Dziadowa Kłoda: Jestem dobrej myśli
Rozmowa z Robertem Frytem, wójtem gminy Dziadowa Kłoda
– Jakim był dla waszego samorządu rok 2015?
– To był trudny rok, ale także przyjemny, ponieważ udawało się nam coś dobrego robić dla naszej społeczności.
– Dlaczego trudny?
– Z powodu tego, co zastaliśmy w gminie, czyli jej finansów i niemałego zadłużenia. Przy 15-milionowym budżecie zadłużenie wynosiło 6 mln zł.
– Czy to się zmieniło?
– Na pewno tak, bowiem spłaciliśmy 585 tys. zł, zatem do spłaty pozostało jeszcze dużo i przyszłe dwa lata będą dla nas jeszcze cięższe z powodów finansowych, ale musimy to przetrwać i przetrzymać, nie ma innej możliwości.
– Dla pana był to także rok nauki i wdrażania się do zarządzania gminą. Wójtem jest pan przecież pierwszą ka...