiza trendów w wyszukiwarce Google wskazuje, że Polacy nie stracili zainteresowania podróżami. Zmieniły się jednak ich preferencje oraz styl podróżowania. Miejsca i atrakcje w kraju cieszą się zdecydowanie większym zainteresowaniem (wzrost udziału polskich miejsc z 60 proc. wyszukiwań podróżniczych w maju i czerwcu 2019 r. do 84 proc. w maju i czerwcu 2020 r.). Ponadto zauważalny jest wzrost zainteresowania miejscami blisko natury, zielonymi miejscami poza miastami, takimi jak parki narodowe (wzrost o 62 proc. rok do roku).

Wrocławskie zoo zbiera nagrody, ale przede wszystkim zajmuje się zwierzętami. A wszystko wskazuje na to, że pracownicy tej placówki robią to bardzo dobrze, bo są efekty. Jednym z ostatnich sukcesów hodowlanych były narodziny dwójki gnu białobrodych, które przyszły na świat 26 maja i 9 czerwca. Dzisiaj można je oglądać na wybiegu i obserwować jak rosną. Te narodziny to – jak mówią pracownicy ogrodu – duże święto, bo w 28 ogrodach zoologicznych na świecie żyją tylko 164 antylopy tego podgatunku, a liczebność ich w naturze maleje drastycznie. Jedynym ogrodem w Polsce, gdzie można zobaczyć antylopy gnu białobrode, jest ten we Wrocławiu.

– Ten gatunek to rzadkość w ogrodach, bo są trudne w hodowli. Przede wszystkim trudno stworzyć stado hodowlane, czyli małą, zgodną grupę. Po drugie są bardzo płochliwe, a kiedy uciekają, po prostu gnają przed siebie. Po trzecie, są to duże, bardzo szybkie i niebezpieczne antylopy, które potrafią zaatakować, więc nieustannie trzeba się przy nich mieć na baczności. Niemniej są to piękne zwierzęta – niezwykle zgrabne, z bardzo ciekawym umaszczeniem, nadzwyczaj silne i wytrzymałe, a do tego są symbolem Wielkiej Migracji zwierząt w Afryce – odwiecznego cyklu życia – mówi Łukasz Karolik, opiekun zwierząt kopytnych z wrocławskiego zoo.

A afrykańska Wielka Migracja po Serengeti i Masai Mara z jej bohaterkami antylopami gnu (chociaż nie tylko), to jeden z najpiękniejszych spektakli stworzonych przez naturę. W internecie znaleźć można wiele filmów pokazujących coroczną wędrówkę setek tysięcy zwierząt. To największa migracja ssaków lądowych na świecie.

(mnm)