Rozmowa z Maciejem Awiżeniem, starostą kłodzkim
– Minie niebawem pierwsze półrocze tego roku. Jakie ono było dla Powiatu Kłodzkiego?
– Nie chcę zapeszyć, lecz w roku 2017, jak na razie, wszystko idzie nam aż za dobrze. Nasza skarbniczka trochę się denerwuje, ponieważ o jakie dofinansowania zadań wystąpiliśmy, to te pieniądze otrzymaliśmy.
– Przecież to świetnie i jaki z tym kłopot?
– Trzeba przecież przy tylu inwestycjach przeprowadzić odpowiedni montaż finansowy i znaleźć odpowiednie własne środki budżetowe.
– Co zatem pozyskaliście?
– Pieniądze unijne, ale również z rezerwy rządowej na remont Zespołu Placówek Socjoterapeutycznych w Kłodzku, który teraz mieści się w leciwym budynku, przedwojennym i w zasadzie zabytkowym. Mamy problem z kondycją techniczną tego obiektu, postanowiliśmy wydać na jego remont 1,3 mln zł z własnych środków finansowych, ale zawnioskowaliśmy o wsparcie finansowe tegoż zadania z budżetu państwa i się udało. Dostaliśmy promesę na drugie 1,3 mln zł i dzięki takim pieniądzom powstanie przyzwoita placówka. Chcę podkreślić, iż w tym roku pozyskaliśmy ponad 27 mln zł z unijnych środków transgranicznych na drogi. To potężny zastrzyk pieniędzy, a te drogi transgraniczne polsko-czeskie zrobimy w ciągu dwóch lat. To wspaniała sprawa nie tylko ze względów turystycznych, gospodarczych, ale również dla wszystkich ludzi mieszkających przy tych dotychczas często zapomnianych drogach. Powstało już wiele pensjonatów i hoteli w drodze na Karłów i po stronach polskiej oraz czeskiej budujemy drogi w jednym ciągu, m.in. w Bystrzycy Kłodzkiej i Stroniu Śląskim. Ponadto – dzięki dolnośląskiemu urzędowi marszałkowskiemu – uzyskaliśmy środki finansowe na drogę w naszym powiecie wiodącą od S8 do przejścia granicznego w Tłumaczowie. Tak to jest, że powiat kłodzki znajduje się zarówno w wałbrzyskich Zintegrowanych Inwestycjach Terytorialnych – to dwie nasze gminy, Nowa Ruda miasto i gmina wiejska Nowa Ruda – a jednocześnie jesteśmy w części uzyskującej pieniądze bezpośrednio z Wrocławia, z urzędu marszałkowskiego. To Obszar Specjalnej Interwencji i Nowa Ruda korzysta z jednego i z drugiego. Dzięki temu z ZIT-u i współpracy z miastem Nowa Ruda przeprowadzamy termomodernizację liceum. Już w tym roku wydamy 5 mln zł pozyskanych środków finansowych na inwestycje oświatowe, a dochodzą jeszcze wspomniane wcześniej przeze mnie pieniądze otrzymane na drogi, a do tego mniejsze pieniądze z tzw. powodziówki i na obszary wiejskie.
– Jest jakaś łyżka dziegciu w tej beczce miodu?
– Jedyny nasz problem wynika z tego, że środki finansowe przyznano nam dosyć późno i w związku z tym nie jesteśmy w stanie zrealizować wszystkich inwestycji w ciągu roku, zatem założymy pieniądze – jak to zazwyczaj bywa przy pozyskiwaniu środków unijnych – a ich zwrot otrzymamy w roku następnym. Wiąże się to z problemem zamknięcia budżetu, ale na szczęście jest to problem urodzaju i jakoś sobie z nim poradzimy. Od kiedy jestem starostą kłodzkim, po raz pierwszy zaciągamy kredyt zewnętrzny, ale oczywiście na środki zwrotne – i jest to 7 mln zł.
Rozmawiał Sławomir Grymin