wtorek, 23 kwietniaKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Superspektakle

Są we Wrocławskim Teatrze Komedia takie spektakle, które można oglądać z satysfakcją wiele razy. A jeśli się ich jeszcze nie widziało, to koniecznie należy tę zaległość nadrobić. Kwiecień to świetny czas na to nadrabianie.

Pierwsze z tych superprzedstawień to Paula Barza Kolacja na cztery ręce. Jest rok 1747: Jerzy Fryderyk Händel przyjeżdża z Londynu, gdzie mieszka, do Lipska, aby wysłuchać koncertu z okazji wstąpienia Bacha do Towarzystwa Mizlerowskiego, klubu wybitnych muzyków, do którego oczywiście Händel należy. Po koncercie zaprasza Bacha na kolację do Hotelu Turyńskiego… Spotykają się więc najsławniejszy chyba naówczas muzyk Europy, król życia, ozdoba londyńskich salonów, ze skromnym kantorem z lipskiego kościoła św. Tomasza. I rozmawiają – jak geniusz z geniuszem – ale tylko w sztuce Paula Barza Kolacja na cztery ręce, bo w rzeczywistości Bach i Händel nigdy się nie spotkali. Bardzo jednak warto zobaczyć w Komedii, jak mogłoby być, gdyby się spotkali, i cieszyć się znakomitymi rolami Pawła Okońskiego, czyli Jana Sebastiana Bacha, i Wojciecha Ziembolewskiego, czyli służącego Schmidta. Kolacja na cztery ręce to mądre zestawienie sztuki tak wysokiej, że wyżej już tylko niebo – bo jak inaczej widzieć muzykę Bacha i Händla? – z pełną życia codziennością, bo przecież spotkanie przy stole, spory, wspólne złości i radości to codzienność.

Kolejna propozycja śmiechu z głębszą refleksją w tle to spektakl o tytule prostym, ale wyrazistym – Czysta komercja Katarzyny Wojtaszak.

Gwiazdy na scenie, wysmakowana prostota dekoracji, i problem, o którym teatr mówi rzadko, ale który interesuje przecież wszystkich dogłębnie – pieniądze. A dokładniej – sztuka wobec pieniędzy. Tłem owych wariacji na temat tego, jak sztuka winna do pieniędzy się odnosić, są skomplikowane – jak to w komedii – stosunki damsko-męskie. Teatr, jego kulisy i „kasa, misiu, kasa”…

„Tę całą złożoność teatru twórcy Czystej komercji pokazali perfekcyjnie. Emilia Krakowska jako wierna teatralnemu duchowi garderobiana i bufetowa to komediowa klasa sama w sobie. Ewa Kuklińska udowodniła, że znakomita z niej aktorka – a znamy ją przecież przede wszystkim jako musicalową wielką divę – bowiem tak zagrać, że się gwiazdorzy, jak pokazała na scenie Komedii, potrafią tylko najlepsi. Reszta aktorskiego teamu też pokazała, że wiele umie – bo w komedii potrafić trzeba bardzo wiele! Młodziutkie Ilona Lewandowska i Aleksandra Matligiewicz dla każdej teatralnej sceny będą doskonałym nabytkiem, a Wojciech Dąbrowski, Paweł Okoński i Maciej Tomaszewski w „męskiej” części spektaklu stworzyli trzy postaci zabawne, ale i – przede wszystkim Tomaszewski – nieco wzruszające. Czysta komercja to po prostu dobry teatr. Warto więc w lutowy wieczór wybrać się do Teatru Komedia” – tak pisaliśmy po premierze Czystej komercji.

I ani słowa po kolejnych spektaklach dodać nie można, bo to superspektakl – tak jak Kolacja na cztery ręce – jest!

Na Kolację na cztery ręce Wrocławski Teatr Komedia zaprasza 24 kwietnia, na Czystą komercję – 25 kwietnia. Dwa kwietniowe wieczory zapowiadają się więc pięknie!

Anita Tyszkowska