Wiecha na afrykarium
Rozmowa z Radosławem Ratajszczakiem, prezesem ZOO Wrocław Sp. z o.o.
– Spotykamy się po przerwie, więc warto porozmawiać o tym, co przez czas naszego niewidzenia działo się we wrocławskim ogrodzie. W tym czasie przyszła wiosna…
– Zoo to żywy organizm, podobnie jak jego mieszkańcy. I, jak oni, wciąż się zmienia… A wiosna to przecież taki czas, gdy wszystko zaczyna odżywać, a do tego ruszają prace remontowo-inwestycyjne.
– Zacznijmy od zwierząt!
– Myślę, że tej wiosny bardzo się cieszy Święty Mikołaj, bo w ciągu trzech dni z czterech różnych matek urodziły się u nas cztery renifery, a teraz jeszcze czekamy na piątego. Będzie miał kto te mikołajowe sanie ciągnąć, gdy przyjdzie pora! Małe są śliczne, wyglądają jak pluszowe...